Podczas dzisiejszego spotkania ministra Grzegorza Pudy z organizacjami rolniczymi poruszono palący problem szalejących cen nawozów. - Te ceny nie wzięły się z tego, że ktoś jest w jakiejkolwiek zmowie, ale z wysokich cen gazu i energii elektrycznej na rynku. Jeżeli gaz drożeje, to zakłady azotowe podnoszą ceny swoich produktów, bo są spółkami prawa handlowego i muszą generować zyski – wyjaśniał minister rolnictwa.
- Tak, zgadzam się, cena nawozów jest zbyt wysoka. Rozpoczęliśmy rozmowy z panem premierem Sasinem. Nie dalej jak w ostatni piątek mieliśmy spotkanie z premierem, z panem ministrem Śliwką, dotyczące bardzo trudnej sytuacji jeżeli chodzi o nawozy. Te ceny nie wzięły się z tego, że ktoś jest w jakiejkolwiek zmowie, ale z wysokich cen gazu i energii elektrycznej na rynku. Jeżeli gaz drożeje, to zakłady azotowe podnoszą ceny swoich produktów, bo są spółkami prawa handlowego i muszą generować zyski. Oczywiście rozmawiamy z panem premierem na temat tego w jaki sposób można pomóc polskim rolnikom w tym trudnym czasie – poinformował Grzegorz Puda.
Na spotkaniu strona związkowa zauważała, że ceny rok do roku wzrosły o 200% i jest do duża dysproporcja w stosunku do wzrostu cen gazu i energii.