kps

skiba

CenyRolnicze
19 kwietnia 2024, Piątek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0688 EUR EUR - 4.3316 GBP GBP - 5.0615 DKK DKK - 0.5805
Archiwum


19.04.2024 14:07 DRÓB, cena tuszki hurt: 6,80-7,90 zł/kg, średnia: 7,14 zł/kg (na podstawie informacji z 10 ubojni)

17.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 203,25 (-0,25%), kukurydza CZE24: 195,50 (0,00%), rzepak MAJ24: 448,25 (-1,05%)

16.04.2024 SPRZEDAM 5 JAŁÓWEK, mieszaniec, 600 kg, kujawsko-pomorskie, radziejowski, 88-230, tel.: 724 745 830

15.04.2024 SPRZEDAM 100 T KUKURYDZY, trans. firmowy, opolskie, kluczborski, 46-282, tel.: 798 304 744

13.04.2024 SPRZEDAM 20 JAŁÓWEK, mięsny, 550 kg, mazowieckie, radomski, 26-680, tel.: 572 759 848

Dodaj komunikat

kowalczyk

kowalczyk

Każdy kto ma krowy jest bandytą, mordercą i gwałcicielem?

Redakcja

- Tych organizacji powstaje jak na pęczki i w tej chwili najlepszym biznesem nie jest budowa obory za 2,5 mln zł, tylko ja zrobię fundację, a ojciec schronisko. Wystawię faktury, a właściciel niech się martwi. A jak nie to zrobimy sądowy nakaz, a później komornik – mówił podczas niedawnego posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. ochrony zwierząt jeden z hodowców bydła mlecznego z Warmii i Mazur.

 

Około 200 rolników stawiło się na posiedzeniu zespołu ds. ochrony zwierząt. Dyskusja była bardzo burzliwa, a rolnicy dawali organizacjom ekologicznym i prozwierzęcym jasno do zrozumienia, że nie zgadzają się na oskarżenia o znęcanie się nad zwierzętami. Jednym z ciekawszych głosów była wypowiedź Konrada Krupińskiego, młody rolnika z Warmii i Mazur., który w gospodarstwie rodzinnym zajmuje się hodowlą bydła mlecznego.

 

- Dziękuję rolnikom za to, że posłowie zajęli się tą sprawą i ogromną fala hejtu, jaka jest na nas wylewana. Żebym tu mógł być, to musiałem porozmawiać z ojcem, żeby zastąpił mnie na oborze. To nie jest tak, że ja sobie wsiadam w samochód i jadę do Sejmu. Ja mam zwierzęta, krowy mleczne – zaznaczał młody rolnik. - I tak o godz. 4 rano i godz. 18 krowy są dojone. Dzisiaj mój ojciec robi za nas dwóch, żebym ja tutaj mógł być. Wiecie jak mojemu ojcu musi być przykro, jak widzie te różnego rodzaju banery i plakaty, że my gwałcimy krowy. Ja hoduje krowy mleczne. Mam kurs inseminatora zatwierdzony przez państwową instytucję. Jestem za tym, żeby to lekarz weterynarii i policja ścigały, bo czasami faktycznie może dochodzić do nieprawidłowości. Nie wmawiajmy jednak ludziom, że każdy rolnik jest barbarzyńcą. Ludzie, mój ojciec dostaje 1000 zł emerytury za 50 lat pracy, a w telewizji pokazują, że każdy rolnik, który ma krowy mleczne, to jest bandytą, mordercą i gwałcicielem? Tych organizacji powstaje jak na pęczki i w tej chwili najlepszym biznesem nie jest budowa obory za 2,5 mln zł, tylko ja zrobię fundację, a ojciec schronisko. Wystawię faktury, a właściciel niech się martwi. A jak nie to zrobimy sądowy nakaz, a później komornik. Już na zachodzie mają problem. Wiem o tym dokładnie, bo rozmawiam z rolnikami z Francji. Dziwicie się, że nie chcemy zostać na wsi? Ojciec do mnie mówi: po co ty w to leziesz? Mój ojciec i pradziadek pracowali na to co jest w tej chwili. Teraz nie dość, że musimy walczyć z korporacjami, z bankami, które piłują nas z każdej strony odsetkami procentami, to jeszcze te organizacje. Kredyty suszowe, które są uruchomione w bankach zachodnich, a nie spółdzielczych – to są problemy. Każdy rolnik chce pracować. Jak była susza, to my martwiliśmy się o to, żeby zapewnić zwierzętom paszę, a nie jechać na wczasy. Jeżeli chodzi o ochronę zwierząt, to chyba trzeba współpracować z rolnikami, bo rolnicy codzienne walczą o to, żeby te zwierzęta miały dobrze. Ktoś chowa krowy, żeby je zniszczyć? Są przypadki, że krowa jest na rusztach, może się poślizgnąć. To co, on specjalnie tę „haefkę”, która dawała mu 12 tys. l mleka wypuścił tam, żeby nogę połamała? Ludzie, popadamy w skrajność. Przecież każdy rolnik dba o swoje zwierzęta. Mamy szereg standardów do wypełnienia, które narzuca nam prawo. Każda krowa to jest matka żywicielka – utrzymuje mnie i moją rodzinę. Moje gospodarstwo składa się z dwóch rodzin. Mama i tata oraz ja z trójką dzieci. Teraz staję przed decyzją, czy wziąć kredyt na 30 lat na kwotę 2,5 mln zł na budowę obory dla bydła mlecznego. Ale teraz się boję, bo za chwile mogę stać się niewygodny dla jakiejś organizacji. Wpadną mi na dom i skonfiskują krowy. Zabiorą mi 60 krów, bo stwierdzą, że są za chude, a nawet nie wiedzą czy to Limousine, czy HF, a już nie mówię o BCS-ie krowy holsztyńsko-fryzyjskiej po wycieleniu. Ja mam teraz kredyty na załóżmy budowę obory z ratą 7 tys. zł, kolejny na ciągnik 3 tys. w leasingu, na paszę 5 tys. i przyjdą mi zabrać krowy. I co ja powiem dzieciom? Czym ja je nakarmię? Bo ktoś uzna, że krowy były za chude? Albo dwie krowy poślizgnęły się i rozerwały? Wpadną obrońcy zwierząt w takiej sytuacji w nocy na gospodarstwo, zrobią filmik i uznają, że ja jestem barbarzyńcą? Nikt nie uzna, że wtargnęli na teren prywatny w nocy i bez mojej zgody. Zabierają mi krowy i z czym ja mam iść do banku? Przecież nie powiem, że jak mi zieloni oddadzą zwierzęta to ja zapłacę. Nie, przychodzi komornik i zabiera. Ile jest takich przykładów niszczenia gospodarstw? Jako rolnik uważam, ze od kontroli jest policja i państwowa inspekcja weterynaryjna. W każdym powiecie są lekarze i są inspektorzy – wyszkoleni, z wykształcenia i wiedzą jak wygląda holsztyno-fryzys, a jak wygląda Limousine czy błękitna belgijska. Jeśli nie znam się na murarce, to się na ten temat nie wypowiadam – stwierdził Konrad Krupiński.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu