Dzisiaj rozpoczęło się wywożenie dzikiego bydła z gminy Deszczno. Po wielu perypetiach, zwierzęta zostaną przetransportowane do Lipek Wielkich w powiecie gorzowskim. Nowy właściciel zobowiązał się nie sprzedawać i nie oddawać do rzeźni zwierząt z Santockiego Zakola.
Inspekcja weterynaryjna kontroluje gospodarstwo w Sadławkach w gminie Zalewo w woj. warmińsko-mazurskim. Kilka dni temu w lesie w jego pobliżu znaleziono padłe cielęta i krowę. O sprawie poinformowali pracownicy leśni, którzy w okolicy prowadzili wycinkę drzew.
W jednym z gospodarstw w okolicach Jarocina służby weterynaryjne ujawniły ponad 20 sztuk martwego bydła. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zwierzęta od tygodnia mogły nie dostawać wody i padły z pragnienia.
Przejęcie i opieka nad stadem ok. 190 sztuk dzikiego bydła z gminy Deszczno w woj. lubuskim przerosło ekologów. Aktualnie zwierzęta przebywają pod opieką rolnika z powiatu gorzowskiego, ale na wytyczonym obszarze o łącznej powierzchni 200 ha nie ma wiat, pod którymi mogłoby się schronić.
17 grudnia 2019 w sekretariacie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Polskie Związek Hodowców i Producentów Bydła Zachowawczej Rasy Polska Czerwona złożył rekomendację w kwestii rzeźni rolniczych a w szczególności uboju na pastwisku. Największym problemem w tradycyjnych rzeźniach jest sam proces uboju, a dla hodowców transport żywych zwierząt ze względu na coraz większe odległości i trudności w logistyce transportu.
Spór o to, czy krowie dzwonki są uciążliwe dla mieszkańców wsi, nie trafił ostatecznie do Federalnego Trybunału Sprawiedliwości. Problem hałasującego bydła zrodził się w Holzkirchen w Górnej Bawarii. W piątek, przed świętami Bożego Narodzenia, sąd oddalił skargę na jednego z hodowców, ponieważ nie dopatrzył się uciążliwości jakie zgłaszali powodowie.
Od kilku tygodni właściciel stada bydła z Maczkowa (powiat słubicki, woj. lubuskie) próbuje schwytać zwierzęta, które jakiś czas temu uciekły z jego gospodarstwa. Bydło jest przebiegłe, szybkie i praktycznie nie do uchwycenia. Jest również niebezpieczne dla użytkowników lokalnych dróg.
Brytyjscy naukowcy opracowali nową szczepionkę, która może pomóc powstrzymać rozprzestrzenianie gruźlicy bydła. Na chorobę zapadają rocznie dziesiątki milionów sztuk bydła na całym świecie.
Indyjski Urząd ds. Bezpieczeństwa i Standardów Żywności (FSSAI) ujawnił wykrycie rakotwórczej aflatoksyny M1 w wielu próbkach mleka. Powodem dostania się toksyny do mleka może być źle przechowywana pasza.
Jednym z głównych wyzwań dla współczesnego rolnictwa jest emisja metanu w hodowli bydła, która wg naukowców jest około 28 razy bardziej szkodliwa dla klimatu niż dwutlenek węgla. Duńczycy są pewni, że znaleźli substancję, która niemal do zera wyeliminuje produkcję tego gazu w żwaczu krowy.
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Gorzowie Wlkp. otrzymał wczoraj zawiadomienie o ponownym, swobodnym przemieszczaniu się bydła na terenie gminy Deszczno. Przeprowadzona przez Inspekcję Weterynaryjną urzędowa kontrola potwierdziła rozproszenie się, (w okolicach miejscowości Borek), pozostawionych bez opieki zwierząt. Powiatowa weterynaria złożyła zawiadomienie do organów ścigania o możliwości popełnienia czynu zabronionego, polegającego na niezachowaniu ostrożności przy trzymaniu zwierząt.
Wszystko wskazuje na to, że dzikie stado bydła z gminy Deszczno nie będzie miało nowej siedziby. - Wycofujemy się, to już zdecydowane - powiedział Nowej Trybunie Opolskiej jeden z członków rolniczej rodziny ze wsi Goszowice, do której należą zabudowania hodowlane i pola w Naczkowie. - Nie podpisaliśmy umowy wstępnej, to nie było jeszcze dogadane. Mamy w okolicy pola, podobnie jak i inni znajomi rolnicy. Tu chodzi o stado dzikich krów, które w przyszłości mogą stanowić poważny problem i powodować szkody w okolicy – wyjaśnia.
Naturalne substancje roślinne budzą coraz większe zainteresowanie badaczy i rolników. Wiele z nich może być skutecznym i przyjaznym środowisku sposobem na zwalczanie chorób i poprawę wydajności bydła mlecznego i mięsnego. Czy jednak wiemy o nich na tyle dużo, by powszechnie wprowadzić je do żywienia zwierząt?
Jak niskie temperatury wpływają na fizjologię, metabolizm i wskaźniki produkcyjne bydła mlecznego? Co dzieje się w organizmie krowy pod wpływem zimna i jak można zaradzić niektórym jego negatywnym efektom?
Jedną z najważniejszych części zapewnienia zwierzętom dobrostanu jest eliminowanie ich cierpienia i bólu. Już samo rozpoznanie odczuwania bólu może jednak nastręczać problemów. Za wyjątkowo trudne do rozszyfrowania w tej kwestii uważa się bydło. Wiarygodną wskazówką może być jednak jego mimika pyska. Świadczą o tym wyniki jednego z najnowszych badań.
Wczoraj nasza redakcja otrzymała sygnał od Czytelnika, jakoby w powiecie zielonogórskim wykryto gruźlicę bydła w stadzie liczącym ponad 500 sztuk. Informację o dwóch ogniskach na tym terenie potwierdza Powiatowy Lekarz Weterynarii w Zielonej Górze.
Przemysł mleczarski uznawany jest za mało przyjazny środowisku, generujący ogromne zużycie energii i wody, a ponadto przyczyniający się do powstawania dużej ilości odpadów. Te niekorzystne dla środowiska czynniki szkodzą również zyskom zakładów mleczarskich. Wiele z nich działa jednak w coraz bardziej zrównoważony sposób, czego przykładem mogą być badane przedsiębiorstwa z kilku regionów Polski.
W 2018 r. uzyskano następujący poziom produkcji podstawowych produktów zwierzęcych: żywiec rzeźny ogółem – 7111,5 tys. ton, wzrost w stosunku do 2017 r. o 3,7%; mleko – 13767,8 mln litrów, tj. o 3,5% więcej niż w 2017 r.; jaja kurze – 11814,3 mln sztuk, tj. wzrost o 7,4% do poprzedniego roku.
We wnętrzu krowiego żwacza odkryto tysiące bakterii i innych mikroorganizmów, które odpowiadają za wydajność mleczną i mięsną bydła. To pierwsze tego typu swoiste kompendium mieszkańców żołądka przeżuwaczy. Opisano około 5000 nowych szczepów drobnoustrojów i 2 000 nieznanych wcześniej nauce gatunków zamieszkujących żwacz. Naukowcy ze Szkocji mają nadzieję, że przyczyni się to do lepszego wykorzystania możliwości zwierząt i zwiększenia opłacalności produkcji mleka oraz mięsa.