Rynek nawozów w Polsce.

Wg informacji zebranych w dniu 18 stycznia br. w firmach nawozowych na terenie całego kraju, ceny nawozów niestety regularnie zwyżkują i raczej nic w najbliższym czasie nie zapowiada zmiany tego trendu, a wręcz jego nasilenie. Wydawałoby się to normalnym zjawiskiem w drugiej połowie lutego i w marcu, kiedy punkty sprzedaży nawozów zaczynają być wręcz oblegane przez kupujących.

Tymczasem jednak  mamy styczeń i względny bezruch w interesie, a wszędzie słychać, że wraz z nowym towarem przyjdą nowe-wyższe ceny. Popyt wzrasta-cena wzrasta? Nie. Zboże wzrasta i nawóz też wzrasta, czyli nowa/stara zasada ekonomiczna obowiązująca na polskim rynku rolnym...

Dzięki tej prawidłowości, ceny saletry amonowej (34% N, detal, loco magazyn sprzedającego) wahają się w granicach 1040 – 1150 zł/t, natomiast mocznika: 1380-1480 zł/t. Przy dobrej negocjacji, w dużych punktach dystrybucji przy zakupach hurtowych (auto – 24 t), można stargować podstawę cennika do około 50 zł na tonie.

W przypadku mocznika węgierskiego, przy transportach całosamochodowych, cena oscyluje w przedziale 1328-1372 zł/t  (brutto) w zależności od województwa dostawy (im dalej na północ tym drożej).

Ceny polidapu na krajowym rynku detalicznym osiągają ceny od 1790 do 2100 zł/t, a soli potasowej: 1460 – 1570 zł/t (brutto).

 

Źródło: MKW Pracownia Przyrodniczo-Rolna