Mięso

Zamienniki mięsa (określane jako substytuty lub analogi mięsne) odnoszą się przede wszystkim do produktów bezmięsnych, które próbują niejako naśladować tradycyjne mięso pod względem smaku, konsystencji, wyglądu i wartości odżywczych. Produkty te to głównie roślinne zamienniki, które są bogatym źródłem białka i są nimi, na przykład: rośliny strączkowe, zboża, grzyby jadalne, ale także nasiona oleiste. Jednak jako alternatywę dla mięsa należy również rozważyć hodowane mięso i jadalne owady.

- Niemcy jedzą coraz mniej mięsa. W zeszłym roku były to 52 kilogramy na osobę, czyli około 4,2 kg mniej niż w 2021 r. – informuje Federalne Centrum Informacji Rolniczej (BZL). To najniższa wartość od czasu gdy takie statystki są prowadzone, czyli od 1989 roku. W porównaniu dziesięcioletnim, konsumpcja per capita spadła prawie o 9 kilogramów ( w 2012: 60,9 kg). 

Jak wynika z najnowszego raportu branżowego, 3 na 4 osoby kupują mięso w dyskontach. Natomiast blisko co trzeci respondent wybiera małe niezależne sklepy, np. osiedlowe. Nieznacznie mniej wskazań mają placówki wielkopowierzchniowe, w tym hipermarkety. Z kolei do rezygnacji z zakupu skłania ankietowanych głównie zły wygląd. Ponadto zniechęca też cena.

Rząd Włoch zatwierdził we wtorek ustawę zakazującą stosowania żywności i pasz wyprodukowanych w laboratoriach. Nowe przepisy mają ochronić dziedzictwo rolno-spożywcze kraju. Autorzy ustawy podkreślają, że brakuje jednoznacznych badań naukowych, które potwierdzają bezpieczeństwo stosowania żywności syntetycznej.

W jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych był schab w cenie 11,86 zł/kg, podczas gdy zakłady mięsne w hurcie mogły zakupić ten sam element za 19 złotych. Innym razem w jednym ze sklepów sieci handlowej, reprezentowanej przez zachodni kapitał, można kupić schab w cenie 15 zł/kg, podczas gdy ten sam schabowy na rynku tradycyjnym sprzedawany jest w cenie 27 złotych. Jakim cudem?

Głośny temat raportu Agency C40 Cities sprawił, że branża mięsna znalazła się w czołówce doniesień medialnych. O ile można się zgadzać z jego zapisami lub nie, kolejny raz mało znaczące wydarzenie przykrywa rzeczywiste problemy producentów mięsa.

Naukowcy z ośrodka badawczego Rothamsted w Wielkiej Brytanii przekonują, że poziom emisji gazów cieplarnianych emitowanych przez branżę spożywczą może być niewłaściwie obliczany. Brytyjczycy wzięli pod uwagę nie tylko poziom emisji, ale połączyli ślad węglowy z wartościami odżywczymi. W eksperymencie porównano wpływ na środowisko produkcji bydła mlecznego, serów, jaj oraz wieprzowiny z orzechami, fasolą, tofu i zbożem. Efekty są bardzo zaskakujące.

Eksport wieprzowiny z Niemiec nadal spadał w ubiegłym roku. W wyniku istniejących ograniczeń handlowych spowodowanych afrykańskim pomorem świń (ASF) i zmniejszającym się pogłowiem trzody chlewnej załamał się w szczególności eksport do krajów trzecich.

W MRiRW odbyła się konferencja Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy pt. "Szanse i wyzwania dla branży mięsnej w 2023 roku", w której uczestniczyli sekretarze stanu: Janusz Kowalski i Lech Kołakowski oraz unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski.

Pomimo zachodnich sankcji i utracie ważnych rynków eksportowych, rosyjski sektor wieprzowy ma się coraz lepiej. W drugiej połowie 2022 roku eksport wieprzowiny w Rosji znacząco wzrósł, wracając do poziomów sprzed wojny.

- Coraz głośniej pobrzmiewa dyskusja na temat rezygnacji z klasyfikacji SEUROP w obecnym kształcie. Chodzi o to, że w pogoni za jak najwyższą mięsnością, za tym aby wieprzowina była chuda, zatraciliśmy to, co w mięsie jest najważniejsze – smak, który pochodzi z tłuszczu śródmięśniowego – zauważa Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „Polsus”.

Ponad 654 naukowców z uniwersytetów i instytucji badawczych z całego świata podpisało ważną międzynarodową deklarację popierającą zasadniczą rolę hodowli zwierząt w zrównoważonym systemie żywnościowym. Deklaracja dublińska  została sporządzona w październiku 2022 r. po dwudniowym międzynarodowym szczycie na temat społecznej roli mięsa.

Niemiecki minister rolnictwa Cem Özdemir chce rozszerzyć mobilny ubój zwierząt w gospodarstwach rolnych. Konkretnie poszukuje się nowych metod i pomysłów na uboje mobilne, np. wśród mniejszych firm i start-upów, które mają być wspierane finansowo przez ministerstwo.

Komisja Europejska oczekuje, że popyt na mięso będzie się rozwijał w przeciwnym kierunku w Unii Europejskiej i na świecie w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Komisja Europejska widzi szczególnie gwałtowny spadek produkcji wieprzowiny. Ogólnie rzecz biorąc, kwestie zrównoważonego rozwoju będą miały większy wpływ na produkcję i konsumpcję mięsa.

Hiszpańskie Stowarzyszenie Przemysłu Mięsnego (ANICE), biorąc pod uwagę możliwe obniżenie podatku VAT, jakie może zaproponować madrycki rząd na niektóre podstawowe produkty spożywcze, popiera ten rodzaj wsparcia konsumentów, ale domaga się aby mięso nie było wyłączone z tej obniżki. 

Ze względu na klimat około 50 proc. Niemców jest gotowych zrezygnować z podróży samolotem. Z drugiej strony tylko 8 procent naszych zachodnich sąsiadów mogłoby obejść się bez mięsa i nabiału. Tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez firmę ima.

Od początku roku (styczeń-wrzesień) Chiny zaimportowały 1,94 miliona ton świeżej i mrożonej wołowiny. To wzrost o 205 400 ton (12%) w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku.

Odradza się eksport wieprzowiny z Brazylii, który ostatnio słabł. W porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku, w listopadzie tego roku wyeksportowano o 17,8% więcej wieprzowiny. Szczególnie zauważalny jest wzrost popytu ze strony Chin.

- Rosja stawia sobie za zadanie podwojenie dostaw mięsa na rynki zagraniczne w horyzoncie pięciu do siedmiu lat, a do 2030 roku stać się jednym z pięciu największych światowych eksporterów wieprzowiny - powiedział wiceminister rolnictwa Federacji Rosyjskiej Andriej Razin.

Ponad 30 procent Niemców twierdzi, że w tej chwili nie stać ich na zwykłe spożywanie mięsa. Przyczyną jest niepewność co do przyszłego rozwoju sytuacji i gwałtownie rosnące koszty życia. Niemieccy konsumenci również uważają pochodzenie regionalne i dobrostan zwierząt za ważne aspekty spożycia mięsa, ale nie chcą za nie płacić więcej. Wynika to jasno z niedawnej ankiety Vion Consumer Monitor (VCM) przeprowadzonej przez GfK.