W holenderskim sektorze drobiarskim funkcjonują cztery różne systemy produkcji brojlerów. Czym się charakteryzują i z jakimi kosztami spotykają się rolnicy je wybierający? Jedna z najnowszych analiz szczegółowo się im przygląda.
Przycinanie dziobów kur niosek jest od lat stosowaną w drobiarstwie praktyką. Pozwala zapobiegać wyrywaniu piór i kanibalizmowi w stadach ptaków. Z zabiegiem przycinania dziobów wiążą się jednak ból i stres, od dawna budzące wątpliwości w temacie dobrostanu drobiu. Coraz więcej państw europejskich decyduje się na wprowadzenie całkowitego zakazu stosowania tej praktyki. Czy istnieją skuteczne alternatywy dla tego zabiegu i jakie doświadczenia mają fermy już je stosujące?
W tekście dotyczącym spowolnienia wzrostu brojlerów (kliknij)Martyna Frątczak wskazała kilka praktycznych porad. Często zapominamy, że kury są ptakami, choć pod silną presją selekcyjną ze strony człowieka. Posiadają jednak mimo wszystko zestaw cech ptasich, w zrozumieniu funkcjonowania których mogłyby pomóc badania ornitologiczne wykonywane na dzikich ptakach. W interesującym nas zagadnieniu, warto by zapytać jak sugestie dotyczące spowolnienia wzrostu piskląt mają się do spowolnionego wzrostu piskląt u ptaków dzikich.
Minister Jan Krzysztof Ardanowski wraz z Fundacją Hodowców Polskiej Białej Gęsi zachęca do zakładania przydomowych hodowli gęsi. Aktualnie, z powodu braku zbytu, wylęgarnie zmuszone są do utylizacji zarówno jaj i piskląt gęsich. Dlatego Fundacja zaprasza do kontaktu wszystkich rolników, którzy chcą się zająć chowem przyzagrodowym.
Szybki wzrost brojlerów kurzych chowanych w systemie intensywnym jest zazwyczaj wysoce pożądaną cechą. Opracowano dziesiątki różnych strategii, które pozwalają przyśpieszyć przyrosty masy ciała brojlerów. Co jednak w sytuacji, gdy producenci stają przed paradoksalną koniecznością spowolnienia wzrostu ptaków?
W swoim najnowszym raporcie EFSA (Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności) dokładnie analizuje problemy z dobrostanem pojawiające się podczas uboju drobiu. Rekomenduje również najlepsze strategie, które mogą im zapobiec.
W masowej produkcji zwierzęcej znaczenie i kondycja pojedynczych zwierząt bardzo często umyka uwadze rolników. Szczególnie wiele problemów, odbijających się niskim dobrostanem ptaków, dotyczy komercyjnego utrzymywania drobiu. W ich rozwiązaniu pomóc mogą nowoczesne technologie, monitorujące poszczególne osobniki i ich środowisko.
Przyzagrodowy chów gęsi to świetny sposób na dodatkowe pieniądze dla gospodarstwa, do tego przy niewielkim nakładzie i z pewnym zbytem. Propozycja rozpoczęcia przyzagrodowego chowu gęsi jest szczególnie atrakcyjna w dobie zagrożeń i zmniejszonej rentowności związanych z ASF. Do tego zakładający przyzagrodowy chów gęsi może liczyć na bardzo duże dofinansowanie. Szczegóły na ten temat znajdą Państwo w treści dzisiejszego artykułu.
Wzbogacanie środowiska jest bardzo często sugerowanym sposobem na poprawę dobrostanu kurczaków brojlerów utrzymywanych w komercyjnych warunkach. Mało kto interesuje się zdolnościami intelektualnymi drobiu, są one jednak powiązane z bardzo praktycznymi kwestiami. Jednym z poważnych problemów wpływających na dobrostan brojlerów i straty ekonomiczne jest ich lękliwość i gwałtowne reakcje na stres prowadzące nierzadko do okaleczeń i upadków. Badania pokazują, że można zmniejszyć ich występowanie dzięki prostym rozwiązaniom.
Producenci jaj w Polsce czują się niesprawiedliwie traktowani przez państwowe służby sanitarne. Coraz częściej dochodzi do sytuacji, w których rodzimi dostawcy jaj pokrywają koszty błędów i zaniedbań, za które nie ponoszą odpowiedzialności – twierdzi Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz. Często bowiem okazuje się, że np. salmonella na skorupkach jaj nie pochodzi z fermy, lecz ma zupełnie inne źródło.
O taką pomoc mogą ubiegać się rolnicy, którzy w związku ze zwalczaniem wysoce zjadliwej grypy ptaków otrzymali od powiatowego lekarza weterynarii nakaz likwidacji drobiu. Wnioski o przyznanie pomocy finansowej mogą oni składać w oddziałach regionalnych ARiMR.
Na kurzej fermie w miejscowości Niedźwiedź pod Stargardem Szczecińskim jeden z pracowników pozbywał się martwych zwierząt, wyrzucając je poza ogrodzenie obiektu. Jego działania zostały zarejestrowane przez aktywistów z grup na rzecz ochrony zwierząt. Kurzym truchłem żywiła się dzika zwierzyna. Sprawą zajmuje się policja i inspekcja weterynaryjna.
Producenci drobiu i jaj poszkodowani przez grypę ptaków w sezonie 2016/2017 mogą starać się o dodatkowe wsparcie finansowe. Taką szansę dają najnowsze krajowe przepisy opublikowane w ubiegły piątek - 7 czerwca 2019 roku. Nowe środki finansowe mają na celu zrekompensowanie strat ekonomicznych poniesionych przez branżę drobiarską z tytułu przerw w produkcji wynikających z nakazu służb weterynaryjnych.
W tym tygodniu Niemiecki Federalny Sąd Administracyjny zadecyduje, czy kontynuować zezwalanie na masowe zabijanie milionów nowo narodzonych piskląt męskich. Jeśli sędziowie zakażą tej praktyki, według branży drobiarskiej jajka z Niemiec mogą stać się rzadkością.
Ogólnoświatowy trend ogłaszania przez sieci marketów oraz sieci restauracyjne rezygnacji z jaj klatkowych (co jest spowodowane presją organizacji zwierzęcych) przynosi bardzo różne efekty. W Polsce wielcy producenci jaj zwiększają produkcję alternatywną pozostawiając na niezmienionym poziomie produkcję tradycyjną. Efektem takiego postępowania jest nadpodaż jaj oraz niskie ceny rynkowe.
Święta Wielkanocne to szczególny czas budzącej się do życia przyrody, dla niektórych również czas pięknych przeżyć duchowych. Dla wszystkich jest to okres bogato zastawionego stołu, na którym mieszają się smaki, zapachy, kolory. Dzisiejszy artykuł również będzie mieszaniną. Prawdziwie świątecznie przygotowałam kolaż najnowszych informacji naukowych, zwyczajów związanych ze Świętami Wielkiej Nocy i ciekawostkami. Będzie rozmaicie, ale mam nadzieję, że ciekawie, nie nudno. W końcu mamy Święta i jajka na stole. Dzisiaj one będą „bohaterkami” artykułu. Wiemy o nich dużo, lubimy je, są symbolem tych Świąt. Ale czy wiemy o nich wszystko?
Organizacja ekologiczna Germanwatch przetestowała na zlecenie sieci Lidl, Netto, Real, Aldi i Penny 59 próbek mięsa. W ponad połowie z nich (56 proc.) znaleziono patogeny odporne na antybiotyki. - Nasze próbki wykazują niepokojąco wysokie wskaźniki odporności na mięso kurcząt, co sugeruje, że rząd federalny nie zdołał zwalczyć oporności na antybiotyki w hodowli przemysłowej - mówi Reinhild Benning, ekspert ds. rolnictwa w Germanwatch.
Brytyjskie drobiarstwo chwali się swoimi sukcesami w eliminacji z leczenia ptaków antybiotyków w ramach działań mających walczyć ze zjawiskiem rosnącej antybiotykooporności wśród ludzi. Brytyjskie stowarzyszenia drobiarskie podają nawet, że zmniejszono stosowanie antybiotyków o 82 procent. Dane te wydaje się kwestionować materiał ze śledztwa dziennikarskiego, który ukazał się w BBC.