Zakłady mięsne na całym świecie zmagają się z koronawirusem. Tym razem problemy mają Belgowie

Redakcja

Belgijski zakład mięsny Westvlees przetestował i poddał kwarantannie 197 pracowników z działu rozbioru mięsa w swoim zakładzie w Westrozebeke we Flandrii Zachodniej po tym, jak niektórzy pracownicy zgłosili infekcje. - W ramach środków ostrożności, firma przetestuje w tym tygodniu wszystkich 850 pracowników w zakładzie - zapowiedział w piątek 7 sierpnia kierownik produkcji Manuel Goderis.

 

Dział rozbioru mięsa jest zamknięty i zostanie ponownie otwarty nie wcześniej niż 17 sierpnia. - Na razie nie ma powodu, aby sądzić, że będą kolejne przypadki - powiedział Goderis.

 

Zakłady przetwórstwa mięsnego w Irlandii i Grecji również zgłosiły w tym miesiącu skupiska nowych infekcji. Podobnie zresztą było w Niemczech, Stanach Zjednoczonych i Australii.

 

Według amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) do końca maja zostało zarażonych ponad 16 000 pracowników zajmujących się pakowaniem mięsa w USA. Raport CDC z kwietnia mówi, że warunki w zakładach przetwórstwa mięsnego mogą sprzyjać rozprzestrzenianiu się wirusa. Do tego dochodzi tym praca na szybko poruszających się liniach produkcyjnych, które utrudniają dystans społeczny oraz fizyczne wymagania związane z pracą, które mogą utrudniać noszenie osłon twarzy.

 

 

Źródło: Pig Site News

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz