Organizacja odbiorów mleka w Wielkiej Brytanii jest coraz trudniejsza. W kraju jest powszechny niedobór kierowców cystern. Kilku rolników usłyszało wprost, że ma wyrzucić swoje mleko, po tym jak nie mogli doczekać się jego odbioru.
Henry Bloxham, 60-letni hodowca bydła mlecznego ze Stafford, oraz kilku jego kolegów zostało w sobotę, w zeszłym tygodniu poinformowanych przez firmę transportową, że ich mleka nie można odebrać, w związku z czym mogą je po prostu wyrzucić.
Zgodnie z umową, jaką pan Bloxham ma z firmą transportową, nie wolno mu sprzedawać mleka nikomu innemu, ale w tej sytuacji udało mu się na szczęście dojść do porozumienia i sprzedać 6000 litrów mleka innej firmie.
Rząd Wielkiej Brytanii przyznał, że zbyt mała liczba kierowców cystern mleka jest powszechnym problemem. Oszacowano że do odpowiedniej organizacji odbiorów mleka w kraju brakuje obecnie około 100 000 kierowców. Powodem tak dużych niedoborów kierowców jest pandemia, Brexit, odchodzenie kierowców na emeryturę oraz fatalne stawki wynagrodzeń. Braki są widoczne również wśród pracowników ferm.
Na podstawie:
BBC
