kps

kps

CenyRolnicze
29 marca 2024, Piątek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 3.9886 EUR EUR - 4.3009 GBP GBP - 5.0300 DKK DKK - 0.5766
Archiwum


28.03.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 203,50 (+1,37%), kukurydza CZE24: 193,25 (+ 1,44%), rzepak MAJ24: 438,00 (-0,79%)

27.03.2024 14:28 DRÓB, cena tuszki hurt: 7,80-8,60 zł/kg, średnia: 8,17 zł/kg (na podstawie informacji z 12 ubojni)

27.03.2024 SPRZEDAM 12 T PSZENŻYTA, trans. firmowy, wielkopolskie, kolski, 62-640, tel.: 690 050 400

26.03.2024 SPRZEDAM 26 T PSZENICY PASZ., trans. firmowy, podkarpackie, krośnieński, 38-460, tel.: 519 550 918

26.03.2024 SPRZEDAM 48 JAŁÓWEK, mieszaniec, 500 kg, mazowieckie, wyszkowski, 07-203, tel.: 500 062 366

26.03.2024 SPRZEDAM 15 TUCZNIKÓW, 120 kg, 100%, warmińsko-mazurskie, działdowski, 13-230, tel.: 796 437 003

25.03.2024 SPRZEDAM 20 JAŁÓWEK, mięsny, 700 kg, kujawsko-pomorskie, włocławski, 87-865, tel.: 722 018 877

24.03.2024 SPRZEDAM 100 T PSZENICY KONS., trans. firmowy, lubelskie, świdnicki, 21-065, tel.: 791 816 003

Dodaj komunikat

agrifirm

agrifirm

Jacek Zarzecki: Ceny bydła mięsnego powinny rosnąć. Mamy deficyt zwierząt do opasu

Redakcja
bydło mięsne, wołowina

- Jeśli chodzi o prognozę na najbliższy czas, to przez pierwsze 3-4 miesiące tego roku ceny skupu bydła rzeźnego nie powinny spadać. Na pewno utrzymają się do Świąt Wielkanocnych, a może będą nawet nieco wzrastać – zapowiada prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, Jacek Zarzecki.

 

- W ostatnich tygodniach notujemy nieznaczny wzrost cen skupu bydła rzeźnego. Średnioroczny wzrost stawek, patrząc na początek roku 2022 i 2023 odnotowujemy na poziomie ok. 16,5%. Najwyższe ceny towarzyszyły nam w maju ubiegłego roku. Ceny wołowiny powinny rosnąć, bowiem spada pogłowie bydła w Unii Europejskiej. To co cieszy, to wzrost krajowego pogłowia krów mamek o 28,9% w stosunku do roku ubiegłego. To najwyższy wzrost w Unii Europejskiej, gdzie w całej wspólnocie odnotowano spadek o 2%. To oznacza, że rolnicy zaczynają stawiać na chów i utrzymanie bydła mięsnego w coraz większym stopniu – zauważa prezes PZHiPBM.

 

- Największymi odbiorcami polskiej wołowiny niezmiennie są Włochy, Niemcy, Hiszpania, Niderlandy, Wielka Brytania, Czechy, Francja  i Izrael. Najdroższy jest rynek izraelski, gdzie ceny są średnio wyższe o 30% w porównaniu do sprzedaży w innych krajach. To co może niepokoić, to spadek liczby gospodarstw rolnych i ilość gospodarstw rolnych utrzymujących bydło. To wynika z tego, że zaczynamy podążać w kierunku obserwowanym w krajach Europy Zachodniej, czyli mamy do czynienia ze starzeniem się rolników i brakiem następców. Warunki ekonomiczne nie powinny odgrywać większej roli, ponieważ ostatnio mieliśmy wzrost cen i opłacalności prowadzonej produkcji. Tu potrzebne są działania.

 

Jeśli chodzi o prognozę na najbliższy czas, to przez pierwsze 3-4 miesiące tego roku ceny nie powinny spadać. Na pewno utrzymają się do Świąt Wielkanocnych, a może będą nawet nieco wzrastać.

 

Nie da się jednak pominąć kwestii importu wołowiny z krajów Mercosour, który już w zeszłym roku dynamicznie rósł. Z krajów trzecich ogółem, dostawy wołowiny do UE wzrosły o 18%, co stanowi dla nas zagrożenie i musimy coraz intensywniej rozglądać się za nowymi rynkami zbytu. Konieczna jest jak największa promocja polskiej wołowiny w krajach azjatyckich i krajach Afryki. Perspektywiczny jest rynek japoński. Czekamy na decyzję odnośnie rynku wietnamskiego. Widzimy też zainteresowanie ze strony rynku algierskiego jeżeli chodzi o żywe zwierzęta. Ten kierunek eksportu będzie możliwy jeśli uda się uzgodnić kwestię świadectw weterynaryjnych. Naturalne jest, że wolelibyśmy sprzedawać mięso przetworzone i na tym zarabiać. Jeśli jednak eksport żywych zwierząt rolnikowi bardziej się opłaca, to właśnie jest ten kierunek, który musi funkcjonować.

 

Obserwujemy również znaczący wzrost importu cieląt. To znaczy, że w krajowych stadach mamy deficyt zwierząt do opasu i spokojnie możemy zwiększać pogłowie bydła. Krajowa hodowla ma możliwość rozwoju, co pozwoliłoby uniknąć sprowadzania cieląt z innych części UE. Importujemy przede wszystkim ze Słowacji, Holandii, Litwy i Łotwy. To są najbardziej popularne kierunki.

 

Rynek bydła jest najbardziej stabilnym jeśli chodzi o rolnictwo w naszym kraju. Jest przewidywalny i nie ma większych kryzysów wizerunkowych. Liczę na to, że te rozwiązania, które zostały przyjęte w ramach Krajowego Planu Strategicznego, dają większe środki na dobrostan zwierząt i więcej gospodarstw będzie mogło w tym programie uczestniczyć. Zresztą, wg ostatnich danych ARiMR, w czasie kampanii poprawy dobrostanu w roku 2022 r. tym działaniem było objętych 1,130 mln krów mięsnych i mlecznych, co stanowiło prawie 50% pogłowia krów. To oznacza, że prawie połowa polskich rolników spełnia warunki podwyższonego dobrostanu – kończy Jacek Zarzecki.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu