Putin nie chce płacić odszkodowania. Przed wprowadzeniem embarga, UE eksportowało do Rosji 750 tys. ton wieprzowiny.

Redakcja
trzoda chlewna embargo

Eksport wieprzowiny z UE do Rosji jest nadal zablokowany - Komisja zamierza wystąpić do WTO o rekompensatę w wysokości 1,4 miliarda euro za każdy rok - Rosja stanowczo odrzuca roszczenia - Nowe postępowanie arbitrażowe ma się rozpocząć pod koniec stycznia.

 


Moskwa odrzuciła wniosek Unii Europejskiej złożony do Światowej Organizacji Handlu (WTO) o odszkodowanie w wysokości 1,39 mld euro rocznie za podtrzymywany rosyjski zakaz wwozu świń i wieprzowiny do Rosji. Roszczenie UE uważamy za bezzasadne, dlatego do końca stycznia wystąpimy do WTO z wnioskiem o wszczęcie postępowania arbitrażowego, zapowiada dyrektor departamentu w moskiewskim Ministerstwie Rozwoju Gospodarczego, Maksim Medwiedkow w rosyjskiej prasie.


W roku 2014, po stwierdzeniu przypadków afrykańskiego pomoru świń (AFS) w Polsce i krajach bałtyckich, Rosja, z przyczyn weterynaryjnych, wprowadziła zakaz wwozu dla wszystkich państw członkowskich UE. Zarówno organ arbitrażowy, jak i Organ Apelacyjny WTO, uznały jednak embargo za niedopuszczalne. W grudniu 2017 r. Federalna Służba Nadzoru Zdrowia Zwierząt i Roślin (Rosselkhoznadzor) uznała „zakazy techniczne i weterynaryjne“ za nieważne i ograniczyła restrykcje przywozowe do obszarów objętych ASF. Urząd wyjaśnił jednak, że „polityczne embargo na żywność“ nadal obowiązuje. Dlatego też nadal zabroniony jest przywóz do Rosji prawie wszystkich produktów wieprzowych wyprodukowanych na terenie UE. W roku 2013, który był ostatnim rokiem przed wejściem w życie embarga, UE dostarczyła do Rosji około 750.000 t wieprzowiny za kwotę około 1,4 mld euro, co stanowi teraz podstawę wniosku o rekompensatę. Rosja argumentuje jednak, że wymogi WTO zostały spełnione poprzez zniesienie ogólnych zakazów weterynaryjnych, że UE nie może jednostronnie stwierdzić domniemanej wysokości poniesionych szkód oaz że embargo na żywność jest tylko uzasadnioną reakcją na sankcje UE wobec Rosji.

Niemiecko - rosyjski handel zagraniczny w odwrocie

Jak wynika z odpowiedzi udzielonej przez rząd federalny na zapytanie parlamentarzysty Sebastiana Münzenmaiera z frakcji Bundestagu AFD, łączny obrót niemieckiego handlu zagranicznego z Rosją spadł w latach 2014 - 2016 r. o prawie 20 mld euro, czyli 29 procent do 48 mld euro. Przy tym eksport spadł o 27 procent do 21,5 mld euro; import z Rosji spadł o 31 procent do 26,5 mld euro. Ze względu na embargo na żywność i wynikające z tego zakłócenia na rynku na płaszczyźnie europejskiej i krajowej, w sektorze rolnym, jak podaje rząd federalny, wdrożono liczne działania pomocnicze i wspierające. Jest to między innymi wsparcie dla prywatnego składowania lub wycofania wieprzowiny z rynku, ewentualnie programy zbytu owoców i warzyw. W sektorze mleczarskim, również z powodu słabości rynku światowego, wprowadzono finansowanie programów dążących do redukcji ilości mleka i wsparcie dostosowawcze.


Rząd niemiecki zauważył, że sankcje nałożone przez UE na Rosję w roku 2014 miały na celu skłonienie rosyjskich przywódców do rozmów na temat politycznego rozwiązania konfliktu z Ukrainą.

Sankcje nie mają na celu ukarania Rosji, jej ludności i nie są działaniami gospodarczo-politycznymi zmierzającymi do zaszkodzenia rosyjskiej gospodarce. Jednocześnie właśnie sankcje finansowe zwiększają presję na rosyjską gospodarkę, która ma od tego czasu większe problemy z refinansowaniem z zagranicy. W samej Rosji embargo na żywność jest postrzegane jako szansa na rozwój własnego rolnictwa i zwiększenie samowystarczalności poprzez politykę zastępowania importu.

 

Źródło: fleischwirtschaft.de

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz