W komercyjnych gospodarstwach mlecznych powstają duże ilości mleka odpadowego. Niektórzy hodowcy wykorzystują je do odpajania cieląt, jako alternatywa dla mleka pełnego i preparatów mlekozastępczych. Czy to dobry pomysł? Nowe badania pokazują, że chociaż mleko odpadowe ma pewne zalety, korzyści z jego stosowania są bardzo złudne.
Czym odpajać cielęta? Dostępne opcje
Cielęta przychodzą na świat z niedojrzałym układem odpornościowym, przez co w pierwszych dniach życia wymagają odpajania siarą, bogatą w przeciwciała wytworzone przez krowę. Po tym „przekazaniu odporności” cielęta w dalszym ciągu potrzebują płynnej paszy – może być nią pełne mleko, ale i również preparat mlekozastępczy. Pełne mleko – co nie zaskakuje - uważane jest za najlepszy pokarm dla cieląt. Produkowane jest jednak głównie w celach komercyjnych i skarmianie nim cieląt nie jest optymalne z ekonomicznego punktu widzenia. Preparaty mlekozastępcze są bardzo dobrą alternatywą – powstają z surowców wysokiej jakości, są lekkostrawne i zaspokajają potrzeby rosnących cieląt.
Istnieje jeszcze jedna opcja w żywieniu cieląt – a mianowicie wykorzystanie w tym celu mleka odpadowego. W dużych gospodarstwach mlecznych mogą powstawać znaczące ilości mleka które z różnych powodów nie nadają się do konsumpcji przez ludzi – pochodzącego przykładowo od krów chorych, leczonych, posiadających zbyt dużą liczbę komórek somatycznych. W niektórych państwach skarmianie cieląt mlekiem odpadowym to bardzo popularna praktyka. W Stanach Zjednoczonych cielęta w aż 87,2% gospodarstw mlecznych są karmione mlekiem odpadowym.
Odpajanie cieląt mlekiem odpadowym budzi wiele kontrowersji. Na samym początku należy podkreślić, że do skarmiania cieląt absolutnie nie daje się mleko pochodzące od krów leczonych antybiotykami. Podawanie takiego mleka młodym zwierzętom przyczynia się do powstawania szczepów bakterii opornych na antybiotyki. W przypadku innych kategorii mleka odpadowego można je podać cielętom jedynie po dokładnym przeprowadzeniu procesu pasteryzacji. W ten sposób w dużym stopniu (jednak nie całkowitym) uniknie się ryzyka przeniesienia ewentualnych patogenów.
Już te zasady ostrożności zniechęcają do stosowania mleka odpadowego w żywieniu cieląt – duża część odrzucanego w gospodarstwach mleka jest właśnie od krów otrzymujących leki, w czasie karencji. Czy warto w ogóle próbować odpajać cielęta mlekiem odpadowym? Opublikowane niedawno badania sugerują, że korzyści ze stosowania mleka odpadowego w żywieniu cieląt są dość złudne.
Wpływ mleka odpadowego czy antybiotyków?
W opublikowanych niedawno badaniach naukowych porównano wpływ mleka pełnego, odpadowego oraz preparatów mlekozastępczych na kondycję, zdrowie i wzrost cieląt. Eksperyment przeprowadzono na 24 cielętach rasy holsztyńsko-fryzyjskiej. Odpajano je 4 litrami pełnego mleka przez pierwsze 7 dni życia – czasie potrzebnym na nabycie przez nie odporności od matki. Po tym czasie, od 8 do 70 dnia odchowu cielęta podzielono na 3 grupy, które otrzymywały inny pokarm: 100% preparatu mlekozastępczego, 100% pasteryzowanego mleka odpadowego lub mieszankę 50% preparatu mlekozastępczego i 50% pasteryzowanego mleka odpadowego.
Stwierdzono, że pasteryzowane mleko odpadowe może mieć pewne korzyści dla młodych cieląt, stymulując ich odporność, pozytywnie wpływając na ich mikrobiom jelit i przyrosty – co jednak prawdopodobnie wynika głównie z pozostałości antybiotyków obecnych w mleku. W eksperymencie nie wyeliminowano tego rodzaju mleka, co było błędem. Nie porównano również tych wyników z wpływem pełnego mleka w żywieniu cieląt. Z tych powodów nie da się stwierdzić, czy odnotowane obserwacje były skutkiem wartości odżywczych mleka odpadowego, czy pozostałości leków w nim obecnych.
