- Niepewność co do utrzymania ciągłości produkcji żywca i przetworów wieprzowych narasta w całej Europie. Obawy dotyczą dostępności pracowników obsługujących zwierzęta oraz pracujących w zakładach mięsnych, którzy będą odbywali obowiązkowa kwarantannę – informuje Aleksander Dargiewicz ze związku Polpig. W gąszczu złych doniesień, są również te budzące pewien optymizm.
W krajach Unii Europejskiej stabilizuje się rynek wieprzowiny pomimo nasilającej się pandemii COVID-19. Niderlandy, Francja, Belgia i Austria w 14. tygodniu utrzymały ceny tuczników na poziomie sprzed tygodnia. W Niemczech w 14. tygodniu cena VEZG została utrzymana na poziomie 1,89 €/kg (wbc). Dania obniżyła cenę tuczników o 4 centy. Hiszpania, która mocno ucierpiała w następstwie ataku koronawirusa, obniżyła cenę o 3 centy. We Włoszech, które są w dramatycznej sytuacji liczba ubojów została ograniczona o 40% - informuje ISN.
- Eksport wieprzowiny z UE do krajów trzecich stopniowo wzrasta. Jeżeli uda się utrzymać „zielony korytarz" dla przewozu unijnej żywności sytuacja powinna się normalizować. Rabobank przewiduje, że produkcja w Chinach w 2020 roku będzie mniejsza przynajmniej o 20% r/r. W monitorowanych zakładach krajowych cena wzrosła o 5 groszy za kilogram (wbc) w stosunku do ubiegłego tygodnia – pisze Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej „Polpig”.
