Polski milioner: Ludzie “żrą” za dużo mięsa. Trzeba im drastycznie podnieść ceny

Redakcja
Janusz Filipiak, ludzie żrą za dużo mięsa
Comarch

- Aby ocalić świat, musimy obniżyć emisję CO2 do zera. Jak? Jednym z największych źródeł emisji jest mięso, a to ludzie, którzy zarabiają mniej, konsumują jego kolosalne ilości, trzeba więc drastycznie podnieść im ceny – uważa prof. Janusz Filipiak, prezes Comarchu, jeden z najbogatszych Polaków i właściciel klubu sportowego Cracovia.

 

Jak czytamy na stronie internetowej Forum Ibris, Janusz Filipiak uważa, że „obecny model gospodarczy jest dysfunkcyjny i prowadzi do katastrofy, bo nie da się bez końca zwiększać produkcji i konsumpcji na planecie, której zasoby są skończone. Aby ocalić świat, musimy obniżyć emisję CO2 do zera”.

 

- Jest coraz gorzej, kreśli się plany, wygłasza się cele polityczne, ale niewiele się robi. Zastanawiam się, czy musimy zobaczyć na termometrach 47 stopni C, żebyśmy zaczęli traktować ten problem poważnie – mówi prof. Janusz Filipiak – naukowiec i przedsiębiorcą, prezes Comarchu, jednej z największych firm informatycznych w Polsce, powszechnie znany jako najlepiej zarabiający manager w kraju, bo w 2021 r. jego pensja wyniosła ponad 25 mln zł, blisko o 35 proc. więcej niż rok wcześniej.

 

Jednym z największych źródeł emisji CO2 jest hodowla zwierząt na mięso. A to osoby, które mniej zarabiają, konsumują kolosalne ilości mięsa. I to generuje bardzo dużo CO2 – mówi prof. Filipiak. - To jest też olbrzymia praca – uświadomienie ludziom, żeby tyle nie żarli. Tymczasem jak idę do swojego okolicznego sklepu pod Krakowem, to widzę, jak ludzie wynoszą takie siaty pełne mięsa, że ja nie wiem, co oni z tym zrobią. A to kreuje masę CO2 – stwierdza milioner.

 

Prof. Filipiak uważa, że należy ograniczyć spożycie mięsa na przykład przez drastyczne podniesienie cen. - Tylko to dotknie ludzi, a tego politycy się boją, dlatego nie chcą zacząć działać. Wszystkie partie polityczne boją się stworzyć program, który mówi ludziom prawdę, że nie będziecie jeść tyle mięsa, bo to za chwilę nas wszystkich zabije i nie będziecie zużywać tyle energii – mówi prezes Comarchu.

 

Według niego tego typu działania muszą dotknąć społeczeństwo, ale milionerów nie dotkną. Dlaczego? „Bogaci ludzie nie jedzą mięsa” – twierdzi prof. Filipiak. I sam go rzeczywiście nie je.

 

Pełna treść publikacji znajduje się tutaj – kliknij.

 

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz