kps

kps

CenyRolnicze
19 marca 2024, Wtorek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 3.9866 EUR EUR - 4.3201 GBP GBP - 5.0516 DKK DKK - 0.5793
Archiwum


18.03.2024 14:24 DRÓB, cena tuszki hurt: 7,80-8,80 zł/kg, średnia: 8,11 zł/kg (na podstawie informacji z 9 ubojni)

18.03.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 197,25 (+1,15%), kukurydza CZE24: 183,50 (+ 0,96%), rzepak MAJ24: 443,25 (+1,60%)

18.03.2024 SPRZEDAM 12 T PSZENŻYTA., trans. firmowy, lubuskie, gorzowski, 66-446, tel.: 609 605 416

18.03.2024 SPRZEDAM 15 T PSZENICY PASZ., trans. firmowy, lubuskie, gorzowski, 66-446, tel.: 609 605 416

17.03.2024 SPRZEDAM 10 BYKÓW, hf, 800 kg, wielkopolskie, gostyński, 63-840, tel.: 783 888 781

17.03.2024 SPRZEDAM 30 BYKÓW, mieszaniec, 750 kg, łódzkie, łowicki, 99-434, tel.: 696 130 651

17.03.2024 SPRZEDAM 10 BYKÓW, mieszaniec, 700 kg, małopolskie, wadowicki, 34-120, tel.: 697 500 066

15.03.2024 SPRZEDAM 1 BYKA, hf, 700 kg, pomorskie, malborski, 82-213, tel.: 506 329 290

14.03.2024 SPRZEDAM 10 BYKÓW, mieszaniec, 700 kg, lubelskie, bialski, 21-518, tel.: 695 079 909

13.03.2024 SPRZEDAM 340 TUCZNIKÓW, 135-140 kg, 57-58%, warmińsko-mazurskie, nowomiejski, 13-300, tel.: 517 413 854

13.03.2024 SPRZEDAM 4 BYKI, mieszaniec, 850 kg, podlaskie, sokólski, 16-140, tel.: 501 788 419

Dodaj komunikat

agrifirm

agrifirm

Kto je konie? Ile kosztuje kilogram końskiego mięsa?

Hanna Krugiełka
koń, konina, mięso z konia

Konie można kochać, albo jeść. „Koń jaki jest, każdy widzi” - to najsłynniejsza sentencja autorstwa ks. Benedykta Chmielowskiego, który żył  w XVIII wieku. Problem polega na tym, że jedni ludzie widzą w koniu „kiełbaso-kotleta”, inni przyjaciela. Od tego ludzkiego postrzegania tych zwierząt zależy ich los, czasem tak skrajny jak przepaść między miłością, a nienawiścią (może lepiej: traktowaniem przedmiotowym). Trudno jest zjeść przyjaciela, ale to co „czynimy sobie podległym” już można. Czy w Polsce je się koninę? Czy jest dostępna na rynku? Jakie są jej ceny skupu i sprzedaży?

 

To, że traktowanie zwierząt jest wymiarem naszego człowieczeństwa może wydawać się banałem. Jednak wsłuchując się w historie kilku koni, utwierdzam się w tym stwierdzeniu. Droga zwierzęcia na  talerz może być długa i pełna cierpienia. Bywa też, że dzięki ludziom wrażliwym i pełnym miłosierdzia, niespodziewanie zostaje przerwana i często, prawie cudem, ocalony koń nie zostaje koniną.

 

Zbierając materiał do niniejszego tekstu dokładnie dowiedziałam się na czym polega dobrostan zwierząt i przekonałam niestety, czym nie jest. Powiem szczerze, napisanie kilku słów na temat koniny wydawało mi się zajęciem miłym, lekkim i przyjemnym, natomiast fakty, spotkania i doniesienia na temat „końskich spraw” wzbudziły we mnie sporo emocji. Ale zaczynając od początku…

 

Konina-kontrowersyjny temat z talerza

 

Konina to według logiki i prostej definicji mięso z konia. Charakteryzuje się ono wysoką zawartością białka i niską zawartością tłuszczu. Ze względu na sposób odżywiania koni i na to, że podobno potrafią być one bardzo wybredne w spożywaniu pasz, uznaje się, że mięso z koni jest wolne od chemii, którą faszerowany jest np. drób. Dodatkowo konina, swoim składem chemicznym zbliżona jest do wołowiny, lecz jest od niej lepiej przyswajalna i ponoć smaczniejsza.

 

końskie mieso konina krugoelka 1 cenyrolniczE pl pixabay

Fot. 1. Zdjęcie autorstwa Liftarn - Praca własna, CC BY-SA 3.0 - Wikipedia 

 

Mięso z konia charakteryzuje się czerwoną barwą  (odcień może być lekko przechodzący w brąz) i dużą zawartością wody. Uznaje się ją za mięso dość twarde, dlatego przed smażeniem zaleca się zamarynowanie. Konina ma specyficzny, dość ostry zapach, a smak podobny do wołowiny, ale jest od niej trochę bardziej słodka

 

Z koniny przyrządza się często tatar, steki, gulasz i carpaccio. W sprzedaży spotkać można także kabanosy z koniny oraz kiełbasę (również suszoną), o specyficznym smaku. To ze względu na specyficzny smak końskiego mięsa, wędliny z koniny wymagają mocnego przyprawienia.

 

W Polsce konina nigdy nie była najpopularniejszym z mięs, jedzenie jej nie jest wpisane w naszą kulturę. Chociaż były czasy, kiedy ludzie jadali ją z biedy lub z braku wyboru. Niektórzy do teraz pamiętają czasy PRL i sklepu typu „Tania jatka”. Jednak teraz istnieją krajowi amatorzy końskiego, ponoć zdrowego mięsa.

 

Warto wiedzieć, że chociaż w Polsce jedzenie mięsa z konia nie jest zbyt popularne, nasz kraj jest jednym z największych w Europie eksporterem koniny.

 

konie zagroda dwa krugielka cenyrolnicze pl

Fot. 2.

 

Co mówi właściciel rzeźni?


Udało mi się pozyskać ciekawą wypowiedź samego właściciela jednej z krajowych końskich rzeźni.. Po mimo, że nie zadawałam trudnych pytań, mój rozmówca prosił o anonimowość. Poniżej zamieszczam jego opowieść na temat sprzedaży koniny i jej wykorzystania:

 

- Zazwyczaj mięso (tusze lub kawałki) sprzedawane jest wyspecjalizowanym odbiorcom, którzy wiedzą, jak przygotować produkty końcowe. Są kraje, w których preferowane jest świeże mięso do dań surowych lub gotowanych, a w innych preferowane jest spożywanie produktów mięsnych, takich jak wędliny (świeże lub wędzone). W Polsce rośnie liczba osób, które doceniają smak koniny. Bardzo popularne są kabanosy i wiele rodzajów wędlin, dużym zainteresowaniem cieszy się mięso na tatar, które posiada wysokie parametry jakościowe. Podobnie jak w przypadku innych zwierząt wykorzystywanych w produkcji mięsnej, istnieje możliwość zakupu produktów końskich dla zwierząt domowych. Wiele firm w Polsce, generalnie w Europie sprzedaje karmę na bazie produktów końskich zalecanych przez weterynarza lub hodowców. Są to karmy dla psów i kotów z alergią lub w trakcie szkolenia. Duże ilości Omega3 i Fe to dwie podstawowe zalety tego rodzaju karmy.

 

Optymistycznie przyjmuję, że odkopana przeze mnie sprawa to zdarzenia sprzed ładnych paru lat, a obecnie mamy nowe czasy, nowe, przepisy, nowe standardy. Wolę nie myśleć więcej o cierpieniu zwierząt i nie szukać dalej. Jestem wrażliwa i prawie każda śmierć jest dla mnie okrutna.

 

Organizacje i osoby prywatne ratujące konie przed rzezią


Droga konia do rzeźni nie zawsze odbywa się wprost. To zasadniczo temat na osobny artykuł. Sprawy stanu zdrowotnego skupowanych koni, pośredników, oddawania koni „do Żyda”, warunki transportu i uboju nie są przedmiotem niniejszego tekstu.

 

okoleb kon krugielksa cenyrolniczE pl

Fot. 3.

 

Natomiast warto wspomnieć o organizacjach i osobach prywatnych walczących o uchronienie koni przed rzezią. Nie chcę wymieniać organizacji, gdyż uważam, że pominięcie lub wyszczególnienie tylko niektórych mogłoby być krzywdzące dla pozostałych. Oczywiście jak przy działaniu wszystkich tego typu fundacji, ich działalność często bywa kontrowersyjna. Uważam tak nie tylko z powodu obaw o to, czy wpłacane środki zawsze przeznaczane są na pomoc zwierzętom, ale także na podstawie konkretnych informacji o tym, że często konie ratowane przed rzezią i z trudnych warunków po doprowadzeniu do lepszego stanu i okazaniu ich nowego wyglądu darczyńcom, pozostawione bywają w warunkach w jakich były, albo gorszych. Nie chcę nikogo krzywdzić, ani zniechęcać. Głęboko wierzę i wiem o tym, że są ludzie, którzy bezgranicznie oddają się pomaganiu zwierzętom, w tym koniom. Poświęcając na to ogrom swojego czasu i też własne środki. Natomiast do bombardowania przeciętnych obywateli opisami tak pełnymi dramatyzmu jak ten poniższy, podchodzę z dużą rezerwą. 

 

Laura i mały Lucuś proszą o życie!

 

Laura i Lucuś zerkają na mnie ukradkiem. Trochę niepewnie, trochę figlarnie. Pachnie wkoło wilgocią i stęchlizną, pachnie śmiercią. To nie miejsce dla małych kucyków. Lucuś przez pierwszy kwadrans chowa się nieustannie za mamą i bawi w berka, aż w końcu zmęczony przytula się do niej i zaczyna podsypiać. W ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego jak ważne są te zdjęcia, które właśnie robimy.

 

Ale może to i dobrze. Ma niewiele życia za sobą, a przed sobą nie ma go ani grama. I jeszcze miałby ten okruch życia zmarnować na martwienie o coś, na co nie ma wpływu.

Bo malutki Lucuś i jego mama Laura idą na rzeź. Wiem, nic nowego. Miliony koni idą. To już tak pospolite, że nikogo nie wzrusza. Sama Polska wydaje na rzeź 30 000 koni rocznie. Kilogram Lucusia to koło 15 zł. Im bliżej świąt tym cena może urosnąć. Cóż, dla każdego Święta Bożego Narodzenia mogą oznaczać co innego… Ale tym też Lucuś się nie martwi. Bo czym. On nie doczeka ani Mikołaja, ani pierwszej gwiazdki. Nie musi się przejmować śniegiem pod kopytami, ani zimowym, mroźnym wiatrem na pastwisku. Nigdy nie zamarznie mu woda w wiadrze, ani nadchodzące lato nie będzie dla niego palić promieniami słońca. Dla niego już nic dalej nie ma. Bo nie wiemy co jest dalej. Jedni mówią, że Tęczowy Most. Inni, że zwierzęta nie mają duszy i nigdzie nie idą. Jeszcze inni, że żyje się tylko raz i dalej nie ma już nic. Tak czy siak, to tylko kolejna rzecz na którą Lucuś wpływu nie ma. Mamy niewiele czasu, aby zebrać 5200 zł. Tyle potrzeba, aby wykupić mamę z maluchem i zabrać ich do nas. Tyle potrzeba, abyśmy mieli wpływ na to, na co mały Lucuś wpływu nie ma. Tyle potrzeba, aby mały Lucuś na krótkich nóżkach wybiegł na śnieg i fiknął na nim koziołka. Ale żeby fiknąć koziołka, trzeba żyć. Już w czwartek, 7 października, Lucuś wejdzie za Laurą po trapie jakiegoś samochodu. Nie wejdzie sam? To go wrzucą. Czego by nie robił, nikt nie pozwoli mu uciec przeznaczeniu. Bo tu człowiek decyduje. A biznes jest biznes, jak to mówią. Oczywiście Lucuś jest zbyt mały by rozumieć ludzkie biznesy… Laura i jej synek zerkają na mnie ukradkiem. Powoli kończymy sesję zdjęciową. Ostatnią sesje w ich życiu, jeśli nie wydarzy się cud. Zrobisz z nami październikowy cud? Liczy się każdy grosik, który przybliża Lucusia do fikołka na śniegu, a odsuwa trap ciężarówki…”. I tu prośba o wpłatę i podany numer konta.

 

Jedni ludzie przejmą się opisem inni nie. Niektórzy wpłacą. Znam osoby, które systematycznie wspomagają podobne do rozsyłającej ten apel organizacje. Są też wspaniałe, wrażliwe osoby, które walczą o zdrowie i życie koni przy pomocy własnych, często skromnych środków. Poświęcają koniom czas i serce.

 

Jedną z nich jest miłośniczka koni - pani Małgorzata C., która dzieli się ze mną swoją pasją i wiedzą. Z entuzjazmem opowiada o długim procesie doprowadzania do zdrowia i dobrej kondycji dwóch uratowanych przez nią koni. Każde z jej zwierząt ma swoją bolesną historię i traumatyczne przejścia. Ważne jest to, że obecnie konie pani Małgosi są zdrowe, zadbane i aktywne pomimo  przebytych ciężkich schorzeń. Są dla niej wielką radością i całym światem.

