USD -
4.3011
EUR -
4.6817
GBP -
5.2966
DKK -
0.6286
W jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych był schab w cenie 11,86 zł/kg, podczas gdy zakłady mięsne w hurcie mogły zakupić ten sam element za 19 złotych. Innym razem w jednym ze sklepów sieci handlowej, reprezentowanej przez zachodni kapitał, można kupić schab w cenie 15 zł/kg, podczas gdy ten sam schabowy na rynku tradycyjnym sprzedawany jest w cenie 27 złotych. Jakim cudem?
Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP od wielu lat zgłasza do UOKiK problem rażąco zaniżanych cen sprzedaży mięsa. - Pomimo przedstawiania wielu przykładów łamania przepisów prawa, dotychczas nie wszczęto żadnej procedury sprawdzającej. Nie możemy się oprzeć przekonaniu, że tanie mięso – oferowane klientom sieci handlowych – jest wielu osobom na rękę. Jednak w dalszej perspektywie doprowadza to do rujnowania całej polskiej brany mięsnej. Sprzedaż po zaniżonych cenach, prowadzona przez wielkie sklepy wielkopowierzchniowe, z jednej strony doprowadza zakłady do bankructw, a z drugiej strony daje niechlubny przykład innym podmiotom współpracującym z sieciami, ze jednak możliwe jest oferowanie produktów na marży bliskiej zeru. Brak reakcji władz państwowych na obecny proceder jest irracjonalny – czytamy w stanowisku Stowarzyszenia.
We wtorek w ministerstwie rolnictwa doszło do spotkania przedstawicieli Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP z Henrykiem Kowalczykiem - wicepremierem i ministrem rolnictwa, Tomaszem Chróstnym - prezesem UOKIK-u i kierownictwem resortu rolnictwa. Tematem rozmowy były wyzwania, które stoją przed branżą mięsną, przedstawione w apelu przesłanym przez organizację i związki rolnicze do resortu.
Stowarzyszenie reprezentowane było przez Dariusza Niebieszczańskiego- przewodniczącego Rady Krajowej oraz Tomasza Parzybuta- prezesa zarządu. W spotkaniu uczestniczyli także sygnatariusze apelu- Wiktor Szmulewicz przewodniczący Krajowych Rad Izb Rolniczych oraz Marek Duszyński- przewodniczący ZZR Samoobrona. Przewodnim tematem była sprzedaż po cenach dumpingowych mięsa w sklepach wielkopowierzchniowych. Stowarzyszenie złożyło do UOKIK-u pismo podając m.in. przykład jednego ze sklepów wielkopowierzchniowych, w którym oferowany był schab w cenie 11,86 podczas gdy zakłady mięsne w hurcie mogły zakupić ten sam element za 19 złotych.
Prezes UOKIK zaznaczył, że zna przedstawiany przez organizację problem i przyjrzy mu się. Zaznaczył jednak, że obecne przepisy pozwalają na stosowanie tego typu "promocji". Henryk Kowalczyk zwrócił uwagę, że ceny oferowane przez sklepy wielkopowierzchniowe wyraźnie odbiegają od realiów. Dodał również, że popiera tworzenie regionalnych półek sklepowych w supermarketach i jest otwarty na inicjatywę Stowarzyszenia.
- Przedstawiciele naszej organizacji poruszyli m.in temat wysokich cen gazu oraz Funduszu Ochrony Rolnictwa. Premier zaznaczył, że wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie cena gazu wróci do akceptowalnych przez wszystkich norm i nie trzeba będzie tworzyć tzw. tarczy. Uczestnicy wstępnie umówili się na kolejne spotkanie po wpłynięciu do resortu propozycji zmian o których dyskutowano – czytamy w komunikacie Stowarzyszenia.
