Z tego co powstaje po produkcji rolniczej, a co jest niechcianym bioodpadem, można w Polsce wyprodukować 7 miliardów metrów sześciennych gazu. - Nasze spółki, szczególnie paliwowe, potrzebują tego biometanu i albo on będzie pochodził z Francji, Niemiec czy Włoch, gdzie to się rozwija bardzo dynamicznie, albo będziemy go mieć od polskich hodowców, od polskich rolników i pieniądze zostaną tutaj, a nie zostaną wytransferowane za granicę – przestrzega prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego.