kps

kojs

CenyRolnicze
06 grudnia 2023, Środa.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0202 EUR EUR - 4.3382 GBP GBP - 5.0656 DKK DKK - 0.5819
Archiwum


06.12.2023 14:23 DRÓB, cena tuszki hurt: 6,20-7,20 zł/kg, średnia: 6,62 zł/kg (na podstawie informacji z 9 ubojni)

04.12.2023 MATIF: pszenica GRU23: 223,75 (+0,34%), kukurydza MAR24: 202,50 (+1,25%), rzepak LUT24: 444,75 (+0,79%)

04.12.2023 SPRZEDAM 48 T ŻYTA KONS., transport firmowy, mazowieckie, gostyniński, 09-500, tel.: 609 294 313

04.12.2023 SPRZEDAM 1 KROWĘ, mięsny, 550 kg, warmińsko-mazurskie, lidzbarski, 11-130, tel.: 693 624 031

04.12.2023 SPRZEDAM 100 TUCZNIKÓW, 120 kg, 59%, łódzkie, piotrkowski, 97-340, tel.: 663 557 698

04.12.2023 SPRZEDAM 90-100 TUCZNIKÓW, 133 kg, 58%, mazowieckie, ciechanowski, 06-400, tel.: 791 082 825

Dodaj komunikat

kowalczyk

kowalczyk

Ujawniła patologie w systemie tuczu nakładczego. Teraz grożą jej dwa lata więzienia i bankructwo

Redakcja

Ewa N., rolniczka z Wielkopolski, zasiadła na ławie oskarżonych poznańskiego sądu za stosowanie niedozwolonego antybiotyku w hodowli świń objętej systemem tuczu nakładczego. - Grożą jej nawet 2 lata więzienia – informuje portal Wirtualna Polska. Szkopuł w tym, że to ona sama powiadomiła inspekcję weterynaryjną o podejrzanych praktykach pracowników korporacji.

 

- Czuję się niewinna. W całej sprawie jestem tylko pionkiem, przypadkową osobą, której zlecano tuczenie świń. Chociaż sama ujawniłam podejrzane praktyki, chcą zrzucić na mnie całą odpowiedzialność - mówi w rozmowie z portalem WP oskarżona rolniczka utrzymująca świnie w systemie tuczu nakładczego. Dodaje, że warchlaki, które przyjechały na jej gospodarstwo okazały się chore. Dwa padły już w transporcie, a 10 sztuk zaraz po przywiezieniu. Świnie miały też salmonellę. Dalej czytamy, iż dostawca karmy zostawiał w gospodarstwie płyny i nieoznakowane proszki. Twierdził, że to "zakwaszacz", który, podany wraz z wodą, pomoże świniom na biegunkę.

 

Na nic to się zdało, bowiem w wyniku chorób padło 100 świń, a reszta pojechała do rzeźni. - Na ubój odbierano zarówno zdrowe, jak i chore zwierzęta. Niektóre nie miały siły, aby wejść na samochód - opowiada portalowi WP pani Ewa, która o zaistniałych faktach postanowiła poinformować służby weterynaryjne. Kiedy inspektorzy zbadali worki i pozostałości w butelkach, okazało się, że świnie były ratowane norfloksacyną. To antybiotyk, który w Polsce nie jest dopuszczony w leczeniu świń.

 

- Organizator tuczu świń zaprzecza wszelkiej odpowiedzialności. Według dokumentów wszystkie świnie były zdrowe w momencie dostawy i wyjazdu. Potwierdzał to pieczątką i podpisem certyfikowany weterynarz. Firma zapewnia, że nigdy nie stosowała zabronionych środków. Dostawca karmy i tajemniczych worków i butelek nie jest ich pracownikiem, więc firma nie ponosi odpowiedzialności za jego działania – informuje Wirtualna Polska.

 

Problemy prawne, to nie jedyny kłopot pani Ewy. Firma, która przekazała kobiecie warchlaki do tuczu oczekuje 100 tys. zł odszkodowania za świnie, które padły w jej gospodarstwie. Dla tego gospodarstwa, taki obrót spraw oznacza bankructwo.

 

O podobnych praktykach kilkakrotnie pisaliśmy na łamach portalu cenyrolnicze.pl. Z jedną z takich publikacji można zapoznać się klikając tutaj.

 

 

Źródło: Wirtualna Polska

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu