Podczas niedawnych obrad grupy roboczej „Jaja i Drób” Copa-Cogeca dyskutowano nad przyszłością chowu klatkowego. Do Komisja Europejskiej trafiała bowiem w zeszłym miesiącu petycja „Koniec Epoki Klatkowej”, której celem jest wprowadzenie całkowitego zakazu chowu i hodowli zwierząt w systemie klatkowym. Ponieważ pod petycją podpisało się ponad 1 mln mieszkańców Unii Europejskiej automatycznie zmusiło to unijne instytucje do zajęcia się sprawą i udzielenia odpowiedzi.
Europejscy hodowcy drobiu zwracają uwagę, że takie nieodpowiedzialne pomysły stanowią spore zagrożenie dla wielu krajów Unii Europejskiej. - W Polsce czy na Węgrzech niemal 80 % produkcji kur niosek odbywa się w klatkach. Hodowcy niedawno, bo jeszcze kilka lat temu, musieli wymieniać klatki na większe, bo Bruksela zwiększyła obowiązkową powierzchnię minimalną dla zwierząt. Wielu z nich jeszcze nie spłaciło kredytów z tego tytułu, a tu się dyskutuje o wprowadzeniu zakazu dla wszystkich klatek – powiedziała Anna Zubków z Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu.
Ale jednocześnie trzeba zaznaczyć, że są kraje takie jak Niemcy, gdzie 90% drobiu jest w systemie wolno wybiegowym lub ściółkowym. Te kraje z takim zakazem nie będą miały problemu. Nasi hodowcy podkreślają więc, że jeżeli miałoby dojść do realizacji takich absurdalnych pomysłów to niezbędne byłoby ustanowienie odpowiednio długiego okresu przejściowego tak, aby drobiarze mieli czas na przystosowanie się nowych zasad. Zabiegać o takie rozwiązania będą oprócz Polski i Węgier jeszcze m.in. Włosi, Francuzi i Hiszpanie.
Źródło: Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych