Brazylijski gigant drobiowy częściowo wstrzymuje produkcję

Według Reutersa brazylijski gigant BRF planuje pod koniec maja tego roku wstrzymać, na okres do pięciu miesięcy, działalność w jednym ze swoich zakładów ubojowych w Carambei, w stanie Parana. W opinii firmy, kroki te są konieczne, aby zrównoważyć podaż z popytem.

 

- Sądzimy, że na tle niedawnych wiadomości o coraz lepszej sytuacji Brazylii na rynkach eksportowych, podejmowane kroki można potraktować, jako rozsądne działania korygujące. Niedawno informowaliśmy, że Brazylia powoli zwiększa dostawy do UE, dogadała się również z Chinami w kwestii ceł antydumpingowych, owocne są też negocjacje na kluczowych rynkach bliskowschodnich. Co więcej Brazylijczycy zwiększaja zasięg na wielu innych rynkach światowych, między innymi, w Korei Południowej - informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz. 

 

Izba przypomina, że kłopoty BRF zaczęły się w 2017 roku po wybuchu afery związanej z jakością brazylijskiego mięsa. W czerwcu 2018 roku firma wdrożyła plan restrukturyzacji w ramach, którego zamierzała wyzbyć się swoich aktywów w Europie, Argentynie i Tajlandii, aby wspomóc operację zmniejszania zadłużenia. Wdrożyła w swoich zakładach działania redukujące zatrudnienie i dostosowanie mocy produkcyjnych do dużo niższego popytu eksportowego, między innymi z uwagi na restrykcje ze strony UE i cła antydumpingowe wprowadzone przez Chiny czy problemy ze strony kluczowego odbiorcy Arabii Saudyjskiej domagającej się zmian w procedurze uboju halal. W lutym 2019 roku, amerykański gigant mięsny Tyson Foods, ogłosił, że planuje nabyć od BRF aktywa w Tajlandii i w Europie (zakłady w Holandii i w Wielkiej Brytanii). Firma BRF postanowiła skoncentrować swoją działalność w Azji i na rynkach muzułmańskich, gdzie już posiada ugruntowaną pozycję.