Dostęp do wody i paszy zaraz po wykluciu poprawia wyniki brojlerów

Martyna Frątczak

Obserwacje hodowców i eksperymenty naukowe pokazują, że pisklęta kurcząt brojlerów, które otrzymują pokarm i wodę w krótkim czasie po wykluciu mają lepsze wskaźniki wydajności w późniejszych etapach chowu. Taka praktyka poprawia również dobrostan i kondycję piskląt.

Wyniki te potwierdziły niedawno przeprowadzone badania naukowców z Holandii i Belgii, podjęte w ramach europejsko-chińskiego projektu „Healthy Livestock” („Zdrowe zwierzęta gospodarskie”). Sprawdzono w nich, jak różne systemy wylęgowe brojlerów na komercyjnych fermach wpływają na wydajność ptaków i ich dobrostan we wczesnym i późnym okresie chowu.

Pisklęta nie są tak odporne na głodówkę, jak się uważa

Do niedawna panowało przekonanie, że pisklęta, ze względu na to, że po wykluciu posiadają pewien zapas żółtka, będący źródłem substancji odżywczych, nie wymagają dostępu do paszy i wody przez pierwsze 24-36 godzin życia. Okazuje się jednak, że zapewnienie im pokarmu przynosi wiele korzyści i jest wysoce wskazane. Również dlatego, że w konwencjonalnych systemach wykluwania i transportu piskląt czas pozbawienia dostępu do wody i paszy może się znacznie wydłużyć.

Zazwyczaj pisklęta brojlerów zaczynają się wykluwać po 19 dniach inkubacji – ale między wykluciem pierwszego a ostatniego kurczaka w danym lęgu może minąć od 24 do 36 godzin. Standardową praktyką w większości wylęgarni jest pozostawianie wszystkich wyklutych piskląt w inkubatorze do co najmniej 510. godziny inkubacji, po czym są zabierane. Ten okres, w połączeniu z czasem wymaganym na kolejne procedury (m.in. selekcja kurcząt, określenie płci i szczepienie) oraz transportem na fermę brojlerów, może skutkować nawet 72 godzinami bez paszy i wody.

Badania pokazują, że brak dostępu do pokarmu i wody po wykluciu przez dłużej niż 36 godzin może zaburzać rozwój narządów ptaków – zwłaszcza układu pokarmowego, oraz kształtowanie się odporności. Kurczaki po takiej głodówce są również mniej odporne na zimno. Ponadto w niektórych eksperymentach wykazano, że wydłużony czas pozbawienia paszy i wody skutkuje niższą masą ciała i wyższą śmiertelnością u brojlerów do 6 tygodnia życia.

Obecnie stosuje się dwie różne strategie, które pozwalają na zapewnienie dostępu do wody i paszy pisklętom zaraz po przyjściu na świat. Paszę i wodę zadaje się ptakom w klujniku, lub po prostu wykluwa pisklęta bezpośrednio na docelowej fermie, gdzie od razu mają dostęp do pokarmu. Więcej na temat tego systemu pisaliśmy tutaj: Wykluwanie piskląt na fermach: bez transportu, stresu i strat.

To właśnie system wykluwania na fermach często uznaje się za najbardziej optymalny dla piskląt. Kurczaki wylęgane konwencjonalnie po wykluciu są, poza brakiem dostępu do paszy i wody, narażone na wiele innych stresorów, takich jak kontakt z chemicznymi środkami dezynfekcyjnymi, kurzem i patogenami, oraz hałasem. Może to mieć długoterminowe konsekwencje dla zdrowia i rozwoju kurcząt, a tym samym także dla ich wydajności produkcyjnej.

Jak radzą sobie pisklęta z różnych systemów wylęgu?

Badania nad wpływem różnych systemów wylęgu na wydajność produkcyjną kurcząt brojlerów we wczesnym i późnym okresie chowu przeprowadzono niedawno na doświadczalnej fermie drobiu w Belgii. Sprawdzono w niej szczegółowo wyniki ptaków wyklutych w trzech różnych systemach: konwencjonalnym, bez dostępu do pokarmu i wody po wykluciu i z transportem na fermę; klujnikowym, w którym w wylęgarni pisklętom zapewniono paszę i wodę; oraz systemem wylęgu w docelowej fermie.

W tym ostatnim jaja inkubowane były przez 18 dni, a następnie przetransportowane do gospodarstwa, gdzie zostały umieszczone w komercyjnym systemie Vencomatic X-Treck, umożliwiającym wylęg na fermach. Naukowcy ściśle przestrzegali standardowych procedur w każdym systemie. Na przykład jaja były dezynfekowane podczas wylęgu zarówno w przypadku systemu konwencjonalnego, jak i klujnikowego z dostępem do pokarmu. Usunięto również pisklęta niespełniające norm.

