Irlandzcy rolnicy przez 12 godzin blokowali sieć Aldi. Domagają się wyższych cen za wołowinę. Dlatego zablokowali centrum dystrybucji sieci. Twierdzą, że jest to pierwszy z wielu takich protestów.
Rolnicy, którzy są członkami Irish Farmers Association, w dzisiaj o siódmej rano podjechali traktorem i przyczepą przed wejście do zakładu w Naas. Centrum dystrybucyjne jest jednym z dwóch w Republice i obsługuje punkty sprzedaży Aldi w połowie kraju, w tym w Dublinie. Jak poinformowała niemiecka sieć, jej sklepy pozostały otwarte.
W oświadczeniu stowarzyszenie stwierdziło, że domaga się „znacznego i natychmiastowego wzrostu cen wołowiny. Prezydent IFA Joe Healy powiedział, że rolnicy mają dość niskich cen skupu swoich zwierząt. - Łańcuch dostaw zapewnia ogromne zyski fabrykom i sprzedawcom detalicznym kosztem rolników. Możemy znieść wiele, ale rolnicy potrzebują teraz podwyżki cen – napisał Healy w oświadczeniu dostarczonym przez IFA.
Przemawiając podczas protestu w Naas, Healy zapowiedział, że jest to pierwsza z wielu zaplanowanych manifestacji. - Niektórzy z członków naszej organizacji widzą, że sąsiedni hodowcy wołowiny w Irlandii Północnej zbliżają się do stawek wyższych o 50 centów za kilogram - powiedział w radiu RTÉ.
Dodajmy, że w ubiegłym tygodniu rolnicy niezrzeszeni w IFA, zablokowali centrum Dublina w ramach trwającego protestu przeciwko brakowi postępów w zakresie wymaganych reform w sektorze i poprawie cen wołowiny dla rolników.
Zdjęcie: IFA (Twitter)