Na facebook'owym koncie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi co jakiś czas pojawiają się cytaty z wypowiedziami szefa resort, Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Jeden z tych wpisów zapowiada inwestycje w biorafinerie.
- W Polsce w ciągu najbliższych lat powinno się zainwestować w biorafinerie, które przerabiałyby nadwyżki zbóż na bioetanol. Oprócz bioetanolu w takim procesie powstaje wysokobiałkowa pasza, która mogłaby stanowić alternatywę dla sprowadzanej śruty sojowej – czytamy na oficjalnym profilu MRiRW.
Internauci komentujący tę publikację zdają się nie brać na poważnie słów ministra. - Ale to już było! Panie Ministrze, bioetanol, paliwo z rzepaku, polskie białko, to przecież już dawno było i coś nie wyszło czy nie mogło wyjść? A kto będzie finansował te pomysły? Prawo zmienia się jak te "wiatry" przy eko-energii. Przestańcie już to bajdurzenie. Konkrety, a nie utopia – pisze Zbigniew. - Bioetanol? Kolejne źródło wpływów do budżetu z akcyzy – ocenia pomysł Stanisław.
A jakie jest Wasz zdanie? Czy biorafinerie w Polsce, to skuteczna recepta na rozładowanie nadwyżki zbóż?