 

Pani Małgorzata mówi mi: - Medycyna posunęła się bardzo daleko. Dobrze prowadzony koń może długo funkcjonować. Może zostać wyleczony z chorób, które kiedyś uchodziły za bardzo trudne do leczenia, czy niewyleczalne.

 

Opowiada, że jej uratowana klacz została wykupiona jako młody koń, z warunków, w których była głodzona i bita. Drugi koń to konik polski, który przeszedł w jej ręce jako bardzo, bardzo schorowany. W leczeniu go wystarczyło wypuszczenie na 24. godzinny wybieg i podawanie ziół na drogi oddechowe. Pani Małgosia uważa, że do ratowania koni najbardziej potrzebna jest wiedza.

 

Za zgodą Pani Małgorzaty C., zdecydowałam się na publikację zdjęć jej klaczy. Pierwsze przedstawia Siwą zaraz po przejęciu przez troskliwą miłośniczkę koni, drugie 2 lata potem.

 

kon szary cenyrolnicze krugielka

Fot. 4

 

kon bialy leb krugielka cenyrtolnicze pl

Fot. 5

 

Patrząc na te fotografie, trudno nie zgodzić się z właścicielką konia, że do opieki nad końmi potrzebna jest wiedza. Jednak z całą pewnością, dodałabym jeszcze tak oczywiste, a nawet banalne słowa jak troska, miłość, czas i pieniądze. Pani Małgosia dodaje: doświadczenie.

 

Pani Małgosia zadaje pytanie warte przemyślenia: - Czy koń, który żyje w złych warunkach, jest zaniedbany i schorowany na pewno będzie spełniał normy smakowe i zdrowotne na talerzu? Przecież analogicznie do mięsa ze świń, mięso pochodzące od zwierząt zestresowanych nie jest dobrym mięsem.

 

Miłośniczka koni mówi również, że nie każdy koń, który musiał kiedyś być skazany na rzeź, bo już się do niczego nie nadawał, obecnie przy dobrych warunkach i odpowiedniej wiedzy może posłużyć człowiekowi wiele lat.

 

Ludzi indywidualnie ratujących konie przed rzeźnią jest trochę. Mają oni więcej, czy mniej zwierząt. Warunki, które im zapewniają bywają różne. Koszty utrzymania zwierzęcia mogą okazać się zbyt wysokie dla nowego właściciela. Nawet jeśli decyduje się na posiadanie i utrzymanie podopiecznego w dobrej wierze. Jak to w życiu: raz coś wychodzi, raz nie. Jednak biorąc pod opiekę każde zwierzę, liczy się przede wszystkim odpowiedzialność.

 

Rzeźnie


Rzeźnie koni uchodzą za miejsca okryte złą sławą. Głośne są medialnie sprawy konfliktów okolicznych mieszkańców pracownikami i właścicielami różnych rzeźni. W przestrzeniach Internetu krążą też najdrastyczniejsze opisy traktowania koni przeznaczonych na ubój. Już sam początek jednego z nich może wystarczyć: „Mieszkańcy X, których działki sąsiadują z rzeźnią końską są przerażeni tym, co dzieje się za drucianą siatką. Według ich relacji na terenie spółki X dochodzi do łamania praw zwierząt. - Najpierw uderzył konia wiadrem, później prętem. Oblewał wodą. Na koniec bił go długim pejczem - opowiada o czwartkowych zajściach jeden z  działkowców”.

 

konie konina krugielka cenyrolnicze pl

Fot. 6.

 

Przepis kulinarny


Jedna z rzeźni na swoim profilu facebookowym podaje następujący przepis nadesłany ponoć przez fankę (chociaż chyba dość trudno być fanką rzeźni dla koni i źrebiąt, zwłaszcza, że owa rzeźnia, jak ustaliłam, nie prowadzi sprzedaży detalicznej: 

Bitki z koniny

Składniki:

  • 1,2 kg koniny ( najlepiej by była to polędwica ale równie dobra jest też tzw. zrazówka)
  • 4-5 cebul
  • 1/2 kostki smalcu ( ok. 10 dag )
  • sól
  • pieprz mielony
  • papryka mielona słodka
  • 6 liści laurowych
  • 10 ziaren ziela angielskiego
  • 1 łyżka maggi w płynie
  • mąka do oprószenia
  • 6 szklanek wody

Sposób przygotowania:

1.

