Wielu małych rolników wraca do produkcji świń

Redakcja

W pierwszym tygodniu 2020 r. na rynku krajowym i rynkach europejskich cena tuczników utrzymana ceny w stosunku ubiegłego tygodnia. Obecny poziom cen zapewnia opłacalność produkcji żywca wieprzowego. - Skłania to wielu małych rolników do powrotu do produkcji świń. Nikomu nie można zakazywać produkcji, ale działalność ta powinna spełniać zasady bioasekuracji i być uruchamiana za zgodą Powiatowego Lekarza Weterynarii – uważa Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej.

 

Po przeniesieniu wirusa ASF zachód Polski, a w szczególności do Wielkopolski, pojawiły się nowe zagrożenia, które będą oddziaływały na całą branżę w 2020 roku. Choroba rozprzestrzenia się w populacji dzików, a presja wirusa w środowisku rośnie, co znajdzie swoje odzwierciedlenie w okresie letnim. - Wzorem lat ubiegłych możemy spodziewać się licznych ognisk ASF w stadach trzody chlewnej, ograniczeń w przemieszczaniu świń oraz pojawienia się trudności zakładów przetwórczych w dostępie do surowca i rynków zbytu – przewiduje Dargiewicz.

 

Choroba dotyka tylko świnie i dziki, ale skutki gospodarcze mogą być odczuwalne dla całego społeczeństwa. Coraz większe środki publiczne mogą być przeznaczane walkę z wirusem. Dalsze rozprzestrzenianie się wirusa nie tylko będzie wywierało negatywne skutki gospodarcze w Polsce, ale również może mieć dużo większy wpływ na rynek unijny, gdy pierwsze przypadki ASF u dzików zostaną potwierdzone w Niemczech. - Możemy mieć cichą nadzieję, że Chińczycy, z uwagi na olbrzymi deficyt wieprzowiny, uznają regionalizację występowania choroby w Niemczech. Pozwoli to utrzymać wysoki poziom niemieckiego eksportu i ograniczy spadki cen – uważa szef KZP-PTCh Polpig.

 

Dargiewicz przypomina, iż skutki ekonomiczne ASF można ograniczyć przez redukcję populacji dzików, zbieranie i utylizację truchła, podnoszenie poziomu bioasekuracji w gospodarstwach i zwiększenie świadomości społecznej. - Do wygrania walki z wirusem niezbędna będzie szczepionka, która zastosowana u dzików może ograniczyć przenoszenie wirusa do stad trzody chlewnej. Na praktyczne zastosowanie szczepionki u dzików będziemy musieli jednak jeszcze kilka lat poczekać – stwierdza prezes Związku.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz