W pierwszych dniach stycznia br. została powołana Krajowa Rada Wieprzowiny (KRW) której celem nadrzędnym będzie przygotowanie strategii rozwoju branży trzody chlewnej, a w szczególności odbudowa pogłowia loch i krajowej produkcji prosiąt.
- W ostatnich tygodniach na większości europejskich giełdach warchlaków panował spokój ze względu na Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok. Jednak ceny prosiąt w Hiszpanii kontynuowały cykl podwyżek. W Hiszpanii ceny warchlaków wzrosły o 2 EUR/szt. w ostatnim tygodniu 2023 r. i poszły w górę o kolejne 2 EUR/szt. w pierwszym tygodniu 2024 r. – czytamy w komentarzu rynkowym organizacji Danske Svineproducenter.
- W roku 2024 r. przewidujemy dalszą stabilizację na niskim poziomie cenowym. Na rynku europejskim ciągle mamy nadwyżkę wieprzowiny po wygaśnięciu eksportu do Chin. To dołuje ceny skupu w całej Europie. Praktycznie w każdym kraju członkowskim, poza Hiszpanią, produkcja wieprzowiny będzie dalej spadać, chociaż z mniejszą dynamiką. Na rynku zostaną najwięksi gracze – prognozuje Wielkopolska Izba Rolnicza.
- Biorąc pod uwagę duży spadek liczby ubojów w ubiegłym roku, można się spodziewać, że w tym roku będzie walka o surowiec. Wielką niewiadomą jest jednak to, jak duża będzie faktycznie podaż wieprzowiny, bo w grudniu okazało się, że w Europie mięsa jest więcej, niż większość ekspertów przypuszczała – pisze o aktualnej sytuacji na rynku trzody chlewnej Mads Stougaard - dyrektor ds. marketingu w Danish Crown.
Podobnie jak w Niemczech, na duńskiej giełdzie warchlaków nie doszło do zmian w cennikach. Wg obserwatorów rynku, notowania cen pozostaną stabilne przez pierwsze kilka tygodni nowego roku.
- Na niemieckiej giełdzie cen tuczników póki co bez zmian i parkiet VEZG rekomenduje cenę na poziomie 2,10 EUR/kg w klasie E, co daje 9,17 zł/kg i oznacza wzrost o 7 groszy w stosunku do ostatniego notowania w starym roku. Wynika z tego jasno, że nasza waluta osłabła przez ten czas, więc powinniśmy się spodziewać u nas nieco bardziej optymistycznych informacji. No właśnie, powinniśmy… – pisze w swoim cotygodniowym komentarzu rynkowym Bartosz Czarniak ze związki Polsus.
- Na początku roku sytuacja na niemieckim rynku trzody rzeźnej jest w dużej mierze zrównoważona, dlatego ceny tuczników pozostaną na niezmienionym poziomie – czytamy w komentarzu niemieckiego zrzeszenia VEZG do dzisiejszej rekomendacji ceny tuczników na tzw. „dużej giełdzie”.
W USA pogłowie świń w grudniu 2023 r. utrzymywało się mniej więcej na tym samym poziomie co w roku poprzednim, jednakże stado macior uległo zauważalnemu zmniejszeniu. Zdaniem ekspertów obecne straty ekonomiczne w produkcji trzody chlewnej w USA oraz problemy ze zdrowiem zwierząt mają szczególnie negatywny wpływ na populację macior. Podczas gdy Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) spodziewa się wzrostu produkcji wieprzowiny w USA w 2024 r., globalna firma hodowlana Genesus szacuje, że wynik ten będzie znacznie niższy.
Jak podaje portal Euromeatnews.com, Brazylijskie Stowarzyszenie na rzecz Białka Zwierzęcego (ABPA) zakłada, według aktualnych danych, że produkcja wieprzowiny w Brazylii w 2023 roku wzrośnie aż o 2,3% do 5,1 mln ton w porównaniu do roku poprzedniego.
Po przeszło dwutygodniowej przerwie wróciły licytacje na małej giełdzie tuczników w Niemczech. Handlowe otwarcie 2024 roku w tej formule sprzedaży świń jest kiepskie. Przy bardzo wysokiej podaży żywca wieprzowego, kupujący nie zdecydowali się na zakup nawet jednej partii zwierząt.
Nowy Rok nie przyniósł większych zmian w notowaniach cen warchlaków. W porównaniu do ubiegłotygodniowego zestawienia średnie stawki niemal nie drgnęły. W skali ostatniego miesiąca również nie obserwowaliśmy poważniejszych ruchów w cennikach.
- Zakładając materializację prognoz wzrostu produkcji w UE, oraz utrzymanie się ujemnej dynamiki cen zbóż co najmniej w 1h24, oczekujemy, że 2024 przyniesie spadki cen na rynku wieprzowiny. Wstępnie prognozujemy, że spadek ten ukształtuje się w zakresie od -8% do -15% r/r, z czego w 1h24 wyniesie 12-17% r/r. Ożywienie popytu konsumenckiego może oddziaływać hamująco na ceny w perspektywie krótkoterminowej – czytamy w prognozie analityków PKO BP dla rynku wieprzowiny.
Duńczycy już przed tygodniem zakładali, że ceny tuczników nie zmienią się w ich kraju przynajmniej do 4 stycznia 2024 r. Dzisiaj, zgodnie z oczekiwaniami, przedświąteczna stawka za świnie rzeźne została utrzymana.
- Dziś ostatnia ocena rynku w odchodzącym roku 2023. Jaki to był rok dla producentów trzody chlewnej? Czasem rekordowy, jeżeli chodzi o ceny świń, ale czy to idzie w parze z rekordowymi przychodami? No właśnie nie… – czytamy w podsumowaniu tego roku autorstwa Bartosza Czarniaka ze związku Polsus.
Hodowcy trzody chlewnej w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich dwóch lat znacznie zmniejszyli swoje stada. W 2023 r. liczba zwierząt spadła do najniższego poziomu od 2012 r. Według ostatecznych danych Departamentu Rolnictwa (DEFRA) w czerwcu tego roku na Wyspach hodowano jedynie 4,68 miliona świń; tj. o 537,1 tys., czyli o 10,3% mniej niż rok wcześniej.
- Rynek prosiąt jest bardzo stabilny. Popyt jest dobry, a prosięta można sprzedawać bez problemów. W niektórych obszarach bieżąca podaż nie jest nawet wystarczająca do pokrycia popytu. Jednakże ze względu na stabilną sytuację rynkową na niemieckim rynku trzody rzeźnej, trudno jest osiągnąć podwyżki cen – pisze o aktualnej sytuacji rynkowej organizacja Danske Svineproducenter.
Ceny tuczników nadal w odwrocie. Dynamika obniżek w skupach wprawdzie mocno spadła, ale marne to pocieszenie dla producentów, którzy zmagają się z brakiem rentowności prowadzonej działalności.
- Ukraińska hodowla zwierząt ma potencjał wzrostu o 80-120% w ciągu 1,5-2 lat po otwarciu rynków zagranicznych i rozpoczęciu eksportu – uważa prezes zarządu KSG Agro, Serhii Kasyanov.
Dzisiaj na duńskiej giełdzie tuczników cena spadła po raz pierwszy od notowania z 21 września br. Można się spodziewać, że aktualnie obowiązująca stawka będzie obowiązywała przynajmniej do 4 stycznia 2024 r.