27.04.2021 Ceny skupu bydła rzeźnego: stawki idą w górę, ale zbyt wolno w stosunku do rosnących kosztów hodowli

Paweł Hetnał

- Jeśli chodzi o ceny bydła, to nie ma co płakać, ale też nie ma się co cieszyć. Mocno wzrosły w ostatnim czasie koszty produkcji, co powoduje, że opłacalność hodowli jest nadal bardzo niska. Jednocześnie na rynku widać niższą podaż żywca, co spowodowane jest rezygnacją wielu rolników, którzy nie wytrzymali presji niskich cen w poprzednich miesiącach – komentuje aktualna sytuację rynkową Tomasz Zawadzki z  Podlaskiego Zrzeszenia Producentów Bydła.

 

- Nie można stwierdzić, że ceny są złe. Popatrzmy jednak czy stawki za bydło w ubojniach wzrosły proporcjonalnie do wzrostów cen energii i pasz. W górę poszły też inne środki produkcji, jak choćby folie do sianokiszonki. W skali miesiąca za energię płacę od kilkudziesięciu złotych do 100 zł więcej. Popatrzmy też jakie są ceny roślin białkowych. Śruta sojowa i rzepakowa osiągają rekordowe stawki, a tego białka trzeba dostarczyć zwierzęciu w odpowiedniej dawce, żeby rosło w miarę szybko. Coś tam zostanie w ostatecznym rozrachunku, ale z pewnością nie są to kokosy. Zakłady muszą zrozumieć, że my też musimy widzieć efekt ekonomiczny, żeby oni mogli mieć odpowiednią bazę surowcową. Dodajmy, że na zachodzie bydło rzeźne jest droższe o ok. 20%, a koszty mają podobne. Wyższe stawki pozwoliłyby nam myśleć o przyszłości i rozwoju, a tymczasem żyjemy z dnia na dzień. W obecnym układzie ciężko zaplanować jakiekolwiek inwestycje. Są jednak nadzieje na podwyżki cen żywca, bo w końcu musi ruszyć turystyka w Europie, co powinno odbić się pozytywnie na eksporcie wołowiny. Zobaczymy jak w maju będzie kształtowała się podaż, bo popyt na żywiec wołowy raczej powinien wzrosnąć. Nie spodziewam się jakiejś wielkiej ilości żywca, bo widzę po swojej okolicy, że wielu rolników zrezygnowało z produkcji bydła. Przy takich kosztach, ryzyku i niestabilnych czasach, naprawdę nie chce się robić wokół tego. Co więcej młode pokolenie widzi, że ojciec i matka pracują dzień i noc, a nie zawsze są tego pożądane efekty – stwierdza Tomasz Zawadzki.

 

Ceny skupu bydła rzeźnego w wadze żywej:

 

Ceny byków: 5,30-9,50 (9,50) zł/kg, średnia: 7,64 zł/kg (20.04.2021: 7,60 zł/kg);

Ceny jałówek: 5,50-8,50 (9,40) zł/kg, średnia: 6,90 zł/kg (20.04.2021: 6,89 zł/kg);

Ceny krów: 2,00-6,50 zł/kg, średnia: 5,02 zł/kg (20.04.2021: 5,02 zł/kg). 


Ceny skupu bydła rzeźnego na WBC:

Ceny byków: 13,00-15,10 zł/kg, średnia: 14,04 zł/kg (20.04.2021: 14,03 zł/kg);

Ceny jałówek: 12,30-15,00 zł/kg, średnia: 13,44 zł/kg (20.04.2021: 13,43 zł/kg);

Ceny krów: 8,00- 12,70 zł/kg, średnia: 11,61 zł/kg (20.04.2021: 11,52 zł/kg).  

 

W nawiasach podane są ceny maksymalne oferowane za zwierzęta eksportowe (rasy: Limousine, Chaloraise) o najwyższych parametrach jakościowych w ilości min. 5-10 sztuk. Stawki te nie są wliczane do publikowanych cen średnich.

 

 

  

Źródło:

AKTUALNE CENY SKUPU BYDŁA - sprawdź cenniki ubojni i zakładów mięsnych z Twojej okolicy 

BAZA PRODUCENTÓW BYDŁA - dane kontaktowe do hodowców żywca wołowego 

 


Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz