Czy Czesi zaprzestaną wnikliwych kontroli polskiego mięsa?

Redakcja

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przekazało w poniedziałek unijnemu komisarzowi ds. bezpieczeństwa żywności Vytenisowi Andriukaitisowi informację dotyczącą czynności podjętych w związku ze stwierdzeniem nieprawidłowości w jednej polskiej ubojni. Chodzi o działania, które mogły być zrealizowane w krótkim czasie tj. w okresie miesiąca. 

 

Wraz z przekazaniem informacji polskiego resortu, Czesi mieli zaniechać restrykcyjnych kontroli mięsa z Polski. Komunikat jaki pojawił się wczoraj na stronie internetowej ministerstwa rolnictwa potwierdza, że Czesi otrzymali stosowne dokumenty. - Jeśli ocenimy informacje w liście jako wystarczające, jesteśmy gotowi zainicjować anulowanie naszych nadzwyczajnych środków weterynaryjnych. Chcę zapewnić wszystkich, że nasze organy nadzoru będą nadal intensywnie kontrolować import. Obowiązkowe zgłaszanie importu żywności pozostaje w mocy 24 godziny wcześniej, będziemy nadal pobierać próbki mięsa i we współpracy z policją i celnikami będziemy nadal sprawdzać ciężarówki przewożące mięso - zapowiedział minister rolnictwa Miroslav Toman.

 

W przypadku gdy czeskie władze ocenią środki podjęte jako wystarczające, Państwowa Administracja Weterynaryjna rozpocznie prace nad wydaniem nowych nadzwyczajnych środków weterynaryjnych (NGO), które zniosą restrykcje narzucone 21 lutego br. Dzisiaj lub jutro Czesi powinni poinformować, że odbiorcy przesyłek wołowych z Polski nie będą już zobowiązani do badania mięsa na salmonellę.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz