Polskiej soi zagraża import z Ukrainy

Redakcja

- Jak wynika z obserwacji rynku, licznych sygnałów zgłaszanych przez zaniepokojonych rolników do moich biur poselskich, a także z mojego osobistego doświadczenia, sytuacja cenowa soi na krajowym rynku jest bardzo niekorzystna dla producentów rolnych. Po raz kolejny już w ostatnim czasie mamy do czynienia z obniżką cen rodzimej soi względem tej importowanej ze wschodu – alarmuje poseł Norbert Kaczmarczyk.

Jak pisze w interpelacji do ministra rolnictwa poseł Kukiz'15, Ukraina jest największym dostawcą nasion soi na polski rynek. W 2016 roku zaimportowano na krajowy rynek 47,6 tys. ton nasion soi z Ukrainy, w 2017 roku było to już 107 tys. ton, a tylko od stycznia do lipca 2018 roku zaimportowano 69,8 tys. ton nasion soi z Ukrainy. - Klarownie zatem widzimy, że tendencja w tym zakresie jest mocno wzrostowa. Spadek cen soi rodzimej produkcji jest implikowany bardzo dużą ilością soi, jaka jest importowana z Ukrainy. Niska cena soi przekłada się z kolei na nikłą opłacalność jej produkcji w polskich gospodarstwach – stwierdza poseł Kaczmarczyk.

 

Parlamentarzysta podkreśla, że soja jest bardzo istotnym surowcem do produkcji pasz dla zwierząt – jako źródło białka dla zwierząt. Ponadto stanowi ona niewątpliwie ważne i wartościowe źródło białka roślinnego w pożywieniu dla ludzi. W sezonie 2017/2018 importowano do Unii Europejskiej około 14 milionów ton soi z krajów trzecich. Szacuje się, że znaczna część soi uprawianej poza Unią Europejską jest genetycznie zmodyfikowana. W roku 2017 w Polsce powierzchnia uprawy soi wynosiła 15,5 tys. ha, przy czym obserwując ostatnie lata można wskazać na wzrostową tendencję w uprawie soi w kraju. Jednak niskie ceny soi rodzimej produkcji mogą skutecznie zatrzymać ten pozytywny trend.

 

Jak przypomina poseł, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi deklarowało, że podejmuje działania w obszarze zwiększenia dostępności białka krajowego, co ma przyczynić się do zwiększenia samowystarczalności Polski w sferze dostępności białka i w konsekwencji uniezależnienia się od importu z zagranicy. Na podstawie wytycznych zawartych w przedstawionym w sierpniu 2018 roku „Planie dla Wsi” białko paszowe z zagranicy ma być stopniowo wypierane i zastępowane białkiem z produkcji krajowej po to, aby zwiększać bezpieczeństwo żywnościowe Polski, a także wspierać ochronę gleb. Nadto w Polsce wdrażany jest Program Wieloletni na lata 2016–2020 w zakresie zwiększenia wykorzystania krajowego białka paszowego dla produkcji wysokiej jakości produktów zwierzęcych w warunkach zrównoważonego rozwoju. Głównym celem tego programu jest stworzenie możliwości do zwiększania bezpieczeństwa białkowego kraju na cele paszowe i żywnościowe w warunkach zrównoważonego rozwoju.

 

Norbert Kaczmarczyk pyta w swoim wystąpieniu czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi monitoruje ceny soi na rynku i dostrzega problemy z tym związane. Ponadto próbował dowiedzieć się ile soi zaimportowano do Polski z Ukrainy w roku 2018 oraz na jakim poziomie kształtują się ceny importowanej do Polski soi.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz