Od września 2018 r. Japonia walczy z klasycznym pomorem świń. Po raz pierwszy wirus został odkryty u dzika w centralnej prefekturze Gifu. Od tego momentu sanitarnemu ubojowi poddano 75 554 świń w 27 gospodarstwach.
W międzyczasie wirus nadal krąży w populacji dzików w Gifu i sąsiedniej prowincji Aichi - 506 dzików zostało zainfekowanych, z czego 134 padły. Pod koniec marca władze japońskie w prefekturze Gifu ogłosiły przejście do strategii zwalczania infekcji wirusowej poprzez doustne szczepienie dzika. Paszę zawierającą szczepionkę lokuje ulokowano w ziemi, łącznie w 900 miejscach, które będą monitorowane przez kamery. Dziki będą następnie odławiane, by sprawdzić skuteczność działania szczepionki. Planowane są już kolejne tury szczepień.
Wybuchów CSF w Japonii nie należy mylić z afrykańskim pomorem świń, który obecnie dziesiątkuje stada świń w Azji kontynentalnej. Wirusy mają podobne nazwy i prowadzą do podobnych objawów klinicznych, ale poza tym nie posiadają cech wspólnych. Co więcej w przypadku CSF szczepienie jest możliwe, a dla ASF nie ma obecnie szczepionki.