Sytuacja na rynku - tuczniki.

To, co przed tygodniem było jeszcze prognozą, dzisiaj stało się faktem. Firmy mięsne wprowadzają obniżki. I to niemałe. Część przetwórców zdecydowała się na 20–to groszowe przeceny. A niektórzy jeszcze nieśmiało – zaledwie o 10. Jak by nie było, trudno znaleźć zakład, który nie zmieniałby cenników

A powód tych zmian wszędzie taki sam. Konkurencyjne ceny mięsa u naszych zachodnich sąsiadów, a więc dosyć spory import i w związku z tym konieczność dopasowania się do nowej rzeczywistości. I jeszcze jedna ważna, jeśli nie najważniejsza przyczyna – zainteresowanie ze strony handlu na minimalnym poziomie. Jak więc ta sytuacja przekłada się na ceny oferowane w punktach skupu żywca? Za sprzedaż tuczników w najwyższej klasie „S” rolnicy mogą liczyć na 5 złotych 10 groszy, oczywiście nie licząc dodatków. Cena minimalna „R”-ki to 3 złote 80 groszy.

 

TUCZNIKI   wg wbc

S 4,60 – 5,10

E 4,50 – 5,00

U 4,30 – 4,80

R 3,80 – 4,60

O 3,40 – 4,00

P 2,90 – 3,90

A na targowiskach handel prosiętami bez wyraźnego kierunku cen. Najniższe stawki tym razem w woj. świętokrzyskim, najwyższe w Małopolsce.

PROSIĘTA

targowiska   zł/parę

woj. świętokrzyskie       80 – 180

woj. lubelskie              100 – 150

woj. mazowieckie         100 – 200

woj. łódzkie                 120 – 220

woj. małopolskie         130 – 320

woj. opolskie              140 - 170

woj. podlaskie            140 - 230

źródło: ODR