Ceny nawozów azotowych na rynkach międzynarodowych znacznie spadły w drugiej połowie kwietnia i na początku maja. Natomiast ceny nawozów fosforowych utrzymały się na bardzo wysokim poziomie, a ceny nawozów potasowych wzrosły. Coraz większym problemem dla europejskich importerów jest słabe euro, które powoduje, że zakupy na rynku światowym są znacznie droższe. Od lutego wartość tej waluty spadła o ponad 10%, sięgając czasami poniżej 1,04 USD.
Najważniejszy nawóz azotowy dla niemieckich rolników, saletra amonowa (KAS), jest obecnie sprzedawany w niemieckich portach importowych za 695 euro za tonę. To około 270 euro, czyli prawie 30 procent mniej niż poziom notowany w szczycie cenowym w połowie marca. We Francji obecnie notuje się 650 euro za tonę saletry amonowej 27%. Z powodu słabego euro, to już o 20 euro więcej niż na początku miesiąca.
Ceny mocznika również spadły w Niemczech i ostatnio wyniosły 1025 euro za tonę w portach importowych, czyli o 270 euro poniżej ceny szczytowej z połowy marca. Płynny nawóz roztwór saletrzano-mocznikowy (AHL) jest obecnie notowany na niemieckich rynkach spot za nieco poniżej 770 euro, czyli o 120 euro mniej niż ostatni szczyt cenowy z połowy marca.
Z drugiej strony, najważniejszy nawóz fosforowy, fosforan diamonu (DAP), nadal kosztuje prawie 1000 euro za tonę. Od marca ceny Kornkali wzrosły nawet o około 200 euro do prawie 610 euro za tonę.
Ważną przyczyną obniżki cen nawozów azotowych są ceny gazu, które znacznie spadły od marca. Najważniejsza europejska cena wskaźnikowa „Natural Gas EU Dutch TTF” spadła z prawie 230 euro za megawatogodzinę do prawie 100 euro za MWh od połowy marca. To również znacznie obniżyło koszty dla dużych producentów nawozów, którzy następnie zwiększyli produkcję. Te obniżki przekładały się jednak na ceny nawozów w bardzo wolnym tempie.
Skrajnie słabe euro powinno jednak wyraźnie wyhamować spadek cen nawozów azotowych i ewentualnie je odwrócić. Z tego powodu w tym tygodniu ponownie pojawiają się we Francji wyższe ceny. Wzrost średniej stawki za saletrę amonową wynosił 20 euro, a za mocznik 15 euro za tonę.
Według analityków, kolejnym powodem spadku cen nawozów w Niemczech był silny spadek cen eksportowych spowodowany gwałtownym spadkiempopytu międzynarodowego. Na rynku światowym i na rynkach terminowych ceny spadały znacznie szybciej niż w Europie. Jednak słabość euro i zakłócenia dostaw rosyjskiego gazu do kilku krajów Europy Wschodniej w połączeniu z powrotem Indii jako największego nabywcy mogą ponownie zmienić sytuację.
Wcześniej światowe ceny azotu wzrosły ze względu na rosyjskie restrykcje eksportowe, które jeszcze bardziej ograniczyły światową podaż nawozów azotowych oraz wysokie ceny gazu ziemnego, które znacząco ograniczyły produkcję w Europie. Rosja odpowiada za około 15% światowego eksportu nawozów azotowych.
W przypadku DAP (fosforanu diamonu) ceny ostatnio wzrosły nawet do nowych rekordów ze względu na kombinację różnych czynników. Należą do nich: silny popyt ze strony Indii i krajów Ameryki Południowej (szczególnie z Brazylii) oraz zakaz eksportu fosforanów z Chin. Do tego dochodzą problemy z eksportem w portach nad Morzem Czarnym i z Rosji. Kraj jest również znaczącym eksporterem potasu i fosforu.
W kwietniu wzrosła w Europie produkcja saletry amonowej i innych nawozów azotowych, która wcześniej była mocno ograniczona. Powodem tego był znaczny spadek cen gazu połączony z silną niechęcią rolników i dealerów do zakupów.
Zdaniem analityków, niedawny spadek cen ma jednak inne podstawy i związany jest z chwilowym spadkiem globalnego popytu na nawozy azotowe. Z jednej strony kraje Ameryki Południowej kupują mniej nawozów ze względów sezonowych, a w Stanach Zjednoczonych niesprzyjająca pogoda wyraźnie opóźnia też prace polowe i zakup nawozu.
Źródło: Agrarheute
