W kojcach bez klatek lochy inaczej karmią prosięta

Martyna Frątczak
lochy, karmieniem prosiaki

Coraz częściej odchodzi się od stosowania kojców jarzmowych, silnie ograniczających aktywność macior. Alternatywą dla nich są kojce zapewniające swobodę lochom. Hodowcy obawiają się jednak przygniatania prosiąt lub niedostatecznego ich karmienia w takim systemie chowu. Naukowcy z Niemiec w ostatnich badaniach sprawdzili, czy obawy te są słuszne i w jaki sposób zachowania loch w kojcach jarzmowych i indywidualnych się różnią.

Klatki porodowe są wciąż powszechne

Kojce jarzmowe dla macior, z zastosowaniem klatek porodowych ograniczających ich ruch, zostały powszechnie wprowadzone w komercyjnej hodowli świń w latach 60. XX wieku. Ich głównym celem miało być zmniejszenie częstości przypadków przygniatania prosiąt przez lochy oraz ułatwienie obsługi zwierząt. Obecnie coraz więcej opinii ekspertów od zachowania zwierząt mówi o tym, że kojce jarzmowe bardzo negatywnie wpływają na dobrostan loch.

Korzystanie z nich zostało już całkowicie zabronione m.in. w Szwajcarii, Szwecji i Norwegii. Mimo to, ich zastosowanie na konwencjonalnych fermach jest wciąż powszechne w większości państw Europy i w Stanach Zjednoczonych. Warto jednak dodać, że w ostatnim czasie pojawiły się głosy ze strony Komisji Europejskiej z zapowiedzią projektu stopniowego wycofywania i ostatecznego zakazania używania klatek porodowych na terenie UE.

Do jednej z popularnych alternatyw dla kojców jarzmowych należą tzw. kojce indywidualne, w którym lochy mogą się swobodnie poruszać. Największą obawą dotyczącą tej alternatywy jest możliwość utraty większej liczby prosiąt. Kilka badań w tym temacie pokazuje jednak, że liczba przypadków przygniecienia prosiąt przez maciorę – i całkowita śmiertelność miotu - nie różnią się znacząco pomiędzy typami kojców– liczby są porównywalne dla kojców jarzmowych i indywidualnych.

W zależności od wersji kojca indywidualnego prosięta mogą być dodatkowo częściowo odgraniczone od loch, np. za pomocą odbojników, lub oddzielonego kratą (przez którą prosięta mogą swobodnie przechodzić) miejsca do wygrzewania.

Czy lochy potrafią same zadbać o potomstwo?

Innym problemem, którego obawiają się hodowcy rozważający wprowadzenie na fermie kojców indywidualnych jest ryzyko niedożywienia części prosiąt, przez konkurencję w dostępie do mleka z innymi osobnikami w grupie lub niski instynkt macierzyński lochy. Dla uzyskania szybko i równomiernie rosnących miotów konieczne jest odpowiednie zachowanie maciory w czasie laktacji.

Zachowania matczyne mogą znacząco różnić się w zależności od wieku, doświadczenia i cech indywidualnych lochy. Dobrą wiadomością jest, że instynkt macierzyński u trzody chlewnej jest w dużym stopniu cechą dziedziczną. Otrzymanie loch z dobrymi cechami matczynymi jest więc możliwe za pomocą odpowiedniej selekcji hodowlanej.

System utrzymania loch i prosiąt również ma duży wpływ na zachowanie macior. W kojcach indywidualnych obserwuje się zazwyczaj szybszą i silniejszą reakcję loch na wokalizujące prosięta – w porównaniu do loch w kojcach jarzmowych. Przekłada się to na rzadsze incydenty przygniecenia prosiąt i mniejszą całkowitą ich śmiertelność.

Badania dotyczące zachowania loch w kojcach indywidualnych są niestety wciąż nieliczne. W swojej ostatniej pracy lukę w wiedzy postanowił wypełnić zespół naukowców z Niemiec. Sprawdził, jak zachowania loch związane z karmieniem różnią się w kojcach jarzmowych i kojcach indywidualnych.

Zachowanie loch w dwóch różnych systemach

W badaniu zastosowano 6 konwencjonalnych kojców jarzmowych, o powierzchni 5,2 m2, z czego 1,52 m2 przypadało na lochę, oraz 8 kojców indywidualnych, o powierzchni 6 m2, z czego 4 m2 przypadało na lochę. Prosięta w kojcach indywidalnych miały odgrodzoną od lochy część z lampą grzewczą.

Lochy umieszczono w kojcach na 5 dni przed spodziewanym oproszeniem. Prosięta zostały odsadzone po 28 dniach. Zachowanie macior i prosiąt przez cały okres było rejestrowane za pomocą kamer. Nagrania zostały później poddane analizie.

Łącznie odnotowano 1363 karmienia prosiąt przez lochę w kojcach indywidualnych i 1304 karmienia w kojcach jarzmowych. Jeśli chodzi o częstotliwość karmienia, to nie zauważono istotnej różnicy między systemami. W obu karmienie przez lochę odbywało się co 40-60 min, co jest zgodne z normą.

Lochy, które miały swobodę, częściej decydowały o skróceniu karmienia. W kojcach indywidualnych maciory kończyły 65% karmień, podczas gdy w kojcach jarzmowych kończyły 58% z nich. Różnica ta wynikała prawdopodobnie ze znacznego ograniczenia ruchu u loch w klatkach porodowych.

W kojcach indywidualnych nieco częściej obserwowano przypadki braku nakarmienia któregoś z prosiąt – zdarzało się to w 8,5% przypadków przerwania karmienia przez lochę – w porównaniu do 6,6% obserwowanych w kojcach jarzmowych. Prawdopodobieństwo braku nakarmienia któregoś prosięcia rosło wraz z liczebnością miotu i zależało również od innych czynników.

Karmienie u loch w kojcach indywidualnych – w przypadku gdy locha je kończyła – trwało średnio 5-10 minut, podczas gdy u loch w kojcach jarzmowych trwało średnio 7-12 minut. W tych przypadkach, gdy to prosięta kończyły ssanie, karmienie przez lochy w kojcach indywidualnych trwało 10-15 minut, a w kojcach jarzmowych 12-17 min.

Zachowanie loch w kojcach indywidualnych jest zbliżone do naturalnego

Badacze zauważyli, że zachowanie loch w kojcach indywidualnych bardzo przypomina to obserwowane u loch w chowie ekstensywnym i u dzików. Maciory mające swobodę odpowiednio często karmią prosięta (w przybliżeniu 1 raz na 50 min), ale również same decydują o zakończeniu karmienia.

W środowisku półnaturalnym lochy domowe oddzielają się od stada przed porodem i budują gniazdo, w którym się proszą. Potomstwo pozostaje w gnieździe przez około 9 dni, po których dołącza wraz z maciorą do grupy. Badacze podobieństwo do tego zachowania dostrzegają w zmianie aktywności macior – w okresie tuż po porodzie lochy głównie leżą na boku, po czym wraz z kolejnymi dniami laktacji stają się bardziej aktywne.

Analogicznie do tego, częstotliwość karmienia znacząco spada w tych dniach, co pozwala na stopniowe odsadzenie prosiąt. W omawianym i innych badaniach również zaobserowowano z czasem mniejszą częstość karmienia prosiąt przez maciorę w kojcach indywidualnych, różnica ta jednak była bardzo niewielka i nie odbiegała od normy.

Naukowcy dodają, że w innym eksperymencie stwierdzono, że lochy w kojcach indywidualnych spędzają znacząco więcej czasu na karmieniu prosiąt, niż w kojcach jarzmowych. Wciąż mała liczba obserwacji w tym temacie ogranicza jednak wyciągnięcie solidnych wniosków.

Wyniki omawianego badania przede wszystkim wskazują na to, że w kojcach indywidualnych maciory, pomimo pewnych różnic, odpowiednio wykarmiają swoje prosięta. Kojce te pozwalają maciorom na przejawianie swoich naturalnych zachowań macierzyńskich, co przekłada się na ich większy dobrostan. Kwestia, czy zachowanie loch ma dalsze skutki dla wzrostu i wydajności potomstwa, wymaga dalszych badań.

 

Na podstawie:

Wiechers D-H, Herbrandt S, Kemper N, Fels M. Does Nursing Behaviour of Sows in Loose-Housing Pens Differ from That of Sows in Farrowing Pens with Crates? Animals. 2022; 12(2):137.

Martyna Frątczak
Autor: Martyna Frątczak
Lekarz weterynarii Martyna Frątczak, absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Zainteresowana szeregiem zagadnień związanych z medycyną zwierząt, ekologią i epidemiologią, którymi zajmuje się na co dzień również we własnej pracy naukowej.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz