Z powodu utraty chińskiego rynku niemieckie rzeźnie ograniczyły uboje. Duża część wcześniej zaplanowanych dostaw została przełożona na następne tygodnie. Powoli tworzy się nadwyżka produkcji żywca, która powiększa presję na cenę tuczników również w Polsce. Na rynku krajowym, pomimo stabilizacji rynku w Niemczech, ceny spadają z tygodnia na tydzień.
Trwają rozmowy Niemiec z Chinami o uznanie zasad regionalizacji ASF. Nie znamy żadnych szczegółów rozmów, ale pojawiła się nadzieja na przywrócenie eksportu niemieckiej wieprzowiny do Chin. Niemcy, w ciągu pierwszych 7 miesięcy 2020 roku, wyeksportowały 425 tys. ton wieprzowiny i podrobów wieprzowych do Chin (+47 % r/r).
Holenderski koncern mięsny VION uzyskał pozwolenie na wznowienie eksportu wieprzowiny na chiński rynek. Informacja ta wywołała wzrost cenników koncernu o 3 centy. Przypomnijmy, że licencja eksportowa została cofnięta ze względu na zakażenia koronawirusem części pracowników zakładów mięsnych.
Dania utrzymała ceny z ubiegłego tygodnia – informuje ISN. Ceny w Hiszpanii i Francji nieznacznie spadły. Największe spadki zanotowano we Belgii (-4₵) i Austrii (-8₵) za kilogram (wbc). Belgia, po odcięciu eksportu od chińskiego rynku w 2018 r z powodu przypadków ASF u dzików., stała się znaczącym dostawcą wieprzowiny na rynek niemiecki.
Niemiecki rynek żywca wieprzowiny jest stabilny od dwóch tygodni. Według notowań VEZG cena obecnie wynosi 1,27 €/kg (wbc). Sytuacja jest jednak daleka od oczekiwań producentów świń. Na każdym tuczniku w zależności od regionu niemieccy rolnicy tacą od 6 do 17 euro (AMI).
Autor: Aleksander Dargiewicz (KZP-PTCh „Polpig”)
