zm skiba

skiba

CenyRolnicze
19 kwietnia 2024, Piątek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0688 EUR EUR - 4.3316 GBP GBP - 5.0615 DKK DKK - 0.5805
Archiwum


19.04.2024 14:07 DRÓB, cena tuszki hurt: 6,80-7,90 zł/kg, średnia: 7,14 zł/kg (na podstawie informacji z 10 ubojni)

17.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 203,25 (-0,25%), kukurydza CZE24: 195,50 (0,00%), rzepak MAJ24: 448,25 (-1,05%)

16.04.2024 SPRZEDAM 5 JAŁÓWEK, mieszaniec, 600 kg, kujawsko-pomorskie, radziejowski, 88-230, tel.: 724 745 830

15.04.2024 SPRZEDAM 100 T KUKURYDZY, trans. firmowy, opolskie, kluczborski, 46-282, tel.: 798 304 744

13.04.2024 SPRZEDAM 20 JAŁÓWEK, mięsny, 550 kg, mazowieckie, radomski, 26-680, tel.: 572 759 848

Dodaj komunikat

agrifirm

kowalczyk

U wybrzeży Japonii zatonął statek z 6 tysiącami sztuk bydła na pokładzie

Redakcja

Statek z 43 członkami załogi i prawie 6 tysiącami sztuk bydła wywrócił się podczas sztormu na Morzu Wschodniochińskim. Statek płynął z Nowej Zelandii do Chin. Jak dotąd japońska straż przybrzeżna uratowała tylko jednego członka załogi.

 

Statek, nazwany „Gulf Livestock 1”, już w środę wysłał wezwanie alarmowe z południowo-zachodniej Japonii. Przyczyną wypadku prawdopodobnie był tajfun Maysak, który był wówczas aktywny w regionie i który spowodował, że statek znalazł się w niebezpieczeństwie.

 

Uratowany to 45-letni członek załogi z Filipin. Jak informują azjatyckie media, w statku zawiódł silnik. Później uszkodzony statek został uderzony przez fale i wywrócił się.

 

Uratowany Filipińczyk powiedział straży przybrzeżnej, że wskoczył do wody i nie widział w pobliżu innych członków załogi, zanim został uratowany. Straż Przybrzeżna poinformowała, że ​​do kontynuowania poszukiwań wykorzystano trzy statki, pięć samolotów i dwóch nurków.

 

Załoga składała się z 39 osób z Filipin i po dwie osoby z Nowej Zelandii i Australii. Rząd Filipin poinformował, że koordynuje poszukiwania z japońską strażą przybrzeżną. Tajfun Maysak uderzył w wybrzeże Korei Południowej w czwartek i przyniósł ze sobą silny wiatr.

 

Specjalny statek „Gulf Livestock 1” opuścił port Napier w Nowej Zelandii 14 sierpnia z ładunkiem 5867 bydła na pokładzie. Jego celem był chiński port Jingtang w Tangshan. Podróż powinna zająć około 17 dni, poinformowały prasę władze Nowej Zelandii. Statek o długości 139 metrów pod banderą Panamy został zbudowany w 2002 roku. Zarejestrowanym właścicielem jest Rahmeh Compania Naviera SA z siedzibą w Ammanie.

 

 

Na pokładzie były młode krowy i jałówki, które zostały wyeksportowane przez Australasian Global Exports z siedzibą w Australii. Firma specjalizuje się w eksporcie żywych zwierząt, posiada również stacje kwarantanny w Chinach. Każda krowa była warta około 20 000 juanów, powiedział Reuterowi kierownik chińskiego importera.

 

Grupa SAFE zajmująca się prawami zwierząt z Nowej Zelandii stwierdziła, że ​​katastrofa pokazuje wysokie ryzyko eksportu żywych zwierząt. - Te krowy nigdy nie powinny być na morzu - powiedziała kierownik kampanii Marianne Macdonald naprzeciw agencji Reuters. - To prawdziwa tragedia i myślimy o rodzinach 43 członków załogi, którzy zaginęli na statku. Pozostaje jednak wiele pytań, w tym dlaczego pozwolono na kontynuowanie tego typu handlu – dodała.

 

Według chińskich urzędników celnych, Chiny sprowadziły w tym roku ponad 46 000 sztuk bydła z Nowej Zelandii, głównie w celu rozszerzenia rosnącej produkcji mleka w tym kraju. W zeszłym roku Nowa Zelandia przeprowadziła audyt eksportu żywego bydła po doniesieniach, że setki zwierząt wywiezionych z Nowej Zelandii i Australii zginęły w transporcie.

 

Źródło: Agrarheute

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu