Według danych Komisji Europejskiej, od stycznia do sierpnia br. UE wyeksportowała do krajów trzecich 897,6 tys. ton mięsa, żywca, podrobów i przetworów drobiu – o 1,2% mniej niż w tym samym okresie 2014 r.
W tym roku Święto Zmarłych przypada w niedzielę, w związku z tym na przełomie października i listopada nie będzie dodatkowych dni wolnych. Zazwyczaj w tym czasie Polacy planowali kilka dni urlopu i organizowali dłuższe wyjazdy. Wiązało się to oczywiście ze wzmożonym popytem na produkty rolno-spożywcze, w tym także na mięso. W tym roku taki trend nie jest zauważalny, a na pewno nie w takim stopniu, jak w latach, kiedy 1 listopada przypadał w czwartek lub we wtorek.
Od początku tygodnia ubojnie nie wprowadziły większych zmian w cennikach. Wprawdzie, obserwując ceny mięsa, widać próby zmian, jednak mimo obniżenia cen minimalnych i maksymalnych przez niektóre firmy, średnia wzrosła o symboliczny grosz. Żywiec utrzymuje się na poziomie z poniedziałku.
Jak czytamy w raporcie przygotowanym dla Banku BGŻ BNP Paribas, rosyjskie firmy drobiarskie umacniają swoją pozycję na rynku krajowym. Znajduje to odzwierciedlenie w znacznym wzroście produkcji drobiu w Rosji, gdzie w 2015 r. oczekuje się zwiększenia dynamiki wzrostu do 10%.
Według prognoz Komisji Europejskiej z października br., produkcja wewnętrzna brutto mięsa drobiu w UE w 2016 r. wzrośnie w skali roku o 1,1% do ok. 13,8 mln ton, jednak dynamika wzrostu będzie niższa od tegorocznej (+2,6% do 13,6 mln ton). Dalszej ekspansji poziomu wytwarzania będą sprzyjały relatywnie niskie ceny pasz, dzięki spodziewanym korzystnym zbiorom.
Przez weekend ceny drobiu spadły o kolejnych kilka groszy. Ubojnie podniosły nawet minimalną cenę żywca do 3,30 zł/kg, jednak nie miało to wpływu na średnią. I w przypadku brojlerów, i w przypadku mięsa średnie spadły o 4-5 groszy.
Drób wciąż tanieje. Obniżki nie są znaczne, o czym informowaliśmy także w poniedziałek i środę, jednak trwają niemal nieprzerwanie od 16.10.2015 r. W tym czasie średnie ceny osłabiły się od kilku do kilkunastu groszy.
Przeceny drobiu nie są zaskakująco wysokie, jednak trend zniżkowy jest zauważalny. Mimo utrzymywania się cen minimalnych i maksymalnych żywca, jego średnia stawka kolejny raz spadła. Podobnie wygląda sytuacja w cennikach mięsa, choć cena minimalna tuszki została ustalona dziś poniżej granicy 5,00 zł/kg. Miało to wpływ na średnią cenę mięsa.
Po weekendzie rynek drobiu nie zaskoczył nagłymi zmianami cen. Można powiedzieć, że stawki z piątku zostały utrzymane, choć niewielkie ruchy są zauważalne - niektóre ubojnie podniosły cenę maksymalną mięsa do 5,50 zł/kg. Hodowcy od dłuższego czasu nie mogą patrzyć z optymizmem na to, co się dzieje. Wystarczy wspomnieć, że pod koniec sierpnia średnia cena żywca wzrosła powyżej granicy 4,00 zł/kg, zaś mięsa powyżej 6,20 zł/kg. Maksymalne ceny podawane przez ubojnie portalowi CenyRolnicze.pl w poniedziałek 24.08.2015 r. wynosiły odpowiednio 4,30 i 6,40 zł/kg. Dziś takie ceny to jedynie wspomnienie. Od wielu tygodni nie słychać, aby drób miał być znowu tak drogi, jak latem.
Ceny drobiu, choć nie były w ostatnich dniach wysokie, dziś spadły średnio o kilka gorszy. Spowodowało to powrót do stawek sprzed tygodnia. Ubojnie raz podnoszą ceny, za dwa dni znowu obniżają i w ten sposób od kilku tygodni na rynku sytuacja jest niepewna. Nikt nie chce podać przyczyny podwyżek i obniżek, więc hodowcy nie mogą liczyć na unormowanie się sytuacji.
Jak informują analitycy BGŻ BNP Paripas w najnowszym raporcie, unijna produkcja drobiu w I poł. 2015 r. zwiększyła się o 3,6% w ujęciu rocznym, czyli rosła w takim samym tempie jak w 2014 r. Wzrost napędzany jest przez nowe kraje członkowskie, gdzie w analizowanym okresie w br. odnotowano ponad 10- procentowe zwiększenie wolumenu produkcji drobiu. Polska w tym względzie wiodła prym z 12-procentowym tempem wzrostu. W II poł. 2015 r., w ocenie ekspertów KE, możemy spodziewać się niewielkiego spowolnienia produkcji drobiu w UE do 2,6% w ujęciu rocznym.
Nie tylko w Polsce, ale niemal w całej Unii ceny brojlerów we wrześniu spadły. Informowaliśmy trzy razy w tygodniu o sytuacji na krajowym rynku drobiu. Dziś przedstawiamy raport FAMMU/FAPA dotyczący całej Wspólnoty.
Dziś sytuacja na rynku drobiu wygląda, nie bójmy się użyć tego określenia, dziwnie. Ubojnie, które do tej pory utrzymywały niskie stawki dziś poinformowały nas o podwyżkach. Z drugiej strony firmy, które wcześniej proponowały ceny w miarę wysokie, dziś przeceniły i brojlery, i mięso. Zabiegi te spowodowały, że średnie tak naprawdę nie uległy zmianom lub były to zmiany kosmetyczne. Drób jest więc droższy niż tydzień temu od kilku do kilkunastu groszy.
Według danych rosyjskiego ministerstwa rolnictwa, w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2015 r. produkcja mięsa drobiu w Rosji wzrosła o 9,1% w skali roku do 3,133 mln ton wagi żywej. Średnia cena produktów drobiowych w lipcu br. wyniosła 96,4 RUB/kg (1,47 USD/kg) i była o 5% wyższa niż przed rokiem.
Po weekendzie w cennikach drobiu nie ma niespodzianek. Wiele ubojni utrzymało ubiegłotygodniowe stawki, niektóre obniżyły swoje ceny, inne podniosły, jednak nie są to zmiany na tyle zdecydowane, aby średnie diametralnie różniły się od tych, które podaliśmy w piątek. Wprawdzie mięso kosztuje dziś maksymalnie 5,60 zł/kg, jednak średnia cena wzrosła o + 0,06 zł/kg. Żywiec utrzymuje swoje stawki z ubiegłego tygodnia.
Ceny drobiu rosną. Nie są to zdecydowane i nagłe podwyżki, jednak regularnie podnoszone stawki w ubojniach spowodowały, że w ciągu tygodnia średnie ceny żywca i mięsa wzrosły odpowiednio o 12 i 17 groszy.
Wprawdzie dziś ceny minimalne i maksymalne drobiu nie uległy większym zmianom, jednak tendencja wzrostowa jest wyraźna. Średnie ceny mięsa i żywca wzrosły odpowiednio o 6 i 5 groszy. W poniedziałek mówiło się o bardziej zdecydowanych zwyżkach w ciągu tygodnia. Nie są jeszcze one tak widoczne, ale nie wiadomo, co wydarzy się w piątek.
Według prognoz zagranicznych służb rolnych Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA/FAS) z września br., koniunktura na unijnym rynku mięsa kurcząt brojlerów będzie nadal korzystna zarówno w 2015 r., jak i w 2016 r.
Już wiele razy wspominaliśmy, że rynek drobiu jest nieprzewidywalny. W piątek informowaliśmy, że ceny żywca i mięsa zatrzymały się po wcześniejszych spadkach. Po weekendzie ubojnie w całym kraju próbowały podnosić ceny brojlerów, co ma niewielkie odbicie w cennikach. Z informacji uzyskanych przez portal CenyRolnicze.pl wynika, że ceny żywca jutro wzrosną bardziej zdecydowanie. Czy te przypuszczenia sie sprawdzą, trudno w stu procentach przesądzać, jednak obecne stawki na pewno nie mogą się dłużej utrzymywać. Średnie ceny żywca i mięsa są dziś wyższe od piątkowych zaledwie o kilka groszy.