Eksperyment przeprowadzono dla 3 kolejnych cykli produkcyjnych. W każdym cyklu, 13 860 brojlerów Ross 308 umieszczano w 12 kojcach – po 4 przypadające na system wykluwania. Wykorzystano jaja i pisklęta pochodzące młodych stad reprodukcyjnych. Ptaki otrzymywały standardową paszę. W dniu przybycia piskląt na fermę doświadczalną (lub dniu wyklucia się na fermie) badacze sprawdzili u nich parametry jakości, masę ciała i kondycję.

W kolejnych tygodniach eksperymentu ptaki regularnie ważono i notowano ich śmiertelność, monitorowano pobór paszy i wody. Sprawdzano również wskaźniki dobrostanu kurcząt, takie jak zabrudzenia piór i stan podeszw stóp. Na koniec eksperymentu określono ponadto wydajność rzeźną 18 samców i 18 samic z każdego kojca oraz oceniono u nich jakość mięśni piersiowych.

Wyniki uzyskane u piskląt

Stwierdzono, że w 1 tygodniu po wykluciu i całym okresie chowu nie było znaczącej różnicy w śmiertelności kurcząt pochodzących z różnych systemów wylęgu. Zauważono jednak ich istotny związek z masą ciała ptaków. W porównaniu z pisklętami wylęganymi konwencjonalnie, masa ciała piskląt żywionych w klujnikach i wyklutych w gospodarstwie była wyższa – w całym okresie chowu.

Pisklęta wyklute w gospodarstwie były cięższe od piskląt karmione w wylęgarni – różnicę tę jednak obserwowano tylko do 14 dnia chowu. Wydajność wykorzystania paszy (FCR) w całym okresie chowu była podobna u ptaków z różnych systemów wylęgu.

Niestety zaobserwowano, że system wylęgu w gospodarstwie nie jest pozbawiony wad. Pisklęta wyklute na fermie, w porównaniu do ptaków z innych systemów, miały większy problem z gojeniem się pępka i częściej notowano u nich zaczerwienienie stawów skokowych. Naukowcy uważają, że mogło to wynikać z nieco zawyżonej temperatury w czasie wylęgu piskląt na fermie lub nierównomiernego, w porównaniu do warunków w inkubatorze, rozkładu temperatury w kurniku.

W poubojowej ocenie mięśni piersiowych ptaków stwierdzono, że brojlery wykluwane bezpośrednio w gospodarstwie oraz te karmione w klujniku miały większą częstotliwość występowania takich wad, jak mięso drewniane oraz syndrom białych włókien. Prawdopodobnie był to skutek szybszego wzrostu i większej masy ciała ptaków żywionych zaraz po wykluciu.

Nie stwierdzono znacznych różnic w dobrostanie ptaków z różnych systemów wylęgu. Wyjątkiem był stan podeszw stóp – mniej urazów łap notowano u piskląt wyklutych na fermie oraz karmionych w klujniku. Dokładna przyczyna tej obserwacji nie jest jasna. Możliwe jednak, że była związana z większą czystością ściółki w kojcach z pisklętami żywionymi tuż po wykluciu – które lepiej trawiły paszę i pobierały mniej wody w stosunku do pokarmu.

Jak widać wyniki te nie wskazują wyraźnie na idealny system wylęgu piskląt. Wczesny dostęp do paszy i wody poprawił dobrostan, wzrost i masę ciała ptaków, był jednak związany z pogorszeniem, z rynkowego punktu widzenia, jakości mięsa. Być może systemy wylęgu na fermie i karmienia w klujnikach wymagają po prostu optymalizacji. Inne wyniki mogą zostać osiągnięte w zależności od wykorzystanej linii genetycznej drobiu, paszy oraz warunków środowiskowych.

kurczaczki trzy pixabay portal ceny rolnicze pl

Na podstawie:

Poultry World

da Silva, Carol Souza, et al. "Day-old chicken quality and performance of broiler chickens from 3 different hatching systems." Poultry Science 100.3 (2021): 100953.

Martyna Frątczak
Autor: Martyna Frątczak
Lekarz weterynarii Martyna Frątczak, absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Zainteresowana szeregiem zagadnień związanych z medycyną zwierząt, ekologią i epidemiologią, którymi zajmuje się na co dzień również we własnej pracy naukowej.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz