Drób na wybiegu niszczy glebę: jak ją ochronić?

Martyna Frątczak

Chów drobiu na wolnym wybiegu rośnie na popularności w wielu miejscach świata. Ptaki w takim systemie same znajdują sobie część pokarmu, a ich odchody służą za nawóz dla roślin. Duża obsada ptaków oznacza jednak nadmiar nawozu i negatywne skutki dla gleby. Rozwiązaniem może być uprawa roślin pastwiskowych dla ptaków – chroniących ziemię i żywiących kurczaki.

Idealny system chowu?

Przebywanie na świeżym powietrzu zapewnia ptakom wysoki dobrostan i często jest elementem chowu „ekologicznego” lub „organicznego”. A produkty pochodzące z takich systemów są coraz chętniej nabywane przez konsumentów.

System chowu z wolnym wybiegiem sprawdza się doskonale zwłaszcza tam, gdzie brakuje warunków do stawiania wielkopowierzchniowych ferm.

Na wielu obszarach m.in. Brazylii czy Chin brojlery kurze utrzymywane są na obszarach zalesionych lub w ich pobliżu. Zmniejsza to koszty związane z pozyskiwaniem ziemi, budową pomieszczeń dla ptaków i paszą. Ptaki zazwyczaj świetnie radzą sobie w takim „leśnym” systemie, w dużej mierze same wyszukując pokarm.

Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: Kurczak z lasu – nowy pomysł na chów drobiu.

Z założenia taki system chowu jest idealny. Obornik kurzy może być w nim rozkładany w sposób naturalny, zapewniając składniki odżywcze dla wzrostu roślinności. Poza tym ptaki same usuwają wiele szkodników i chwastów, po prostu je zjadając.

Wiele prac naukowych udowodniło, że takie warunki bezpośrednio przekładają się na zyski, a kurczaki z wolnego wybiegu mają lepsze cechy i skład tuszy od ptaków hodowanych w konwencjonalnych systemach.

Jak zawsze jednak, również i z tym systemem chowu pojawiły się pewne problemy – związane z coraz większą jego popularnością. Coraz większa obsada ptaków utrzymywana we wspomnianych systemach zaczyna przekraczać możliwości otoczenia do pozostania z nimi w równowadze.

Odchody ptaków przestają być wtedy nawozem i powodują niszczenie roślinności oraz zanieczyszczenie i zakwaszenie gleby.

O innych problemach związanych z ekologicznym chowem drobiu można przeczytać tutaj: Szał na ekologiczne kurczaki – fatalny dla środowiska?

W jaki sposób ptaki niszczą glebę?

Badania na różnych fermach pokazały, że duża obsada ptaków na wolnym wybiegu powoduje nadmierny wzrost w glebie niektórych składników i obniżenie jej pH. Poza tym przy bardzo dużym zagęszczeniu ptaków wiele roślin zanika – pod ziemią często można wtedy znaleźć pozostałe jedynie kłącza niektórych traw.

Azot i fosfor zawarte w oborniku drobiowym – w umiarkowanej ilości będące świetnym nawozem – w nadmiarze sprawiają nadmierne nagromadzenie się tych substancji w glebie.

W pewnym momencie gleba taka staje się zbyt bogata w te składniki, powyżej zdolności roślin do ich wykorzystania. Deszcze i woda wymywają wtedy azot i fosfor z gleby i powodują ich spływ do zbiorników wodnych – gdzie pierwiastki te mają dalsze negatywne skutki.

Nadmierna obsada kurczaków może powodować również wzrost występowania niektórych pasożytów i patogenów w glebie, co wiąże się z zagrożeniem dla zdrowia zarówno dla ptaków, jak i dla ludzi.

Trawa do zadań specjalnych

Wspomniane problemy sprawiają, że stale poszukuje się pomysłów skutecznej ochrony gleby przed drobiem. Obecnie najprostszym i najbardziej popularnym rozwiązaniem jest uprawa traw pastwiskowych dla ptaków.

Odpowiednio dobrana trawa wzbogaca naturalną roślinność na wybiegu, chroni glebę przed zakwaszeniem i sprawnie pochłania składniki z kurzego nawozu.

Stanowi również wartościową paszę dla ptaków, uzupełniając inne źródła pożywienia w wolnowybiegowych systemach. Znalezienie takiej idealnej „trawy do zadań specjalnych” nie jest jednak łatwym zadaniem.

Już sama kwestia wypasania drobiu jest kontrowersyjna. Niektórzy uważają, że nadmierne spożywanie traw może być niekorzystne dla ptaków. Badania pokazują jednak, że przynajmniej niektóre rośliny mają pozytywny wpływ na zdrowie, przyrosty i wydajność kurczaków.

Wzrost brojlerów promują przykładowo pastwiska z roślinami strączkowymi. Cykoria natomiast uznawana jest za bogaty w błonnik i prozdrowotny dodatek paszowy dla ptaków – jest bardzo smakowita, chętnie zjadana przez zwierzęta i działa jak naturalny środek przeciwpasożytniczy.

Kandydatem do „pastwisk dla drobiu” jest również rzepak pastewny, świetnie sprawdzający się jako komponent paszowy dla wielu zwierząt gospodarskich. Ze względu na to, że wymaga niewielkich ilości wody do uprawy, może sprawdzić się na obszarach o suchym, niekorzystnym dla innych traw klimacie.

 

Jak różne trawy sprawdzają się w praktyce?

W jednej z najnowszych publikacji w tym temacie naukowcy z Chin przedstawiają wyniki eksperymentów, w których sprawdzali przydatność 3 różnych gatunków traw do uprawy na wybiegach dla drobiu.

Do testów wybrali cykorię, rzepak pastewny oraz powszechnie występujący gatunek chwasta – amarantus, inaczej szarłat szorstki (Amaranthus retroflexus).

Trzy grupy drobiu przez 18 tygodni utrzymywane były na wybiegach z jedną z wymienionych roślin. Czwarta grupa ptaków była grupą kontrolną – z wybiegiem, na którym nie uprawiano żadnej z roślin.  

Pod uwagę brali nie tylko właściwości roślin chroniące glebę, ale również łatwość ich uprawy, apetyczność dla ptaków i wpływ na ich zdrowie i cechy produkcyjne. 

Wszystkie trzy gatunki roślin utrzymały się bardzo długo na pastwiskach w trakcie trwania eksperymentu i były chętnie jedzone przez ptaki. Uprawy rzepaku i cykorii zostały jednak całkowicie zjedzone przez ptaki po 13 i 11 tygodniach chowu. Amarantus utrzymał się do końca trwania eksperymentu.

Najszybsze przyrosty masy ciała odnotowano w grupach ptaków, które miały dostęp do pastwiska z cykorią lub rzepakiem. Jakość mięsa była podobna we wszystkich grupach ptaków.

Co warte podkreślenia, wszystkie trzy gatunki roślin miały pozytywny wpływ na właściwości gleby. Ochroniły one glebę przed znacznym zakwaszeniem i nadmierną zawartością związków fosforowych i azotowych.

W grupie kontrolnej, w której nie uprawiano żadnej z roślin, gleba po zakończeniu eksperymenty miała najniższe pH i najwyższą zawartość związków fosforowych i azotowych.

Nie samą trawą kurczak żyje

Naukowcy zanalizowali zawartość w roślinach białka oraz włókna – białko wskazywało na przydatność rośliny jako pokarmu, a włókno na jej strawność dla ptaków. Najbardziej korzystny pod względem tych dwóch składników (najwięcej białka, najmniej włókna) okazał się amarantus.

Jednak niektóre źródła podają, że amarantus podawany w nadmiarze może mieć działanie toksyczne dla nerek – ze względy na wysoką zawartość szczawianów. Badacze nie zauważyli jednak żadnych negatywnych skutków spożywania tej rośliny u kurczaków.

Również nadmiar cykorii może zaszkodzić ptakom – działając toksycznie na organy, zmniejszając ich przyrosty oraz produkcję jaj.

Jak jednak wynika z ekperymentu, przy zachowaniu rozsądku i nie „skazywaniu” ptaków wyłącznie na pastwisko nie należy się obawiać takich skutków. Aby zmniejszyć potencjalne negatywne skutki roślin, ptakom w eksperymencie podawano uzupełniającą mieszankę paszową oraz kukurydzę.

Uprawa traw może być więc świetnym, przyjaznym środowisku sposobem ochrony gleby przed ptakami. Należy jednak zawsze pamiętać również o potrzebach żywieniowych ptaków i starannie dobierać rośliny pastwiskowe.

 

Na podstawie:

Yu, Chunlin, et al. "Pastures planting can ease the conflict between free-range chicken production and the stocking environment." E3S Web of Conferences. Vol. 245. EDP Sciences, 2021.

Martyna Frątczak
Autor: Martyna Frątczak
Lekarz weterynarii Martyna Frątczak, absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Zainteresowana szeregiem zagadnień związanych z medycyną zwierząt, ekologią i epidemiologią, którymi zajmuje się na co dzień również we własnej pracy naukowej.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz