Ferma trzody chlewnej na 36 tys. świń powstanie w środku czerwonej strefy ASF. Mieszkańcy boją się smrodu i protestują

Redakcja

Mieszkańcy Kalska i okolicznych miejscowości w powiecie zielonogórskim boją się wielkiego smrodu, który może pojawić się wraz z planowanym powstaniem we wsi przemysłowej chlewni na 36 000 świń. Dlatego zbierają podpisy przeciwko temu przedsięwzięciu i liczą, że uda się im powstrzymać zamiary inwestora.

 

- Ktoś kiedyś powiedział” „czy Sulechów jest w czarnej dziurze, że ściągają do nas cuchnące inwestycje?”. I oto kolejny zapachowy interes ktoś chce robić naszym kosztem. Tym razem w Kalsku od strony Brzezia i Sulechowa planowane jest powstanie chlewni w obsadzie 36 tys. sztuk świń – informuje na Facebook'u grupa o nazwie „Czysty Sulechów”. - Możemy sobie wyobrazić ile to będzie cystern gnojowicy wylewanej na pola w sąsiedztwie domów mieszkalnych w Brzeziu i Kalsku, a gdzie te zapachy dotrą zależeć będzie od wiatru. Skutki tego odczuje cały Sulechów i nie tylko. Chociaż przeciwnicy naszych akcji powiedzą, że „schabowego to się chce”. Owszem, ale produkcja zwierzęca w takiej ilości, tak blisko ludzi? Mamy już doświadczenie z Kruszyny, gdzie w Obłotnym, Kruszynie i Nowym Świecie nie da się posiedzieć przy grillu w piątkowy wieczór, a wypranych ciuchów nie można suszyć na powietrzu. Jeszcze te muchy, które włażą do domów, nawet przy zamkniętych oknach. Wszyscy wiemy, że jak już chlewnie postawią, to będzie za późno na zrobienie czegokolwiek aby smrodu nie było. Dlatego wspólnie z sołtysami Kalska i Brzezia k. Sulechowa szykujemy petycję do odpowiednich służb aby do tego nie dopuścić – zapowiadają mieszkańcy Kalska i okolic.

 

Jak informuje Gazeta Lubuska, 20 grudnia w Lubuskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Kalsku odbyło się w tej sprawie pierwsze spotkanie mieszkańców gminy Sulechów. W jego trakcie przedstawiono wszystkie aspekty planowanej inwestycji, a także możliwości przedstawienia inwestorowi opinii społeczności lokalnej na temat planowanej działalności na terenie Kalska.

 

Dodajmy, że Kalsk leży w czerwonej strefie ASF. Niespełna dziewięć kilometrów na południe od tej miejscowości regularnie ujawniane są padłe dziki zainfekowane wirusem afrykańskiego pomoru świń.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz