Amerykański departament rolnictwa USDA zapowiada dramatyczny spadek w światowej produkcji wieprzowiny w przyszłym roku. Ministerstwo spodziewa się spadku o 10% w 2020 r. Będzie to najniższy poziom produkcji od 2007 r.
Większość ekspertów przewiduje się, że znaczący eksporterzy wykażą wzrost, korzystając ze zwiększonego popytu ze strony krajów dotkniętych ASF. Nie wystarczy to jednak, aby zrekompensować oczekiwany spadek produkcji w Chinach, Wietnamie i na Filipinach. Prognozuje się, że produkcja wieprzowiny w Chinach spadnie o jedną czwartą w 2020 r., do 34,8 mln ton. W sierpniu stado świń w Państwie Środka było prawie o 40% mniejsze niż rok wcześniej. Stado loch również odnotowało podobny spadek, co może znacznie ograniczać zdolność producentów. Niższa produkcja krajowa zwiększy uzależnienie od importu, a zatem oczekuje się, że import w przyszłym roku osiągnie 3,5 miliona ton.
Spożycie chińskiej wieprzowiny ma spaść o ponad 20% w 2020 r. Konsumenci początkowo odwrócili się od wieprzowiny z powodu obaw związanych z chorobą, mimo że ASF nie stanowią zagrożenia dla zdrowia ludzi. Jednak ostatnio wyższe ceny są coraz częściej postrzegane jako bariera zakupu.
- Stany Zjednoczone mają szansę zwiększyć dostawy do Chin. Mimo że amerykańskie produkty podlegają taryfom do 72,5%, niedawny wzrost cen chińskich świń oznacza, że niektóre amerykańskie produkty są nadal konkurencyjne. Jednak ostatnie informacje sugerują, że Chiny mogą kupić znaczne ilości wieprzowiny importowanej z USA bez ceł odwetowych. Brazylia była już w stanie wykorzystać rosnący popyt z Chin. Oczekuje się, że eksport wieprzowiny wzrośnie tam o 20% zarówno w 2019 r., jak i 2020 r. Oczekuje się również, że eksport z UE skorzysta z silnego popytu w Azji. Jednak spadek konsumpcji krajowej i mniejsze stado świń prawdopodobnie ograniczy wzrost produkcji. Niemniej przewiduje się, że produkcja w UE nieznacznie wzrośnie w przyszłym roku - skomentował Felicity Rusk, analityk AHDB.
Źródło: euromeatnews.com
