- Drastyczny spadek cen skupu trzody na naszym rynku i chów nakładczy, prowadzą w konsekwencji do tego, że wyróżniająca się dzięki wysokim standardom jakości polska wieprzowina, nie jest już w stanie dłużej konkurować z żywnością o niskich kosztach produkcji i obniżonych normach jakościowych. Krajowi producenci są zmuszeni rywalizować z ponadnarodowymi korporacjami a skutki takiej rywalizacji są łatwe do przewidzenia – czytamy w stanowisku sejmiku woj. kujawsko-pomorskiego ws. sytuacji na rynku trzody chlewnej.
Radni Województwa Kujawsko-Pomorskiego na skutek licznych sygnałów napływających ze środowisk rolniczych, ich organizacji społeczno-zawodowych oraz związków branżowych, wyrazili głęboki niepokój w związku z dramatyczną sytuacją na rynku trzody chlewnej.
Jak piszą radni samorządu wojewódzkiego, zachodzące zmiany w tym sektorze w nieodległej perspektywie spowodują zanikanie rodzimej hodowli i tradycyjnych w Polsce gospodarstw rodzinnych, które również w woj. kujawsko-pomorskim stanowią podstawę bytu znacznej części jego mieszkańców. Sejmik postuluje do rządu RP, aby jeszcze wnikliwiej niż do tej pory przeanalizować skutki głębokiego już kryzysu w produkcji trzody chlewnej i podjąć natychmiastowe działania prowadzące do odbudowania i zabezpieczenia krajowego rynku wieprzowiny na bazie rodzimej hodowli.
- Biorąc pod uwagę masowe głosy krytyczne płynące ze środowiska rolniczego naszego województwa i z całej Polski dalsze odkładanie rozwiązania tego problemu w sposób nieodwracalny na wiele lat grozi nam uzależnieniem od kapitału obcego oraz degradacją polskiego rolnictwa i zepchnięciem go do roli biernego, niesamodzielnego producenta – czytamy w stanowisku kujawsko-pomorskiego samorządu wojewódzkiego.