- Polscy rolnicy mają problem ze sprzedażą rzepaku. Tegoroczne plony to 3,6 mln ton, a import od lipca to już ponad 0,6 mln ton. Spożycie krajowe wynosi 3,2-3,3 mln ton, ale eksport jest marginalny. Na koniec sezony w magazynach będzie zalegało milion ton rzepaku – oznajmia Związek Zawodowy Rolników „Korona”.
- Tymczasem minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk, zajmuje się kwestią ewentualnej budowy 600-kilometrowego rurociągu, którym miałby być tłoczony olej roślinny z Ukrainy do Polski (2 mln ton rocznie). Projekt ten jest technicznie i ekonomicznie wątpliwy. Proponujemy zaniechać tej inwestycji i zainteresować się polskim rolnictwie – czytamy w komunikacie ZZR „Korona”.
Przypomnijmy, iż kilka miesięcy temu Rada Ministrów wyraziła zgodę na zawarcie memorandum o porozumieniu dotyczącym opracowania projektu rurociągu dla transportu olejów roślinnych z Ukrainy do portu Gdańsk. - Realizacja memorandum przyczyni się do częściowego odblokowania ukraińskiego eksportu i zwiększenia bezpieczeństwa żywnościowego w krajach rozwijających się, które są zagrożone klęską głodu. W konsekwencji powinno to zmniejszyć presję migracyjną do Europy – czytamy w rządowym komunikacie.
Rada Ministrów postanowiła, że Polska i Ukraina będą dążyć do wspólnego opracowania projektu budowy rurociągu transgranicznego do transportu olejów roślinnych z załadunkiem na Ukrainie. Dotyczy to także portowego terminalu przeładunkowego, który wstępnie zlokalizowany będzie w porcie Gdańsk.
Oba kraje utworzą grupę roboczą, która przedstawi możliwe warianty lokalizacji projektu do zatwierdzenia. Dotyczy to w szczególności proponowanych tras ułożenia rurociągu. Grupa robocza przedstawi także informacje o możliwych przybliżonych parametrach technicznych, kosztach i warunkach realizacji projektu, w szczególności proponowanej trasy ułożenia rurociągu.
Memorandum będzie zawarte na trzy lata, z automatycznym przedłużeniem na kolejne trzyletnie okresy. Dokument będzie można wypowiedzieć, jednak nie później niż sześć miesięcy przed końcem kolejnego okresu. Memorandum nie będzie stanowić umowy międzynarodowej w rozumieniu prawa międzynarodowego publicznego.