Na podstawie analizy krwi pobieranej od cieląt naukowcy stwierdzili, że skarmianie mlekiem odpadowym wpłynęło na poziom różnych klas przeciwciał u młodych zwierząt. W grupie cieląt odpajanych mlekiem odpadowym stężenia przeciwciał IgA, IgM, IgG i interleukiny 10 były wyższe niż u cieląt dostających preparat mlekozastępczy. Podniesienie poziomu przeciwciał prawdopodobnie wynikało ze zmiany składu mikrobiomu (mikroflory) jelit u cieląt karmionych mlekiem odpadowym. Powodem tej obserwacji może być to, że mleko i preparaty mlekozastępcze w inny sposób kształtują społeczności bakterii w układzie pokarmowym cieląt, jak i również wpływ resztek antybiotyków.
Poza zamianami w koncentracji przeciwciał we krwi zwierząt, zaobserwowano również zmiany w stężeniach cytokin – białek ważnych w procesie odpornościowym. U cieląt karmionych mlekiem resztkowym stężenie cytokin prozapalnych – wywołujących zapalenie – interleukiny 6 i czynnika TNF- α było niższe niż u cieląt karmionych preparatem mlekozastępczym. Koncentracja cytokiny przeciwzapalnej - interleukiny 10 – była wyższa w grupie cieląt otrzymujących mleko resztkowe.
Zmiany składu bakteryjnego u cieląt
U cieląt w początkowych etapach życia, przed odsadzeniem, głównym miejscem trawienia pokarmu jest jelito. Przedżołądki zwierząt nie są wtedy jeszcze rozwinięte, a trawieniec odgrywa niewielką rolę w przygotowaniu pokarmu do wchłonięcia. Z tych powodów mikrobiom jelit u cieląt pełni kluczową rolę dla przyjmowania substancji odżywczych, ich metabolizmu i kształtowania odporności. Pokarm, jaki otrzymują cielęta wpływa na formowanie się mikrobiomu – promując wzrost niektórych szczepów bakteryjnych i hamujących innych.
W opisywanych badaniach stwierdzono, że w 49. dniu życia u cieląt odpajanych 100% lub 50% mleka opadowego występowała mniejsza różnorodność bakterii w układzie pokarmowym. Co jednak ciekawe, bakterie kwasu mlekowego Lactobacillus oraz Escherichia coli występowały na podobnym poziomie u wszystkich cieląt, również u tych otrzymujących preparat mlekozastępczy. Wyniki te należy traktować z pewną ostrożnością – mogła na nie wpłynąć ewentualna obecność resztek antybiotyków w mleku odpadowym. Warto również dodać, że w zależności od sytuacji, niska różnorodność bakterii w jelitach może być pozytywnym lub negatywnym zjawiskiem – ciężko stwierdzić, jaka miała miejsce w przeprowadzonym eksperymencie.
W kolejnych dniach odchowu – od 49 do 70 dnia życia – u cieląt otrzymujących mleko odpadowe zauważono spadek liczebności bakterii Bacteroides w układzie pokarmowym. Bakterie te są uznawane za wskaźniki stanu zapalnego. Znowu, mogło być to wynikiem pozostałości leków. Najważniejszym wnioskiem z tych wyników jest stwierdzenie ogromnej wrażliwości układu pokarmowego młodych cieląt na manipulację.
Poprawa wydajności wzrostu
Badacze stwierdzili, że cielęta otrzymujące mleko odpadowe miały korzystniejszy współczynnik konwersji paszy (FCR) i wyższą wydajność wzrostu – w porównaniu do cieląt otrzymujących preparat mlekozastępczy. Cielęta odpajane mlekiem odpadowym miały wyższe przyrosty masy ciała oraz większą szerokość i wysokość bioder.
Bez porównania tego efektu z działaniem mleka pełnego, ciężko jest powiedzieć, czy był to skutek właściwości odżywczych mleka odpadowego, czy resztek antybiotyków działających jak stymulatory wzrostu. Autorzy badania sugerują jednak, że obserwacja ta wynikała z większych wartości energetycznych mleka odpadowego w porównaniu z preparatem mlekozastępczym. Z pewnością warto przeprowadzić więcej badań w temacie możliwości wykorzystania mleka odpadowego w żywieniu cieląt, samodzielne eksperymenty mogą jednak nie być najlepszym pomysłem.
Na podstawie:
Zhang, Xinyue, et al. "Effects of waste milk on growth performance, immunity, and gut health of dairy calves." Animal Feed Science and Technology 285 (2022): 115241.