Belgijskie służby odpowiedzialne za kontrolę bezpieczeństwa żywności donoszą, że w jajach ekologicznych pochodzących z jednej z ferm wykryto niedopuszczalny poziom dioksyn. Jaja były sprzedawane przez kilku hurtowników i sieci handlowe.
Od kilku tygodni rośnie zapotrzebowanie na jaja w Polsce. Wraz ze zwiększonym popytem rosną także hurtowe ceny jaj, co oczywiście nie ma jeszcze przełożenia na wartość jaj w sklepach. Producenci uważają, że zwiększony ruch w miesiącu o tradycyjnie bardzo niskiej aktywności handlowej jest spowodowany, między innymi, wydarzeniami w Belgii i może zwiastować dalsze wzrosty cen.
Niebawem może się okazać, że polscy eksporterzy jaj konsumpcyjnych będą musieli wesprzeć podaż jaj na rynkach Europy Zachodniej. Podstawą takiej spekulacji jest grypa ptaków, z którą walczy od połowy kwietnia branża drobiarska w Belgii. Liczba ferm dotkniętych wirusem wzrosła już do 49.
W pierwszych czterech miesiącach tego roku eksport jaj z Ukrainy przekroczył 52 000 ton, co stanowi wzrost o 80 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku 2018.
Od dłuższego już czasu polscy oraz – szerzej – europejscy producenci jaj dyskutują o konkurencji ze strony Ukrainy na rynkach eksportowych. Mimo tych debat każda porcja nowych danych pokazuje nasilenie ekspansji ukraińskich producentów jaj, co dzieje się kosztem, między innymi hodowców z Polski i UE.
Po tym, jak duże koncerny handlowe i gastronomiczne zobowiązały się do wycofania z ofert potraw przygotowywanych z jaj klatkowych, a także do zaprzestania sprzedaży takich jaj do 2025 roku, znacząco wzrosła produkcja jaj alternatywnych w USA.
Przed nami Święta Wielkanocne, a wraz z nimi gorący okres dla producentów jaj. Ile zapłacimy za świąteczne jaja? Według danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w pierwszym tygodniu kwietnia br. jaja kategorii XL kosztowały 41 zł za 100 szt., kategorii L - 31 zł za 100 szt. a jaja kategorii M - 27,60 zł za 100 szt.
Największy brazylijski producent jaj konsumpcyjnych – Mantiqueira zainwestował w wegański produkt będący roślinną alternatywą dla jaj konsumpcyjnych. Firma zadebiutowała z nowym produktem pod nazwą N.Ovo podczas targów Super Rio Expofood. Brazylijski substytutu dla jaj na bazie grochu będzie dostarczany konsumentom w formie sproszkowanej w klasycznych opakowaniach dla jaj. Dystrybuowany będzie we współpracy z handlem nowoczesnym i sklepami detalicznymi mniejszego formatu.
W okresie Wielkanocnym popyt na jaja rośnie w siłę. Świetną wiadomością dla miłośników jaj jest fakt, że są one obecnie jednym z najtańszych produktów w koszyku wielkanocnym i jednocześnie „najcenniejszym”, bo rzadko, który pokarm dostarcza tak wartościowych substancji w jednej porcji. Zdaniem ekspertów informacje, że cholesterol zawarty w żółtku jaja jest szkodliwy dla naszego zdrowia to mit, który nie ma nic wspólnego ze stanem rzeczywistym.
Brytyjscy producenci jaj konsumpcyjnych optymistycznie wypowiadają się na temat perspektyw rynku jaj po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Mają po temu ważny powód gdyż brytyjski rynek cierpi na nadpodaż jaj, szczególnie alternatywnych, co dość skutecznie zbija ceny obniżając marże.
Ze względu na grypę ptaków w Arabii Saudyjskiej, w Kuwejcie brakuje jaj. Firmy produkujące jaja zachęcone wyższymi cenami oferowanymi przez kupców z Arabii Saudyjskiej zwiększają eksport. To zjawisko prowadzi do zmniejszenia podaży w Kuwejcie, a nawet braków w punktach sprzedaży.
Komisja Europejska rozważa wprowadzenie czasowego zakazu handlu jajami z Polski – dowiedziała się Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz z oficjalnych dokumentów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zgodnie ministerialnymi raportami dwa miesiące temu odbyła się telekonferencja przedstawicieli Komisji Europejskiej z polskim Głównym Inspektoratem Weterynarii, podczas której ze strony urzędników unijnych padło stwierdzenie, że w Europie utrzymuje się wysoki poziom zakażeń szczepami Salmonella, które były wyizolowane na polskich fermach w 2016 roku. Ewentualne nowe sygnały o skażeniu jaj z Polski mogą spowodować wprowadzenie ograniczeń dotyczących handlu polskimi jajami – ostrzegali GIW przedstawiciele KE.
Tym razem celem obrońców praw zwierząt stała się fińska sieć przedsiębiorstw S Group działająca w sektorze handlu detalicznego i usług. W wybranych sklepach sieci hipermarketów (Prisma) należących do tej Grupy, obrońcy praw zwierząt zamieścili znaki informujące klientów, że kury znoszące jaja klatkowe oferowane do sprzedaży przez tę sieć, mają porównywalnie tak samo małą powierzchnię do życia, jak wielkość zamieszczonego przez nich znaku.
Najnowsze statystyki celne potwierdziły „plotkarskie” doniesienia z rynku o dużym popycie eksportowym na jaja konsumpcyjne z Polski ze strony Arabii Saudyjskiej. Okazuje się, że faktycznie polskie jaja kurze świeże w skorupkach trafiają do klientów z tego rejonu świata.
Rząd upiera się przy braku odszkodowań za likwidację towarowych stad kur nieśnych w wypadku pozytywnego wyniku na obecność bakterii salmonelli. Z doświadczeń 2018 roku wiemy jak wielkim dramatem dla wielu producentów było wykrycie bakterii na fermie. Duża grupa mniejszych hodowców doświadczyła problemów finansowych, a więksi deklarowali rezygnację z planów inwestycyjnych w kolejnych latach. - Sądzimy, że decyzja Ministerstwa Rolnictwa jest swego rodzaju grą w rosyjską ruletkę. Rok 2018 był relatywnie spokojny jeśli chodzi o zakażenia stad. Nie można jednak na tym opierać prognoz na przyszłość. Co stanie się jeśli branżę dosięgnie nieszczęście epizoocji? - pyta Katarzyna Gawrońska z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
Skumulowany średni roczny wzrost rynku roślinnych zamienników jaj wyniesie w okresie od 2017 do 2023 roku ponad 5 procent - wynika z badań opublikowanych przez Infinium Global Research.
Polscy producenci jaj obawiają się łotewskich inwestycji ukraińskiej firmy Ovostar Union. Branża uważa, że systematyczne zwiększanie ukraińskiej obecności na Łotwie doprowadzi do istotnego spadku konkurencyjności polskich jaj na rynkach państw należących do Unii Europejskiej.
Przed problemami z fipronilem największym eksporterem w Unii Europejskiej (łącznie do krajów UE oraz do państw trzecich) była Holandia, której roczna wartość sprzedaży wynosiła 347 mln euro.
Pomysłodawcą i koordynatorem tych obchodów jest Międzynarodowa Komisja ds. Jaj (IEC – International Egg Commission). IEC napisała: „Światowy Dzień Jaja to niepowtarzalna okazja do promowania jaj. Każdego roku coraz więcej krajów prowadzi działania aby zainteresować media jajami, dotrzeć w ten sposób do konsumentów i zachęcić ich do zwiększenia spożycia jaj”.
Na rynku jaj w Polsce coraz większe znaczenie ma sektor przetwórczy. Obserwacje i analizy Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz sugerują, że ten obserwowany od kilku lat trend systematycznie rośnie w siłę. Bieżący okres, czyli czas między połową września a połową grudnia, tradycyjnie charakteryzuje się największym w roku zapotrzebowaniem przemysłu przetwórczego na jaja. Sytuacja ta powoduje, że rośnie popyt na jaja oraz ich ceny hurtowe.