zm skiba

kps

CenyRolnicze
19 kwietnia 2024, Piątek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0688 EUR EUR - 4.3316 GBP GBP - 5.0615 DKK DKK - 0.5805
Archiwum


19.04.2024 14:07 DRÓB, cena tuszki hurt: 6,80-7,90 zł/kg, średnia: 7,14 zł/kg (na podstawie informacji z 10 ubojni)

17.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 203,25 (-0,25%), kukurydza CZE24: 195,50 (0,00%), rzepak MAJ24: 448,25 (-1,05%)

16.04.2024 SPRZEDAM 5 JAŁÓWEK, mieszaniec, 600 kg, kujawsko-pomorskie, radziejowski, 88-230, tel.: 724 745 830

15.04.2024 SPRZEDAM 100 T KUKURYDZY, trans. firmowy, opolskie, kluczborski, 46-282, tel.: 798 304 744

13.04.2024 SPRZEDAM 20 JAŁÓWEK, mięsny, 550 kg, mazowieckie, radomski, 26-680, tel.: 572 759 848

Dodaj komunikat

kowalczyk

kowalczyk

Kiedyś obecna władza obiecała zniesienie kar za nadprodukcję mleka. Teraz unikają tematu

Redakcja

- Nałożone na rolników wysokie kary za nadprodukcję mleka dodatkowo komplikują sytuację ekonomiczną gospodarstw. Patrząc na sytuację rolników innych państw Unii Europejskiej czujemy się skrzywdzeni takim stanem rzeczy. Kary za nadprodukcję mleka rolnikom m.in. z Włoch i Francji ich rządy zrekompensowały w różnych formach z tego tytułu. Natomiast pomoc naszego rządu jest pozorna, polegająca na tym, że udzielono nam kredytów na spłatę kar, które musimy spłacić. Taką sytuację trudno nazwać „pomocą", a raczej rozciągnięciem problemu w czasie, bo w konsekwencji i tak te pieniądze musimy zwrócić – zauważa Zdzisław Łuba, przewodniczący Izby Rolniczej w Łomży.

 

 

- Jako przewodniczący Izby Rolniczej w Łomży, zwracam się do Pana z apelem o osobiste objęcie troską rolników, których problemy się piętrzą. W ich imieniu chcę Panu zasygnalizować część z nich oraz zwrócić uwagę na pasywność Państwa objawiający się m.in. brakiem należytej troski ze strony instytucji powołanych i odpowiedzialnych za sytuację w rolnictwie. W przypadku naszej Izby Rolniczej w Łomży dotyczy to głównie rolników zajmujących się hodowlą bydła mlecznego. Rolnicy z łomżyńskiego doskonale pamiętają ostatnie kampanie wyborcze i składane im deklaracje. Po raz kolejny Panu zaufaliśmy, licząc, że Pana działania w większym zakresie będą skierowane na sprawy wsi i rolników, że zostaniemy objęci większą troską. Podczas kampanii wyborczej, także na wiecu w Łomży, kierował Pan bezpośrednio słowa do rolników, co odebraliśmy z wielką satysfakcją i optymizmem na przyszłość. Prosimy więc o zwrócenie uwagi i interwencję w naszych bardzo trudnych i nie cierpiących zwłoki sprawach – napisał w liście do prezydenta Andrzeja Dudy Zdzisław Łuba, przewodniczący Izby Rolniczej w Łomży.

 

Działacz zwracał szczególna uwagę na rosnące koszty produkcji mleka, które nie są rekompensowane przez wpływy z jego sprzedaży. Wiodącym problemem jaki przedstawia to kary za nadprodukcje mleka. - Pragnę zwrócić uwagę, że nałożone na rolników wysokie kary za nadprodukcję mleka dodatkowo komplikują sytuację ekonomiczną gospodarstw. Patrząc na sytuację rolników innych państw Unii Europejskiej czujemy się skrzywdzeni takim stanem rzeczy. Kary za nadprodukcję mleka rolnikom m.in. z Włoch i Francji ich rządy zrekompensowały w różnych formach z tego tytułu. Natomiast pomoc naszego rządu jest pozorna, polegająca na tym, że udzielono nam kredytów na spłatę kar, które musimy spłacić. Taką sytuację trudno nazwać „pomocą", a raczej rozciągnięciem problemu w czasie, bo w konsekwencji i tak te pieniądze musimy zwrócić. Zachęcano rolników do zwiększania produkcji, brania na ten cel kredytów, wydaliśmy na ten cel miliony złotych, które teraz musimy spłacić. Mobilizowano nas różnymi zabiegami do zwiększenia a nie zmniejszenia produkcji mleka. Absolutnie nikt z resortu rolnictwa, czy innych instytucji nie przestrzegał rolników przed ewentualnymi skutkami tak intensywnego wydatkowania na rzecz zwiększenia produkcji. Rolnicy czują się wprowadzeni w błąd, w jakimś sensie oszukani, nie ostrzeżono ich, że tak intensywnie zwiększająca się produkcja mleka może zakończyć się dla nich w pewnym okresie poważnym spadkiem cen jego skupu i doprowadzić do niebezpieczeństwa zubożenia a nawet bankructwa gospodarstw. Rolnicy mają pełną świadomość faktu, że wyprodukowali ilości mleka ponad przysługujący limit. Jednakże nie mogą się pogodzić z innym faktem a mianowicie, że przecież ktoś to mleko od nich kupił, ktoś inny je przetworzył, jeszcze ktoś inny wyprodukowane z tego mleka produkty spieniężył w sprzedaży hurtowej, a ktoś inny sprzedał je odbiorcy detalicznemu; jest cały łańcuszek podmiotów, który na tym uzyskały potężne zyski. Nie tylko poszczególne podmioty w opisanym cyklu odniosły dochody, ale również Skarb Państwa wchłonął znaczne kwoty z tytułu wyprodukowanego ponad limit mleka, a następnie przetworzonego i sprzedanego różnym odbiorcom. Tymczasem okazało się, że wyłącznie rolnik, jako producent ma teraz pokrywać koszty z tego tytułu. Proszę zauważyć, Panie Prezydencie, iż cały łańcuszek podmiotów odniósł na produkcji mleka przez rolników zyski a to oznacza, że wyprodukowane przez nich mleko było dobrej jakości. W obecnej sytuacji, kiedy ciąży na rolnikach spłata kredytów zaciągniętych na spłatę kar, okazuje się, że nikt inny tylko rolnik jest zmuszony do pokrycia strat z powodu nadprodukcji, których w rzeczywistości nikt oprócz rolnika nie poniósł, a wręcz przeciwnie - wszyscy poza rolnikiem na jego produkcji zyskali. Takie rozwiązanie, obarczenie karami wyłącznie rolnika jest jakimś wielkim nieporozumieniem i w oparciu o fakty jest nieuprawnione i bardzo krzywdzące – pisze Zdzisław Łuba.

 

 

Kary za nadprodukcję mleka są bardzo wysokie, a rolnicy by je regulować biorą kolejne kredyty, co jest poważnym obciążeniem już i tak będących w trudnej sytuacji gospodarstw. Rolnik dwoi się i troi, aby każdego miesiąca wygospodarować dodatkowe środki, by nie zalegać w bankach i nie narazić się na zapłatę karnych odsetek. Przy takiej kumulacji płatności wiele gospodarstw z miesiąca na miesiąc traci rentowność i praktycznie wisi nad nimi widmo likwidacji. Rolnicy próbują się ratować kolejnymi kredytami, dochodzi do tego, że kredytami spłaca się kredyty. Ich uzyskanie nie jest łatwe, bo banki pilnują wyłącznie swojego interesu i żądają już potrójnych zabezpieczeń na pożyczane kwoty, to tworzy dramaty.

 

- Panie Prezydencie, swoimi problemami staraliśmy się zainteresować Ministerstwo Rolnictwa i inne instytucje. Dodam, że podczas kampanii wyborczej do parlamentu obecnie rządzący obiecali zająć się różnymi sprawami i je z korzyścią dla rolnika rozwiązać. Mało tego, zobowiązali się na piśmie do załatwienia zniesienia kar w chwili, kiedy ich ugrupowanie obejmie władzę. Obecnie, kiedy do tego doszło, obecny minister unika tematu i nic w tej sprawie nie robi. Załatwił kredyty i martw się rolniku ze spłatami. Nie tak sobie wyobrażaliśmy troskę o rolnika, który produkuje żywność, popiera obecnie rządzących, wspiera w wyborach, ponosi wyrzeczenia – czytamy w gorzkiej refleksji przewodniczącego Izby Rolniczej w Łomży.

 

 

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu