Odrzucenie spożywania mięsa jest około dwa razy częstsze wśród nastolatków i wchodzących w dorosłość niż w populacji ogólnej. Jest to wynik reprezentatywnej ankiety internetowej, którą Federacja na rzecz Środowiska i Ochrony Przyrody (BUND) i Fundacja im. Heinricha Bölla przedstawiły w ubiegłą środę na kartach „Atlasu Mięsa”. Zgodnie z opublikowanymi danymi, 10,4% respondentów w wieku od 15 do 29 lat to wegetarianie, a 2,3% to weganie.
Według różnych badań około 6% całej populacji powstrzymuje się od konsumpcji mięsa. Według badania Niemców, udział fleksitarian wśród młodych ludzi wynosi 25%, a spośród wszystkich ankietowanych konsumentów mięsa 44% chce w przyszłości ograniczyć jego spożycie. Badanie wykazało jedynie niewielkie różnice w cechach społeczno-demograficznych. Zgodnie z danymi zawartymi w Atlasie, spożycie mięsa nie jest kwestią miejsko-wiejską, ani też kwestią wschód-zachód czy północ-południe. Zamiast tego uderzające jest, jak mocno spożycie mięsa jest powiązane z postawami politycznymi.
Wg autorów Atlasu, ci, którzy spożywają mało mięsa, są bardziej świadomi kwestii środowiskowych, a zwłaszcza żywienia i dobrostanu zwierząt. W odniesieniu do przyszłości hodowli zwierząt pojawiły się duże różnice. Spośród zwolenników diety wegańskiej 96% ankietowanych chciało w miarę możliwości znieść hodowlę zwierząt, a 49% wegetarian podziela ten pomysł. Wśród fleksitarian było to tylko 15%, a wśród pozostałych tylko 4%.
Fundacje BUND i Heinricha Bölla ponowiły swój apel o fundamentalną restrukturyzację produkcji mięsa i wezwali do ukierunkowanych strategii ograniczenia spożycia co najmniej o połowę. - Przemysłowa produkcja mięsa jest nie tylko odpowiedzialna za niepewne warunki pracy, ale także odstrasza ludzi od ziemi, napędza wylesianie, stosowanie pestycydów i utratę bioróżnorodności - i jest jednym z głównych czynników napędzających kryzys klimatyczny - powiedziała członek zarządu Fundacji Barbara Unmüßig.
Źródło: SUS Online