Wpływ stresu cieplnego na maciory i prosięta

Martyna Frątczak

Wysokie temperatury mogą być niekorzystne zwłaszcza w chowie i hodowli trzody chlewnej. Na negatywne skutki stresu cieplnego narażone są szczególnie maciory i prosięta. Najnowsze badania z Francji pokazują, że wysokie temperatury działające jeszcze przed narodzinami mogą wpływać na wzrost, fizjologię i cechy tuszy zwierząt.

 

Trzoda chlewna wrażliwa na upały

Wraz ze zmianami klimatu okresy suszy i wysokich temperatur stają się coraz częstsze i trwają coraz dłużej. Niestety chów i hodowla zwierząt są jednymi z sektorów bardzo wrażliwych na ich negatywne skutki. Wysokie temperatury mogą mieć niekorzystny wpływ zwłaszcza w produkcji trzody chlewnej.

Wynika to między innymi z cech preferowanych w hodowli świń, które nie sprzyjają radzeniu sobie zwierząt z wysokimi temperaturami. Selekcja ukierunkowana jest zazwyczaj na zwierzęta z chudszym mięsem i mniejszym procentem tkanki tłuszczowej.

Niestety świnie spełniające te oczekiwania rynku są znacznie mniej odporne na stres cieplny, a ich możliwości termoregulacji są słabsze.

Stres cieplny może być zwłaszcza niekorzystny w przypadku macior. Hipertermia (przegrzanie ciała) prowadzi u nich do obniżenia płodności przez upośledzenie rozwoju oocytów, zarodków i płodów. Wysokie temperatury mogą również zaburzać funkcjonowanie łożyska i laktację, uniemożliwiając wykarmienie wszystkich prosiąt w miocie.

Najnowsze badania pokazują ponadto, że stres cieplny działający na prosięta jeszcze w macicy może wpływać na to, jak będą rosnąć, rozwijać się i jak będzie wyglądać ich wydajność po porodzie. Może zmieniać również ich możliwości radzenia sobie ze stresem cieplnym podczas tuczu.

Stres cieplny przed przyjściem na świat

Zagadnieniem tym zajął się niedawno zespół badaczy z Francji. Postanowili sprawdzić rozwój prosiąt z miotów, które poddane były stresowi cieplnemu jeszcze przed narodzinami.

Na to, że stres cieplny w okresie prenatalnym może być fatalny, wskazywały badania dotyczące innych gatunków zwierząt. Przykładowo eksperymenty na myszach sugerowały, że stres cieplny może hamować wzrost mózgu i reszty organizmu u rozwijających się płodów.

Skutki prenatalnego stresu cieplnego mogą jednak bardzo różnić się w zależności od czasu jego trwania. Krótkie okresy podwyższonych temperatur nie są groźne dla rozwijającego się płodu, ponieważ organizm samicy jest w stanie ochronić go na krótką metę za pomocą mechanizmów hormonalnych.

Przewlekły stres cieplny znacznie osłabia jednak ten system obronny i może poważnie zagrozić płodowi.

Odkryto, że u cieląt krów, które poddane były stresowi cieplnemu, zmienia się ekspresja niektórych genów i w efekcie zauważalnie zmniejsza się tempo i wydajność wzrostu zwierząt.

Dotychczasowe badania na świniach sugerowały natomiast, że prośne maciory doświadczające wysokich temperatur wydają na świat prosięta o podwyższonej temperaturze ciała, zmienionych procesach metabolicznych i zaburzonej odpowiedzi na stres cieplny.

Naukowcy z Francji chcieli przekonać się, jak odbija się to na parametrach produkcyjnych prosiąt i ich możliwości radzenia sobie ze stresem cieplnym.

Eksperyment: neutralne i wysokie temperatury

W eksperymencie wykorzystano 32 prośne maciory (16 par loch z tych samych miotów), które podzielono na dwie grupy.

Jedna z nich umieszczona została w pomieszczeniu z neutralną temperaturą (która cyklicznie zmieniała się w zakresie 18-24°C), a druga w pomieszczeniu z wysoką temperaturą, wywołującą stres cieplny (która cyklicznie zmieniała się w zakresie 28-34°C).

Maciory przebywały w tych warunkach w okresie od 9. do 109. dnia ciąży.

Po oproszeniu z miotu każdej z macior wybrano po 2 prosięta (loszki) i podzielono je na dwie grupy, które ponownie umieszczono w pomieszczeniu z neutralną temperaturą (18-24°C) lub wysoką temperaturą (28-34°C).

Prosięta przebywały w różnych warunkach w wieku od 82 do 140 dni.

Po zakończeniu eksperymentu przebadano parametry fizjologiczne prosiąt, ich wskaźniki wydajności oraz cechy tuszy.

Jak zadziałał stres cieplny przed i po narodzinach?

Okazało się, że wszystkie prosięta – niezależnie, czy maciora przebywała w wysokich, czy neutralnych temperaturach - które doświadczyły stresu cieplnego po narodzinach miały podwyższoną temperaturę ciała (o 0,3-1,61°C).

Ponadto wykazywały niższe dzienne spożycie paszy (o średnio 332 g dziennie), skutkujące niższymi dziennymi przyrostami masy ciała (o średnio 127 g dziennie) i ostateczną masą ciała (o średnio 7,9 kg).

Stres cieplny po narodzinach wpłynął ponadto na cechy tuszy u świń. Wykazywały one grubszą warstwę słoniny i mniejszy procent schabu w tuszy.

Stres cieplny działający przed narodzinami zwiększał temperaturę ciała prosiąt po narodzinach o średnio 0,33°C. Ponadto zwiększał dzienne spożycie paszy u prosiąt pod koniec okresu tuczu. Ostatecznie jednak nie podnosiło to zauważalnie ich końcowej masy ciała.

Naukowcy zbadali ponadto u prosiąt stężenie hormonów tarczycy, które są wskaźnikem reakcji stresowych organizmu.

Co z tego wynika?

Ogólnie rzecz biorąc badacze doszli do wniosku, że podwyższona temperatura ciała oraz zmienione funkcje tarczycy u prosiąt poddanych stresowi cieplnemu przed narodzinami świadczyły o ich zmniejszonej tolerancji na ciepło. W przypadku loszek może to skutkować obniżoną płodnością.

Poporodowy stres cieplny zmniejszał natomiast widocznie wydajność wzrostu, zwiększał otyłość tuszy i wpływał na cechy metaboliczne i funkcje tarczycy, zwłaszcza u tych świń, które poddane były wysokim temperaturom jeszcze przed narodzinami.

Aby wyciągnąć dalsze wnioski dotyczące wpływu wyższych temperatur na przebieg ciąży i rozwój prosiąt z pewnością potrzebne są jednak dalsze badania. Wiele różnych czynników może zmieniać ostateczne skutki wyższych temperatur. Znaczenie mają czas trwania stresu cieplnego w ciąży, poporodowe środowisko termiczne i ogólny stan fizjologiczny zwierząt.

 

Na podstawie:

Serviento, A. M., Lebret, B., & Renaudeau, D. (2020). Chronic prenatal heat stress alters growth, carcass composition, and physiological response of growing pigs subjected to postnatal heat stress. Journal of Animal Science.

Martyna Frątczak
Autor: Martyna Frątczak
Lekarz weterynarii Martyna Frątczak, absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Zainteresowana szeregiem zagadnień związanych z medycyną zwierząt, ekologią i epidemiologią, którymi zajmuje się na co dzień również we własnej pracy naukowej.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz