Rząd Ghany wprowadził kolejne ułatwienia dotyczące przywozu drobiu do tego kraju. Obniżona została między innymi taryfę celną dla części importu. Decyzję urzędników oprotestowały jednak lokalne organizacje drobiarskie twierdząc, że miejscowy przemysł drobiarski jest zszokowany takim postępowaniem rządu, ponieważ hodowcy oczekiwali raczej wprowadzenia nowych elementów polityki protekcjonistycznej, a nie ułatwień w imporcie.
Drobiarze z Ghany twierdzą, że nowe warunki konkurencyjne mogą doprowadzić do katastrofy miejscowych hodowców.
Jak przypomina KIPDiP, po pierwszych dwóch miesiącach tego roku Ghana jest największym zewnętrznym odbiorcą europejskiego eksportu mięsa drobiowego. Od początku stycznia do końca lutego, z Unii Europejskiej do Ghany, wywieziono już niemal 32,5 tys. ton drobiu. Było to aż o ponad 38 procent więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku.
Niestety, do Ghany trafiają tańsze części kurcząt, stąd na rynku tym marże nie należą do najwyższych. Z drugiej jednak strony dla wielu firm drobiarskich eksport do Ghany i innych państw Afryki jest jedną z niewielu szans na sprzedaż innych części kurcząt niż piersi. Są także przedsiębiorstwa, które wysyłają do państw afrykańskich mięso wycofanych z produkcji kur nieśnych.
Źródło: KIPDiP