Konina- formowanie mięsa na bitki - krok 1

Kawałek mięsa końskiego umyć, osuszyć, obkroić wystające kawałki ( można je zużyć na mielone ).Jeśli kawałek jest bardzo szeroki to przekroić go na 2 połówki ( bitki będą mniejsze ale za to łatwiej będzie się je robić ).

2.

Koninę pokroić na plastry - krok 2

Pokroić na 12 kawałków jednakowej grubości. Rozsmarować na mięsie 3 łyżki oleju .

3.

Bitki z koniny - rozklepywanie mięsa - krok 3

Każdy kawałek rozbić tłuczkiem do mięsa najlepiej przez foliowy woreczek bo tak jest łatwiej na cienki płat. Ułożyć bitki jedna na drugiej, zawinąć w folię i zostawić na 30 minut).

4.

Bitki posypane przyprawami i oprószone mąką - krok 4

Posypać bitki każdą szczyptą soli, pieprzu i papryki ( po obu stronach ) - oprószyć mąką .Strząsnąć nadmiar mąki.

5.

Bitki z koniny- obsmażanie - krok 5

Rozgrzać na patelni smalec - kłaść bitki i obsmażać rumieniąc z obu stron. Przekładać do garnka przesypując pokrojoną drobno cebulą .Dodać ziele angielskie, liście laurowe, maggi.

6.

Bitki z koniny uduszone - krok 6

Zalać wodą. Doprowadzić do zagotowania. Zmniejszyć gaz i dusić na małym ok. 3 godzin aż bitki będą rozpadające się ,a sos się zagęści rozgotowaną cebulą. Doprawić sos do smaku.

Na koniec (niby) fanka, a może cała rzeźnia, życzy swoim przyjaciołom z FB: smacznego!

 

kon grzywa laka krugielka cenyrolnicze pl

Fot. 7.

 

Ceny skupu koniny i sprzedaży detalicznej


W rzeźni koni, położonej najbliżej mojego zamieszkania, dowiedziałam się, że „w tym roku ceny skupu koniny poszły galopująco w górę i idą nadal. Od zeszłego roku cena skupu koniny wzrosła o 5,00 zł/kg, co dało cenę obecną wynoszącą 15,00 zł/kg”.

 

Kupienie koniny w detalu nie jest łatwe. W Poznaniu od lat prosperuje sklep przy ulicy Poznańskiej: Sklep z dziczyzną, baraniną, jagnięciną, koniną - ZdroweMiesa.pl. Obecnie dostępna jest tam tylko mrożona konina gulaszowa, w cenie 55,00 zł/kg.

 

Ze względu na małą popularność koniny, ze środków Funduszu Promocji Mięsa Końskiego dofinansowano stronę internetową: https://www.polskakonina.pl/konina. Oprócz informacji o koninie, zamieszczono na niej miejsca, w których można kupić końskie mięso oraz bezpłatnie zamieścić adres swojego sklepu.

 

Przeszukując oferty internetowe można spotkać np.: węgierską kiełbasę końską w opakowaniu 500 g, w cenie 25,00 zł, czyli 50,00 zł/kg. Należy do zakupu doliczyć 11,00 zł za przesyłkę. Jak podaje opis: na 100g wyrobu przed suszeniem - 85g koniny i 29g słoniny wieprzowej.


Konina występuje również w dostępnych karmach dla psów. Jedna ofert to 12 szt. tzw. „kiełbas”, czyli mokrego pokarmu zwiniętego w rolki. W tym wypadku za opakowanie 12 x 800 g. zapłacimy 316,00 zł.

 

Konina nie jest zbyt powszechna wśród Polaków. Podobno serwują ją ekskluzywne restauracje. Jednak koń jest zwierzęciem głęboko związanym z naszą kulturą. Rolnicy darzą go sentymentem, a wśród młodych pokoleń wciąż nabiera popularności jazda konna. Konina - jeść, czy nie jeść? To osobisty wybór.

 

Na koniec ciekawostka:
Polski Związek Hodowców Koni poleca angielskojęzyczne aplikacje na telefon, pozwalające kontrolować stan zdrowia i kondycję konia:

  • HORSE BODY CONDITION SCORING
  • HORSE HEALTH TRACER

 

Hanna Krugiełka
Autor: Hanna Krugiełka
Hanna Krugiełka - absolwentka Akademii Rolniczej w Poznaniu, kilkuletni pracownik jednostek państwowych związanych z rolnictwem. Entuzjastka rolnictwa ekologicznego, miłośniczka przyrody. Pasjonatka sztuki słowa i praktykująca ją w różnych dziedzinach..

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.   Wszystkie artykuły autora
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu