Niemieckie branżowe organizacje wystąpiły z apelem do producentów trzody chlewnej, aby nie dostarczali świń do tych ubojni, które ignorują ceny proponowane przez związki hodowców i prowadzą skup w oparciu o własne cenniki. Swój apel uzasadniają tym, że duże ubojnie wykorzystują przewagę rynkową w stosunku do mniejszych dostawców żywca i obniżają ceny niezależnie od sytuacji rynkowej.
W ostatnich tygodniach ze względu na panujące upały podaż tuczników spadła. Nie przeszkodziło to jednak firmom ubojowym w wywieraniu presji na obniżanie ceny żywca. W rezultacie wielu producentów żywca jest w stanie tylko pokryć koszty zmienne prowadzonej działalności. Wzrost cen pasz oraz dodatkowe wymagania związane z dobrostanem zwierząt stawiają pod znakiem zapytania celowość dalszego pozostawania w biznesie dla wielu producentów trzody chlewnej w Niemczech.
Prawo niemieckie dopuszcza organizacje branżowe do ustalania ceny sprzedaży przez producentów świń na kolejny tydzień. W ten sposób wzmocniono pozycję producentów świń wobec dużych ubojni i zakładów przetwórczych. W Polsce taki apel potraktowany byłby jako zmowa cenowa, która zagrożona jest karami administracyjnymi.
Niemcy są największym producentem wieprzowiny w UE. Według Desatis w pierwszej połowie br. wyprodukowały 2,7 mln ton tego mięsa (-0,8% r/r). Wieprzowina stanowi 66,7% całego wyprodukowanego mięsa u naszego zachodniego sąsiada.
Źródło: KZP-PTCH