Startup z Berlina zebrał około 42 milionów euro na produkcję sera z laboratorium. Kazeina potrzebna do wyprodukowania takiego sera pochodzi z genetycznie zmodyfikowanych bakterii. Jaki los czeka krowy?
Projekty pod hasłem „produkty zastępujące mleko” mogą być w najbliższym czasie bardzo dobrze finansowane. Obecnie udowadnia to startup z Berlina, który zebrał około 42 mln euro na produkcję sera bez krów mlecznych. To europejski rekord w sektorze spożywczym.
Szwajcar Raffael Wohlgensinger założył startup na początku 2019 roku wraz z naukowcem Brittą Winterberg. Firma zatrudnia obecnie 20 osób, ale oczekuje się, że wkrótce kadra wzrośnie do 70 pracowników.
Konkurencja dla serów z mleka krowiego?
Firma Formo chce produkować sery z kazeiny i białka serwatkowego, ale bez krów mlecznych. W tym celu komórki drożdży są genetycznie modyfikowane, aby wytwarzały niezbędne białko mleka. W tej chwili Formo twierdzi, że już produkuje miękkie sery, takie jak mozzarella i ricotta, a później przyjdzie czas na sery twarde.
Uruchomienie sera laboratoryjnego przebiega według napiętego harmonogramu: pierwszy ser wyprodukowany z kazeiny drożdżowej powinien pojawić się na rynku za dwa lata. Do 2025 r. produkt powinien być w stanie konkurować cenowo z konwencjonalnym serem z mleka krowiego.
Jednak wprowadzenie na rynek wymaga zatwierdzenia jako „nowa żywność”, ponieważ w cyklu produkcyjnym wykorzystywane są organizmy modyfikowane genetycznie (GMO).
Źródło: Agrarheute