Czy dojdzie do masowego uboju drobiu w Brazylii? Tamtejsza branża drobiarska o krok od dramatu

Joanna Kawka

Jeśli szybko nie zakończy się strajk kierowców ciężarówek, który uniemożliwia dostarczanie pasz na fermy niewątpliwie dojdzie do drobiarskiego dramatu w Brazylii. Wówczas trzeba będzie likwidować w tym kraju nawet 24 miliony kurcząt rzeźnych dziennie.


Takie informacje przekazał Reuters powołując się na brazylijskiego ministra rolnictwa. Ewentualny masowy ubój ptaków ma rozpocząć się już dziś (czwartek, 1 czerwca), w godzinach nocnych polskiego czasu, jeśli blokady dróg nie zostaną zwolnione.

Jak informuje KIPDiP, do tej pory producenci żywca drobiowego ze względu na problemy transportowe mieli uśmiercić 64 miliony ptaków. Brazylia przed strajkiem transportowców dysponowała pogłowiem brojlerów ocenianym na około miliard sztuk. Na spotkaniu z dziennikarzami brazylijski minister rolnictwa Blairo Maggi miał nawet powiedzieć, że jeśli dojdzie do likwidacji miliona dwustu tysięcy kurcząt ze stad rodzicielskich i prarodzicielskich to brazylijski przemysł drobiarski będzie potrzebował aż dwóch lat, żeby się odrodzić.


ogloszenia dla hodowcow drobiu

 

KIPDiP przypomina, że brazylijscy drobiarze cierpią, ponieważ blokady głównych sieci komunikacyjnych paraliżują transport żywego drobiu oraz pasz, co pogłębia kłopoty i tak przezywającej kryzys branży. Niezależne (często jednoosobowe) brazylijskie firmy transportowe domagają się od rządu rozwiązania problemu drożejących paliw. Transport kołowy nie ma w Brazylii alternatywy ponieważ sieć kolejowa jest w tym kraju bardzo słabo rozwinięta. Chcąc ratować sytuację rząd brazylijski ogłosił pakiet rozwiązań, które mają doprowadzić do obniżki cen paliw. Na razie kierowcy ciężarówek nie przyjęli rządowej oferty.

 

Źródło: KIPDiP

Autor: Joanna Kawka
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz