- Nacisk rolników na wyższe ceny tuczników jest duży i będą próbować przetrzymywać swoje zwierzęta tak długo jak to możliwe, w nadziei na lepsze stawki. Jest problem z dostępnością prosiąt do tuczu, a co za tym idzie ich cena również wzrasta. Zapewnienie sobie teraz maksymalnego zysku, pozwoli na zaakceptowanie większego ryzyka przy zakupie droższego warchlaka – wyjaśnia Bartosz Czarniak ze związku Polsus.