Cała Polska może okazać się obszarem wrażliwym. To oznaczałoby koniec produkcji rolnej

Redakcja
ochrona roślin, oprysk, pestycydy

Unijni rolnicy chcą, aby wyznaczenie minimalnych progów dla krajowych celów redukcji stosowania pestycydów było tak elastyczne jak to możliwe, uwzględniając historyczną redukcję stosowania oraz warunki geograficzne i społeczno-gospodarcze występujące w różnych państwach członkowskich. Za absurdalny traktuje się pomysł, wprowadzenia definicji tzw. obszarów wrażliwych, której interpretacja mogłaby spowodować uznanie całej Polski za taki obszar, a to skutkowałoby wprowadzeniem całkowitego zakazu stosowania środków ochrony roślin.

 

W dniach 27-28.04.2023 w Brukseli odbyły się posiedzenia prezydiów Copa-Cogeca. W spotkaniu wziął udział Marian Sikora Przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych. Tematem rozmów były m.in. rozporządzenia w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin (SUR). Do udziału w dyskusji zostali zaproszeni posłowie do Parlamentu Europejskiego: Clara Aguilera z Hiszpanii sprawozdawczyni Komisji Rolnictwa w sprawie rozporządzenia SUR oraz Alexander Bernhuber kontrsprawozdawca z Komisji Środowiska.

 

Copa-Cogeca podkreśla, że plany redukcji stosowania środków ochrony roślin są bardzo arbitralne i trudne do osiągnięcia w kontekście obecnych wyzwań społeczno-gospodarczych oraz politycznych, z którymi mierzy się Europa. Trzeba także pamiętać, że ostatnie badanie Eurostatu wskazują, że niektóre państwa członkowskie już ograniczyły sprzedaż pestycydów w porównaniu z poziomem z 2011 r. Unijni rolnicy chcą, aby wyznaczenie minimalnych progów dla krajowych celów redukcji powinno być tak elastyczne jak to możliwe, uwzględniając historyczną redukcję stosowania oraz warunki geograficzne i społeczno-gospodarcze występujące w różnych państwach członkowskich. Za absurdalny traktuje się pomysł, wprowadzenia definicji tzw. obszarów wrażliwych, której interpretacja mogłaby spowodować uznanie całej Polski za taki obszar, a to skutkowałoby wprowadzeniem całkowitego zakazu stosowania środków ochrony roślin. To były koniec produkcji rolniczej. Farmerów niepokoi, że nowe przepisy miałyby formę rozporządzenia, które państwa członkowskie wiąże w całości i bezpośrednio, a nie dyrektywy, która daje większą swobodę w osiągnięciu obowiązkowego celu.

 

Tematem posiedzenia był także projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych (Nature Restoration Law). W dniu 22 czerwca 2022 r. Komisja Europejska (KE) przedstawiła wniosek dotyczący tego rozporządzenia, który jest powiązany z unijną strategią na rzecz bioróżnorodności 2030 „Przywracanie przyrody do naszego życia”. Podczas dyskusji zwrócono uwagę, że Komisja Europejska nie ma żadnych wiarygodnych ocen wpływu na rolnictwo nowych przepisów. Jednocześnie podkreślono na ogromne koszty bezpośrednie szacowane na ponad 10 mld euro rocznie. Tylko w przypadku Polski byłoby to ponad 500 mln euro rocznie).

 

 

Źródło: Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz