Jak donosi agencja Reuters, Unia Europejska może niebawem odblokować import mięsa z kilkunastu zakładów należących do największej firmy przetwarzającej mięso drobiowe na świecie, brazylijskiego BRF. Przedsiębiorstwo BRF oświadczyło, że przesłanką do złagodzenia przez UE dotychczasowego stanowiska i zniesienia embarga jest dramatyczna sytuacja w Chinach związana z ASF. Brazylijczycy są bardzo zadowoleni z ewentualnego wcześniejszego powrotu na rynek Wspólnoty i, jak twierdzą, są gotowi zaspokoić europejski popyt na drób.
Jak przypomina KIPDiP, deficyt mięsa wieprzowego w Chinach powoduje, że konsumenci kierują swoją uwagę ku mięsu drobiowemu. To z kolei wywiera ogromną presję na gwałtowny wzrost cen drobiu na lokalnym rynku. W marcu tego roku cena hurtowa mięsa drobiowego w Chinach wzrosła o 68 procent w porównaniu do marca 2018 roku. Na skutek sytuacji w Chinach drożeje także drób w innych krajach azjatyckich. Sądzi się, że naturalną pochodną tych zdarzeń jest zachwianie równowagi w podaży mięsa drobiowego w skali globalnej, także w Unii Europejskiej.
Według szacunków amerykańskich analityków z początku tego roku, produkcja mięsa kurcząt w Chinach w 2019 roku wyniesie 12,65 mln ton (+ 8 proc. r/r). Spożycie drobiu na mieszkańca ma wzrosnąć średnio o 9 proc. w 2019 roku. Podaż wewnętrzna będzie jednak niewystarczająca, tworząc dużą lukę dla importu. Prognozuje się, że przywóz do Chin mięsa kurcząt może zwiększyć się w roku 2019 o 32 proc. do 450 tys. ton.
Brazylijczycy chcą również skorzystać na bezpośrednich dostawach do Chin. Tym bardziej, że już rozwiązali spór antydumpingowy z Chińczykami. Zdaniem KIPDiP są „pierwsi w kolejce” do walki o rynek chiński z uwagi na ich dotychczasową mocną pozycję w tym kraju.
W 2018 roku Brazylia odpowiadała za 85 proc. dostaw mięsa kurcząt do Chin, daleko za nią uplasowali się eksporterzy z Argentyny (9 proc.), Chile (3 proc.) i Tajlandii (3 proc.). Spekuluje się, że nie odpuści także Tajlandia, która odzyskała rynek chiński po wielu latach nieobecności – w 2004 roku Chiny wprowadziły zakaz z powodu grypy ptaków. W marcu 2018 roku Tajlandia wysłała pierwszy transport mięsa do Chin. Łącznie w roku 2018 z Tajlandii sprzedano na rynek chiński 21 tys. ton kurcząt. Choć to niewiele, to analitycy uważają, że perspektywy są optymistyczne z uwagi na fakt, że eksport tajskich kurczaków ma bezcłowe przywileje w ramach umowy o wolnym handlu ASEAN.
Źródło: KIPDiP